HomeStandard Blog Whole Post (Page 137)

Związek Polaków we Włoszech, zrzeszający 21 organizacji polonijnych we Włoszech, członek Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych oraz Rady Polonii Świata, stanowczo protestuje przeciwko aresztowaniu i skazaniu przez sąd białoruski w osobie sędziego Rusłana Gurina Prezesa Związku Polaków na Białorusi pani Andżeliki Borys, a następnie aresztowaniu członków Zarządu powyższej polskiej organizacji.

Podstawą wydania wyroku skazującego na 15 dni aresztu był pretekst zorganizowania przez ZPB w dniu 7 marca tradycyjnego polskiego jarmarku „Kaziuki”. Białoruś podpisując traktat o ochronie mniejszości narodowych zobowiązała się do przestrzegania jego przepisów, niestety łamie go prześladując polską mniejszość narodową zamieszkującą na tych terenach od wieków.

W imieniu ZPwW apelujemy o niezwłoczne zwolnienie Andżeliki Borys i pozostałych aresztowanych członków ZPB

W imieniu Zarządu Związku Polaków we Włoszech
Urszula Stefanska-Andreini

Rzym 26 marca 2021r.

Związek Polaków we Włoszech, zrzeszający 21 organizacji polonijnych we Włoszech, członek Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych oraz Rady Polonii Świata, stanowczo protestuje przeciwko aresztowaniu i skazaniu przez sąd białoruski w osobie sędziego Rusłana Gurina Prezesa Związku Polaków na Białorusi pani Andżeliki Borys, a następnie aresztowaniu członków

Członkowie Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi w towarzystwie konsula RP w Grodnie Andrzeja Raczkowskiego dzisiaj, w 11. rocznicę katastrofy smoleńskiej, spotkali się przy  Krzyżu Katyńskim na Cmentarzu Wojskowym w Grodnie.

Krótką modlitwą zaduszną, złożeniem kwiatów  i zapaleniem zniczy Polacy oddali hołd ofiarom tragedii smoleńskiej sprzed 11 lat, a także uczcili pamięć ofiar mordu katyńskiego, w którym 81 lat temu zginęło blisko  22 tysiące polskich oficerów.

Przemawiający przy Krzyżu Katyńskim konsul RP Andrzej Raczkowski zaznaczył, że rocznicowe uroczystości żałobne upamiętniające ofiary tragedii smoleńskiej, w której zginęła elita Państwa Polskiego, odbywają się 10 kwietnia w całej Polsce i w środowiskach polonijnych na całym globie. – Dziękuję członkom Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi, że w dzisiejszym dniu możemy tutaj, w Grodnie,  wspólnie oddać hołd najlepszym z najlepszych przedstawicielom Polski, których, niestety, straciliśmy na zawsze jedenaście lat temu – mówił dyplomata.  Konsul Raczkowski zwrócił uwagę na to, że  obecność przedstawicieli ZPB na uroczystości żałobnej przy Krzyżu Katyńskim w Grodnie jest niezwykle cennym świadectwem przywiązania do polskości, gdyż w dzisiejszych dniach „na Białorusi niełatwo jest być Polakiem”.

Wiceprezes ZPB Irena Waluś, konsul RP w Grodnie Andrzej Raczkowski i wiceprezes ZPB Renata Dziemiańczuk

Zabierająca głos w imieniu Związku Polaków na Białorusi wiceprezes ZPB Irena Waluś przypomniała, że wiele ofiar katastrofy smoleńskiej było przyjaciółmi zarówno ZPB, jak i wszystkich Polaków, mieszkających na Białorusi. – Z wieloma z nich byliśmy zaprzyjaźnieni i niejednokrotnie spotykaliśmy się w Grodnie, a prezes ZPB Andżelika Borys z delegacją spotykała się w Warszawie osobiście m.in. ze świętej pamięci Prezydentem RP Lechem Kaczyńskim – podkreśliła polska działaczka.

