Pisze o tym w reportażu, opisującym trudną sytuację jednego z najbardziej niezwykłych muzeów grodu nad Niemnem i jego twórcy – Janusza Parulisa, grodzieński portal Grodno.in.
Portal przypomina, że na Białorusi rok 2016 został ogłoszony Rokiem Kultury. W czerwcu bieżącego roku w Grodnie odbędzie się finał jednej z reprezentacyjnych dla Białorusi imprez – XI Festiwalu Kultur Narodowych.
W związku z powyższym Grodno.in zastanawia się nad pytaniem: dlaczego niektóre muzea grodzieńskie pozostają niedostrzeżone zarówno przez grodnian, jak i gości miasta?
Odpowiedzi na to pytanie reporterzy Grodno.in szukali między innymi w prywatnym muzeum krajoznawcy i kolekcjonera Janusza Parulisa, jednego z założycieli Związku Polaków na Białorusi i członka pierwszego składu zarządu organizacji z 1988 roku, działającej wówczas jako Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe im. Adama Mickiewicza.
Muzeum Historii Miasta Grodna mieści się w domu, w którym mieszka Janusz Parulis przy ulicy Lermontowa. Powstało de facto w mieszkaniu jego twórcy. Obecnie w wynajmowanym od państwa mieszkaniu muzealnika mieści się pierwsza część muzeum. Druga część domu jest własnością państwa, ale przypomina ona raczej magazyn bezcennych pamiątek o historii Grodna, które się nie mieszczą w pomieszczeniach muzealnych. Część eksponatów jest przechowywana natomiast pod otwartym niebem.
Janusz Parulis opowiada, że kolekcję pamiątek, które są przechowywane w muzeum, zaczął zbierać jeszcze w dzieciństwie:
„Dziadek nauczył mnie, że jeśli zobaczę na ulicy jakąś ciekawą rzecz, to muszę nieść ją do domu. Noszę takie rzeczy do tej pory – śmieje się kolekcjoner. – Obecnie, co prawda, są inne czasy i na ulicy rzadko udaje się zobaczyć coś niezwykłego i interesującego. Podstawową część muzealnej kolekcji stanowią więc rzeczy z domu mojego dzieciństwa, będące także własnością krewnych i sąsiadów.”
Janusz Parulis, jako współzałożyciel Klubu Kolekcjonerów Grodna, uczestniczył w tworzeniu wielu muzeów grodzieńskich. W niektórych z nich są wystawione eksponaty, należące do kolekcjonera: w Domu-muzeum Elizy Orzeszkowej, Muzeum Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych, Muzeum Grodzieńskich Zakładów Mięsnych i innych. Poza tym Pan Janusz uczestniczył w tworzeniu repliki muru cerkwi na Kołoży w Muzeum Straży Pożarnej.
Dzisiaj najbardziej wyeksponowana jest w muzeum Janusza Parulisa kolekcja wyrobów Huty Szkła „Niemen” w Brzozówce. Jest ona bogatsza od kolekcji eksponowanej w muzeum samej huty.
„Na okres dwóch miesięcy byłem oddelegowany do huty „Niemen”, aby się nauczyć sztuki szklarskiej, kiedy pracowałem w warsztatach plastycznych synagogi. Wówczas wyrabialiśmy szkło na zlecenie państwowe, więc trzeba było skrupulatnie przestrzegać technologii” – opowiedział o początkach powstania kolekcji Parulis.
Kolekcja szkła huty „Niemen” będzie eksponowana w muzeum do końca kwietnia. Cena biletu wynosi 20.000 rubli (4 PLN – red.). Zastąpi ją wystawa, poświęcona historii samego Grodna z okazji Festiwalu Kultur Narodowych. W kolekcji Janusza Parulisa znajduje się masa starych dokumentów, około 100 przedwojennych cenników grodzieńskich firm, księgi, stare plany miasta, około 300 fotografii i 400 pocztówek z widokami Grodna.
Mimo tego, że kolekcja Janusza Parulisa jest wyjątkowa, do muzeum zagląda bardzo mało zwiedzających i wśród nich, niestety, prawie nie spotykani są mieszkańcy samego Grodna.
„Przychodzą głownie ci, którzy rzeczywiście znają się na historii Grodna, Grodzieńszczyzny i historii bytu jej mieszkańców – tłumaczy założyciel muzeum. – Natomiast o wiele chętniej i częściej zaglądają do muzeum goście z zagranicy. Była u mnie już prawie cała geograficzna Rosja, goście z Belgii i Norwegii, ale ostatnio nie widać ich… Ciekawe, że w tym domu gościł także Czesław Niemen. Przychodził, aby sprzedać mi gitarę, ale wówczas jeszcze nie miałem muzeum”.
W Muzeum Historii Miasta Grodna Janusza Parulisa niejednokrotnie odbywały się wieczory muzyczne, na których śpiewano romanse, przecież wśród eksponatów muzeum są instrumenty muzyczne, w tym nastrojony fortepian.
Tym nie mniej twórca muzeum stoi obecnie przed oczywistym dylematem. Z uwagi na to, że połowa domu jest własnością państwa, a zwiedzających muzeum jest mało, Janusz Parulis oddaje za wynajem mieszkania, w którym mieści się część muzeum, całą swoją emeryturę. Czasem brakuje mu pieniędzy z emerytury, więc zmuszony jest do sprzedawania muzealnych eksponatów.
„Staram się sprzedawać tylko takie rzeczy, które mam w podwójnych egzemplarzach, ale nawet z nimi rozstaje się z bólem w sercu, przecież zmuszony jestem sprzedawać je po cenie znacznie niższej, niż są one warte. Właściwie za bezcen – przyznaje się kolekcjoner. – Jeśli ta sytuacja się nie zmieni, będę musiał zrezygnować z prowadzenia muzeum i sprzedać całą kolekcję”.
Jest oczywiste, że założone i prowadzone przez Janusza Parulisa Muzeum Historii Miasta Grodna mogłoby sprzyjać budowaniu pozytywnego wizerunku grodu nad Niemnem. Jednak dzieło życia kolekcjonera nie znajduje poparcia ani u prywatnych, ani u państwowych instytucji. Tymczasem Janusz Parulis stworzył podstawę do założenia nie zwykłego muzeum, lecz kompleksu muzealnego. Na przylegającym do domu przy ulicy Lermontowa terenie stoi kilka budowli, które można by było zaadaptować do stworzenia galerii i kawiarni.
UWAGA!
Na prośbę Janusza Parulisa, dla zainteresowanych wspieraniem oraz zwiedzaniem Muzeum Historii Miasta Grodna Janusza Parulisa zamieszczany dane kontaktowe twórcy muzeum:
Janusz Parulis
Adres: Grodno, ulica Lermontowa, 25
Tel.: +375336049008
Skype: janusz23543
E-mail: [email protected]
Znadniemna.pl za Grodno.in
K. Rytelewski / 22 stycznia, 2019
To co Pan robi jest fenomenalne! Pozdrawiam serdecznie z Korony!
Ps. Moja praprababcia była z domu Parulis i pochodziła z Grodna :).
/