HomeSpołeczeństwoŚwięto Zakochanych w Oddziale ZPB w Grodnie i skradziony generator (aktualizacja)

Święto Zakochanych w Oddziale ZPB w Grodnie i skradziony generator (aktualizacja)

Tematyka walentynkowa zdominowała zebranie wtorkowe w Oddziale Związku Polaków na Białorusi w Grodnie, które odbyło się 14 lutego. Niestety nie obeszło się bez potrzeby omawiania spraw, przykrych dla ZPB, a mianowicie złodziejskich poczynań byłego prezesa organizacji Mieczysława Jaśkiewicza.

W koncercie, przygotowanym przez Zarząd Oddziału ZPB w Grodnie wspólnie z Zarządem Głównym ZPB oraz z działającym przy organizacji Uniwersytetem Trzeciego Wieku, wystąpili artyści znani i doświadczeni oraz dopiero próbujący swoich sił na scenie.

Zespół z Uniwersytetu Trzeciego Wieku przy ZPB

Gwiazdą wieczoru był wieloletni przyjaciel Związku Polaków na Białorusi jeden z najbardziej znanych białoruskich bardów Wiktor Szałkiewicz, któremu towarzyszył podczas występu grodzieński kompozytor Anatol Kandyba, grający na harmonii.

Śpiewa Wiktor Szałkiewicz

Wiceprezes ZPB ds. kultury Renata Dziemiańczuk dziekuje Wiktorowi Szałkiewiczowi i Anatolowi Kandybie

Dla działaczy ZPB, zgromadzonych na zebraniu wtorkowym, Wiktor Szałkiewicz zaśpiewał zarówno znane przeboje, na przykład piosenkę „Dziewczyna z Górnej Palestyny”, jak też piosenki rzadziej wykonywane przez artystę na koncertach, między innymi – „Wieczór na redzie”, muzykę do której napisał rosyjski i sowiecki kompozytor Wasilij Sołowiow-Siedoj, a w Polsce spopularyzował między innymi Chór Czejanda, śpiewający polskojęzyczną wersję tej piosenki, do której tekst ułożył Wiktor Woroszylski, urodzony grodnianin, znany polski poeta, prozaik, tłumacz i recenzent filmowy.

Aleksandra Gwozdowska

Po koncercie Wiktora Szałkiewicza na scenę wychodzili artyści amatorzy, działający w Oddziale ZPB w Grodnie. Wiersze poświęcone Świętu Zakochanych zarecytowała młoda działaczka polska z Grodna Aleksandra Gwozdowska. Kilka żartobliwych piosenek o miłości zaśpiewał chór Uniwersytetu Trzeciego Wieku przy ZPB, kierowany przez Halinę Gawrus.

Renata Dziemiańczuk, wiceprezes ZPB ds. kultury

Członkowie Uniwersytetu Trzeciego Wieku przy ZPB

Janina Murina recytuje wiersz Leona Podlacha

Halina Gawrus, prezes Uniwersytetu Trzeciego Wieku przy ZPB

W przerwie między występami do zgromadzonych na sali przemówiła obecna na koncercie walentynkowym prezes ZPB Andżelika Borys. Przypomniała ona, że dzień 14 lutego jest nie tylko Dniem Świętego Walentego. W tym dniu, dokładnie 75 lat temu, w 1942 roku Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych generał Władysław Sikorski wydał rozkaz o powołaniu Armii Krajowej w miejsce działającego na terenach polskich, okupowanych przez Niemców konspiracyjnego Związku Walki Zbrojnej.

Andżelika Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi

Andżelika Borys przypomniała, iż Związek Polaków na Białorusi konsekwentnie walczy z wciąż zakłamanym na Białorusi wizerunkiem Armii Krajowej, opiekuje się miejscami pamięci o działalności AK. Prezes ZPB opowiedziała, że właśnie po publikacji w 2005 roku przez gazetę ZPB „Głos znad Niemna” informacji o walce Armii Krajowej z niemieckim i sowieckim okupantem w czasie II wojny światowej, została ona wezwana do Komitetu ds. Religii i Narodowości Republiki Białoruś, gdzie jej zarzucili, iż na Białorusi żadna gazeta, również gazeta ZPB nie powinna pisać pozytywnie o Armii Krajowej. – Musiałam wówczas odpowiedzieć, że Armia Krajowa i jej walka, to ważny fragment polskiej historii, którego nie możemy przemilczeć, a tym bardziej dopuścić się fałszowania faktów historycznych dotyczących AK. – mówiła Andżelika Borys, dodając, iż właśnie po tej rozmowie o Armii Krajowej została ona przez władze białoruskie być postrzegana jako osoba, wciągająca ZPB do polityki.

Andrzej Raczkowski, konsul RP w Grodnie

Za przypomnienie o rocznicy powstania Armii Krajowej podziękował prezes ZPB, zabierając głos przed publicznością, obecny na wieczorze walentynkowym w ZPB, konsul w Konsulacie Generalnym RP w Grodnie Andrzej Raczkowski. Dyplomata podkreślił, że to dzięki działaczom ZPB miejsca pamięci o Armii Krajowej na Białorusi wyglądają zadbanie, a w święta narodowe i rocznice, związane z walką AK, na grobach akowców zapalane są znicze.

Dr Tadeusz Gawin, honorowy prezes Związku Polaków na Białorusi

Zakończenie wieczoru nie było już niestety związane, ani ze Świętem Zakochanych, ani z 75. rocznicą powstania Armii Krajowej. Rzecz w tym, iż 13 lutego, na dzień przed wieczorem walentynkowym, podczas próby chóru Uniwersytetu Trzeciego Wieku przy ZPB, w pomieszczeniu ZPB miał miejsce incydent z udziałem byłego prezesa organizacji Mieczysława Jaśkiewicza.

Chórzyści opowiedzieli, iż Mieczysław Jaśkiewicz wszedł do pomieszczenia ZPB w asyście krzepkiego mężczyzny i nie witając się z działaczami zaczął wynosić z pomieszczenia mienie związkowe, między innymi generator benzynowy, zakupiony dla potrzeb ZPB ze środków, ofiarowanych Polakom na Białorusi przez polskiego podatnika.

 

Zrobione telefonem komórkowym zdjęcia kradzieży mienia ZPB, dokonanej 13 lutego przez byłego prezesa organizacji Mieczysława Jaśkiewicza

Prezes ZPB Andżelika Borys musiała wytłumaczyć zgromadzonym na zebraniu wtorkowym Oddziału ZPB w Grodnie działaczom, że były prezes dopuścił się nie tylko kradzieży związkowego generatora. W minioną niedzielę, 12 lutego, sprzeciwił się woli Rady Naczelnej ZPB i łamiąc Statut organizacji przywłaszczył sobie mienie związkowe w postaci spółki „Kresowia”, stworzonej przez działaczy ZPB jako zaplecze gospodarcze Związku Polaków na Białorusi.

Z ostatniej chwili!

Jak poinformował na Facebooku prezes Towarzystwa Plastyków Polskich przy ZPB Gennadiusz Picko – 13 lutego dyrektor  spółki „Kresowia” M. Jaśkiewicz wyniósł z pomieszczenia ZPB także ponton, podarowany Związkowi Polaków na Białorusi przez Urząd Miasta Sopotu i prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego.

Znadniemna.pl

Najnowsze komentarze

Skomentuj

Skip to content