 

Obchody kolejnych rocznic katastrofy smoleńskiej przy Krzyżu Katyńskim w Grodnie należą do tradycyjnych przedsięwzięć, organizowanych przez Związek Polaków na Białorusi. W poprzednich latach gromadziły one liczone w dziesiątkach tłumy grodzieńskich Polaków. W tym roku, w warunkach prowadzonych przez reżim Aleksandra Łukaszenki brutalnych prześladowań polskiej mniejszości narodowej, do Krzyża Katyńskiego na Cmentarzu Wojskowym w Grodnie przybyło zaledwie kilku działaczy ZPB.

Wielu grodzieńskich Polaków 10 kwietnia modliło się za ofiary tragedii smoleńskiej i zbrodni katyńskiej w miejscowych świątyniach katolickich.

Znadniemna.pl

Członkowie Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi w towarzystwie konsula RP w Grodnie Andrzeja Raczkowskiego dzisiaj, w 11. rocznicę katastrofy smoleńskiej, spotkali się przy  Krzyżu Katyńskim na Cmentarzu Wojskowym w Grodnie. Krótką modlitwą zaduszną, złożeniem kwiatów  i zapaleniem zniczy Polacy oddali hołd ofiarom tragedii smoleńskiej sprzed

Bezpieczeństwo Ukrainy i regionu wobec działań Rosji, sytuacja Polaków na Białorusi, Nord Stream2, Trójmorze były tematami rozmowy telefonicznej ministra Krzysztofa Szczerskiego z Derekiem Cholletem, głównym doradcą Sekretarza Stanu USA Antony’ego Blinkena.

Krzysztof Szczerski zaznaczył, że w trakcie godzinnej rozmowy z głównym doradcą szefa amerykańskiej dyplomacji zwracał uwagę na sytuację na Białorusi, w tym prześladowań skierowanych wobec polskiej mniejszości. –  Ze strony amerykańskiej jest tu pełne przekonanie, że są to działania niedopuszczalne i społeczność międzynarodowa powinna upominać się zarówno o prawa demokratyczne na Białorusi, jak i o prawa polskiej mniejszości – powiedział. Jak dodał, Chollet zapewnił, że Stany Zjednoczone będą upominały się o te prawa.

Całość czytaj tutaj

Znadniemna.pl za Prezydent.pl

Bezpieczeństwo Ukrainy i regionu wobec działań Rosji, sytuacja Polaków na Białorusi, Nord Stream2, Trójmorze były tematami rozmowy telefonicznej ministra Krzysztofa Szczerskiego z Derekiem Cholletem, głównym doradcą Sekretarza Stanu USA Antony'ego Blinkena. Krzysztof Szczerski zaznaczył, że w trakcie godzinnej rozmowy z głównym doradcą szefa amerykańskiej dyplomacji zwracał

„Do wyrżnięcia” – jak obrazowo wyraził się kilka dni temu rządzący Białorusią dyktator – kwalifikują się placówki edukacyjne, prowadzone przez mniejszości narodowe. Także polską.

Deputowani do Izby Reprezentantów, czyli niższej izby białoruskiego parlamentu, przyjęli w pierwszym czytaniu projekt ustawy „O zmianie Kodeksu Republiki Białoruś o Edukacji”. Parlamentarzyści zapewniają, że zmiany te mają wprowadzić m.in. „normy skierowane na wprowadzenie inkluzyjnego podejścia do edukacji, zapewniającego równy dostęp do uzyskania wykształcenia przez wszystkich uczniów z uwzględnieniem ich indywidualnych potrzeb i możliwości”.

Więcej szczegółów zdradził współautor projektu ustawy, przewodniczący stałej komisji parlamentarnej ds. edukacji, kultury i nauki, Ihar Marzaluk:

– Jasno określono w ustawodawstwie, że rodzice i opiekunowie prawni dzieci nie mają prawa ingerowania w proces nauczania. Po informacje w tej sprawie będą musieli zwracać się bezpośrednio do placówek oświatowych – powiedział deputowany państwowej agencji informacyjnej BiełTA.

Dodał też, że zgodnie z projektem ustawy każda działająca na Białorusi placówka oświatowa będzie musiała posługiwać się pełną nazwą zawierającą jej typ i rodzaj. Typy i rodzaje mają przy tym zostać „zoptymalizowane”.

– Przy tym wyraźnie, na szczeblu ustawodawczym, zakazano używania różnorakim organizacjom społecznym i fundacjom niemającym nic wspólnego z systemem edukacji, takich pojęć jak: „szkoła”, „liceum”, „collage”, „instytut”, „uniwersytet”, „akademia” – podkreślił Marzaluk.

Parlamentarna inicjatywa zbiegła się w czasie z głośnymi wypowiedziami Aleksandra Łukaszenki na ten sam temat, który zapowiadał „wyrżnięcie” i przeznaczenie „pod nóż” takich placówek.

– Trzeba było dawno przeprowadzić kontrole kursów językowych, organizacji skautowych i innych podobnych im struktur, zarządzanych i finansowanych z zagranicy – mówił trzy dni temu Łukaszenka, krytykując działalność terenowych organów władzy w kraju.

Kazał tym się zająć rządowemu pełnomocnikowi ds. religii i narodowości. Zapowiedział też, że zasadami działania tych organizacji (w pierwszej kolejności ich powtórną rejestracją) zajmie się prezydencka administracja.

– To już sprawa szefa Administracji, aby zorganizować ich pracę i dokonać ponownej rejestracji wszystkich. Nie zamierzamy wyrżnąć tych, które przynoszą korzyści państwu, ale zobaczyliśmy, kto jest kto – oznajmił Łukaszenka.
O tym, że „Białoruś radykalnie zaostrza prawo oświatowe” i rodzicom nie będzie wolno ingerować w proces nauczania, a organizacjom społecznym prowadzić szkół i uczelni, poinformował na Twitterze Robert Tyszkiewicz, wiceprzewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych, przewodniczący Zespołu Parlamentarnego ds. Białorusi oraz członek Komisji ds. Łączności z Polakami za granicą.

– Przyjęte w pierwszym czytaniu prawo uderza w szkolnictwo polskie – największy sektor edukacji niepaństwowej na Białorusi – nie ma wątpliwości polski parlamentarzysta.

Zmiany prawa oświatowego na Białorusi grożą rusyfikacją działających w państwowym systemie oświaty dwóch szkół z polskim językiem nauczania w Grodnie i Wołkowysku.  Chodzi o art. 82 nowelizowanego Kodeksu o Edukacji Republiki Białorusi, przeciwko uchwaleniu którego w nowym brzmieniu protestowała m.in. Rada Naczelna ZPB.

W służących polskiej mniejszości dwóch szkołach nauczanie przedmiotów „Historia Białorusi”, „Wiedza o społeczeństwie” oraz „Geografia Białorusi” jest realizowane w języku państwowym białoruskim bądź rosyjskim, zaś nauczanie przedmiotów „Moja ojczyzna – Białoruś” oraz „Człowiek i świat” miało było realizowane w języku białoruskim. Przyjęty w pierwszym czytaniu projekt ustawy zakłada możliwość rozszerzenia listy przedmiotów, których nauczanie odbywa się po białorusku lub po rosyjsku. Wystarczy do tego wniosek jednego z rodziców. Potwierdza to obawy polskich rodziców i działaczy, że nowa ustawa w takim kształcie otworzyłaby możliwość usuwania języka polskiego z nauczania kolejnych przedmiotów tylko na podstawie decyzji administracyjnej lokalnego urzędnika.

Nowelizacja kodeksu oświatowego wprowadza również zdawanie egzaminów maturalnych w jednym z języków państwowych w ciągu dwóch lat od uchwalenia ustawy. Dotychczas w szkołach z polskim językiem nauczania egzaminy końcowe były zdawane w języku polskim. Zamiary te od lat wzbudzają sprzeciw naszych rodaków na Białorusi.

Sprawa funkcjonowania szkół publicznych z polskim językiem nauczania jest od lat kwestią rozmów dyplomacji Polski i Białorusi. Warszawa jest tym bardziej zainteresowana sprawą, że to właśnie państwo polskie sfinansowało w latach 90. XX wieku budowę siedzib obu szkół z polskim językiem nauczania.

Od lat dyrekcje tych szkół nie przyjmują do szkół w Grodnie i Wołkowysku wszystkich chętnych dzieci.

 Znadniemna.pl na podstawie Belsat.eu i Kresy.pl

„Do wyrżnięcia” – jak obrazowo wyraził się kilka dni temu rządzący Białorusią dyktator – kwalifikują się placówki edukacyjne, prowadzone przez mniejszości narodowe. Także polską. Deputowani do Izby Reprezentantów, czyli niższej izby białoruskiego parlamentu, przyjęli w pierwszym czytaniu projekt ustawy „O zmianie Kodeksu Republiki Białoruś o Edukacji”.

Prokuratura Generalna Republiki Białorusi zainicjowała zajęcie mienia działaczy polskiej mniejszości narodowej, więzionych w areszcie w Mińsku. Czynności tej dokonano w ramach sprawy karnej o rzekome „podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym” i „rehabilitację faszyzmu”.

Kilka godzin temu zabezpieczono samochód marki Peugeot, należący do Marii Tiszkowskiej, a wczoraj tę samą czynność  zastosowano wobec samochodu marki Toyota, będący własnością Andżeliki Borys.

W domu Marii Tiszkowskiej, prezes oddziału Związku Polaków na Białorusi w Wołkowysku kilka godzin temu pojawili się funkcjonariusze milicji i prokuratury. Poinformowała o tym na facebooku córka polskiej działaczki Wiktoria Dubaj. Ujawniła ona, że nieproszonymi gośćmi byli ci sami funkcjonariusze, którzy dokonywali rewizji w domu Marii Tiszkowskiej w dniu 25 marca, po czym działaczka została przewieziona z Wołkowyska do Mińska i wraz z innymi działaczami ZPB – prezes ZPB Andżeliką Borys, prezes Oddziału ZPB w Lidzie Ireną Biernacką oraz członkiem Zarządu Głównego ZPB Andrzejem Poczobutem – osadzona w areszcie śledczym w ramach wszczętej przeciwko nim wszystkim sprawy karnej, dotyczącej rzekomego „podżegania do nienawiści na tle narodowościowym” i „rehabilitacji faszyzmu”.

Według Wiktorii Dubaj funkcjonariusze zabezpieczyli mienie Marii Tiszkowskiej w ramach śledztwa prowadzonego przeciwko niej i innym działaczom polskiej mniejszości narodowej na Białorusi.

Udało nam się ustalić także, że wczoraj zabezpieczono także samochód, należący do prezes ZPB Andżeliki Borys.

Postanowienia Prokuratury Generalnej Republiki Białorusi o zabezpieczeniu majątkowym wobec Marii Tiszkowskiej i Andżeliki Borys są datowane dniem 26 marca br.

Nie wiemy na razie, czy podjęte zostały jakieś czynności prokuratorskie odnośnie mienia pozostałych działaczy polskiej mniejszości, uwięzionych przez reżim Aleksandra Łukaszenki.

Znadniemna.pl

Prokuratura Generalna Republiki Białorusi zainicjowała zajęcie mienia działaczy polskiej mniejszości narodowej, więzionych w areszcie w Mińsku. Czynności tej dokonano w ramach sprawy karnej o rzekome „podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym” i „rehabilitację faszyzmu”. Kilka godzin temu zabezpieczono samochód marki Peugeot, należący do Marii Tiszkowskiej, a

Przewodniczący Komisji Łączności z Polakami za Granicą Sejmu RP,  Robert Tyszkiewicz, będący Mężem Zaufania ZPB od 2005 roku, wypowiedział się o represyjnych działaniach władz białoruskich wobec przedstawicieli mniejszości polskiej na Białorusi.

Znadniemna.pl

Przewodniczący Komisji Łączności z Polakami za Granicą Sejmu RP,  Robert Tyszkiewicz, będący Mężem Zaufania ZPB od 2005 roku, wypowiedział się o represyjnych działaniach władz białoruskich wobec przedstawicieli mniejszości polskiej na Białorusi. [video width="1280" height="720" mp4="https://glosznadniemna.pl/wp-content/uploads/2021/04/Posel-Robert-Tyszkiewicz-o-areszcie-Polakow-na-Bialorusi.mp4"][/video] Znadniemna.pl

Drodzy Czytelnicy, ponawiamy apel o wysyłanie kartek i listów do aresztowanych przez reżim Aleksandra Łukaszenki działaczy polskiej mniejszości narodowej.

Przypominamy, że dzisiaj jest dobry moment, aby wysłać kartkę urodzinową do członka Zarządu Głównego ZPB, dziennikarza Andrzeja Poczobuta, który 16 kwietnia będzie obchodził w areszcie swoje 48 urodziny.

Wysyłając kartkę do Andrzeja, nie zapomnijcie także o innych naszych rodakach, którzy zostali niesprawiedliwie uwięzieni w areszcie po tym, jak usłyszeli absurdalne zarzuty o „podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym” i o „rehabilitację faszyzmu”. Są to: prezes ZPB Andżelika Borys, prezes Oddziału ZPB w Lidzie Irena Biernacka, prezes Oddziału ZPB w Wołkowysku Maria Tiszkowska oraz działaczka polska z Brześcia, prezes Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych Anna Paniszewa.

Apelując o pisanie kartek i listów do naszych przyjaciół przypominamy, że należy je pisać w jednym z języków państwowych Republiki Białorusi – języku białoruskim bądź rosyjskim.

UWAGA! Korespondencja napisana w innym języku niż białoruski bądź rosyjski (również napisana po polsku) może zostać uznana przez cenzurę więzienną za podejrzaną i nie zostanie dostarczona adresatowi!

Jeśli macie Państwo trudności z pisaniem po białorusku bądź rosyjsku, śmiało korzystajcie z tłumacza Google, bądź innych aplikacji internetowych  i programów komputerowych, zawierających możliwość tłumaczenia na wskazane języki. Zapewniamy Państwa, że nasi koledzy nie obrażą się na ewentualne błędy językowe, bądź niedorzeczności, jeśli takich się dopuści podczas tłumaczenia program komputerowy.

Najważniejsze jest, żeby nasi rodacy dowiedzieli się , że o nich pamiętamy!

Podajemy rosyjskojęzyczną pisownię imion i nazwisk naszych kolegów oraz adresy, na które należy wysyłać korespondencję:

Do Andżeliki Borys należy na kopercie napisać następujące dane adresata:

Борис Анжелика Чеславовна

СИЗО № 1, 220030, г. Минск, ул. Володарского, 2

Республика Беларусь

Do Ireny Biernackaiej piszcie jako do:

Бернацкая Ирена Адольфовна,

СИЗО № 1, 220030, г. Минск, ул. Володарского, 2

Республика Беларусь

Do Marii Tiszkowskiej:

Тишковская Мария Чеславовна,

СИЗО № 1, 220030, г. Минск, ул. Володарского, 2

Республика Беларусь

Do Andrzeja Poczobuta:

Почобут Андрей Станиславович

СИЗО № 1, 220030, г. Минск, ул. Володарского, 2

Республика Беларусь

Do Anny Paniszewej:

Панишева Анна Викторовна

Следственный изолятор № 7, 224030, г. Брест, ул. Советских Пограничников 37,

Республика Беларусь.

Znadniemna.pl

Drodzy Czytelnicy, ponawiamy apel o wysyłanie kartek i listów do aresztowanych przez reżim Aleksandra Łukaszenki działaczy polskiej mniejszości narodowej. Przypominamy, że dzisiaj jest dobry moment, aby wysłać kartkę urodzinową do członka Zarządu Głównego ZPB, dziennikarza Andrzeja Poczobuta, który 16 kwietnia będzie obchodził w areszcie swoje 48

Portal Kościoła Rzymskokatolickiego na Białorusi Catholic.by informuje, że w niedzielę, 11 kwietnia, o godz. 8.15 na antenie białoruskiego radia będzie można usłyszeć transmisję Mszy Świętej z kościoła archikatedralnego Najświętszego Imienia Najświętszej Maryi Panny Maryi w Mińsku.

Jak powiedział w rozmowie z portalem Catholic.by proboszcz  archikatedry ksiądz kanonik Antoni  Klimantowicz, w sprawie przywrócenia na antenę radiową transmisji mszy, w imieniu białoruskich katolików list do Belteleradiokampanii i Komitetu Wykonawczego Miasta Mińska wystosował administrator apostolski archidiecezji mińsko-mohylewskiej sede vacante biskup Kazimierz Wielikosielec.

Ksiądz Antoni Klimantowicz zaznaczył, że nie otrzymał wprawdzie oficjalnego potwierdzenia wznowienia audycji radiowych, ale osobiście został poinformowany przez pracowników Belteleradiokampanii, że Msza Święta z jego parafii będzie transmitowana na żywo 11 kwietnia o godz. 8.15.

Proboszcz  katedry ma nadzieję, że Msza Święta zostanie wyemitowana nie tylko 11 kwietnia, ale powróci do cotygodniowego programu białoruskiego radia państwowego.

Transmisja niedzielnych Mszy Świętych o godz.8.15 z katedry w Mińsku odbywała się nieprzerwanie od 2000 do sierpnia 2020.

W jedną z sierpniowych powyborczych niedziel, Belteleradiokampani bez wyjaśnienia zaprzestała nadawania mszy na żywo.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl/Catholic.by

Portal Kościoła Rzymskokatolickiego na Białorusi Catholic.by informuje, że w niedzielę, 11 kwietnia, o godz. 8.15 na antenie białoruskiego radia będzie można usłyszeć transmisję Mszy Świętej z kościoła archikatedralnego Najświętszego Imienia Najświętszej Maryi Panny Maryi w Mińsku. Jak powiedział w rozmowie z portalem Catholic.by proboszcz  archikatedry ksiądz kanonik Antoni  Klimantowicz,

Zarząd Fundacji imienia Tadeusza Kościuszki w Krakowie i środowiska skupione wokół Fundacji z niepokojem obserwują obecny rozwój sytuacji społeczno-politycznej na Białorusi.

W ostatnim dziesięcioleciu w działaniach białoruskich władz państwowych i samorządowych, widoczna była chęć popularyzacji wspólnej historii naszych narodów. Rewaloryzacja lub wręcz odbudowa zabytków związanych z dziejami wspólnych historycznych postaci, napawały otuchą i były dobrym rokowaniem na współpracę między naszymi państwami. Zawsze będziemy wdzięczni za odbudowę i wyposażenie Dworku Kościuszków w Kosowie, do którego też przekazaliśmy część naszych zbiorów. Uznanie jakim na Białorusi cieszy się Tadeusz Kościuszko – syn ziemi białoruskiej i bohater obu Narodów, pozwalały optymistycznie patrzeć na pogłębianie naszej przyjaźni i wzajemnych kontaktów. Za dużo spraw łączy nasze Narody, by przeciwstawiać Białorusinów – Polakom. Jesteśmy za pełną niezależnością Białorusi, odnosząc się z szacunkiem dla jej kultury, języka i religii. Wierzymy, że staniemy się, prędzej czy później, wspólnotą bliskich sobie narodów.

Skierowane przeciwko Związkowi Polaków na Białorusi, w ostatnim okresie, działania władz białoruskich, traktujemy jako wymierzone we wspólną sprawę przyjaznego sąsiedztwa. Budzą one naszą głęboką troskę i niepokój. Pragniemy przekazać osobom aresztowanym, w szczególności Andżelice Borys, Andrzejowi Poczobutowi, Irenie Biernackiej, Marii Tiszkowskiej i Annie Paniszewej słowa otuchy i poparcia ich działań zmierzających do zachowania polskiej tożsamości kulturalnej i religijnej.

Idąc za przykładem naszego Patrona, Fundacja imienia Tadeusza Kościuszki w Krakowie, propaguje i wspiera oraz, w miarę możliwości, będzie wspierać w przyszłości działalność kulturalno-oświatową Polaków na Białorusi.

Tomasz Otrębski – Prezes Zarządu

Robert Springwald – Wiceprezes Zarządu

Znadniemna.pl

Zarząd Fundacji imienia Tadeusza Kościuszki w Krakowie i środowiska skupione wokół Fundacji z niepokojem obserwują obecny rozwój sytuacji społeczno-politycznej na Białorusi. W ostatnim dziesięcioleciu w działaniach białoruskich władz państwowych i samorządowych, widoczna była chęć popularyzacji wspólnej historii naszych narodów. Rewaloryzacja lub wręcz odbudowa zabytków związanych z

Brazylijskie miasto Porto Alegre (Radosny Port) jest stolicą stanu Rio Grande do Sul (Wielka Rzeka Południa). Stan ten jest położony najbardziej na południu kraju i graniczy z Urugwajem, Argentyna i Lagoa dos Patos (jezioro kaczek) połączonym z Oceanem Atlantyckim. Jezioro prowadzi do portu morskiego położonego na obrzeżach miasta. Populacja metropolii Porto Alegre liczy aktualnie ponad 3 miliony osób. Wśród mieszkańców miasta spotykamy między innymi potomków Portugalczyków, Niemców, Włochów, Polaków, Ukraińców, Afrykańczyków. Porto Alegre jest ważnym ośrodkiem przemysłu Brazylii. Na terenie miasta i miasteczek należących do metropolii znajduje się kilka uniwersytetów i szkół wyższych.

Na przełomie 1850 r. zaczęli przybywać do Porto Alegre polscy żołnierze, którzy zaciągali się do armii cesarskiej. Z czasem docierali tak do stolicy ówczesnej prowincji, jak też i jej stolicy polscy emigranci poszukujący wolności i lepszych warunków życia dla siebie i swoich dzieci. W mieście osiedlali się oni w regionie północnym, gdzie było dosyć sporo wielobranżowych zakładów pracy, w których z łatwością mogli znaleźć zatrudnienie. W tym regionie jest też lotnisko międzynarodowe Salgado Filho. W regionie północnym tego miasta znajduje się tzw. Dystrykt 4, na terenie którego osiedlali się polscy emigranci. W tej części miasta znajdują się trzy ośrodki polskości: siedziba Towarzystwa Polonia, Kościół Polski pw. Pani Jasnogórskiej i Konsulat Honorowy RP na stan Rio Grande do Sul.

Społeczność polonijna w Porto Alegre podtrzymuje bardzo uczuciowy związek z krajem swoich przodków. Okazuje zainteresowanie współczesną Polską. Wiele już osób wielokrotnie odwiedzało Polskę i powrócili zachwyceni jej pięknem, rozwojem i gościnnością Polaków. Polonijna społeczność w Porto Alegre składa się z potomków naszych emigrantów będących już w 2, 3, 4 czy 5 generacji. Polskie święta narodowe takie jak 3 maja czy 11 listopada są uroczyście obchodzone. Jeżeli większość z nich nie zna już języka polskiego, to ci, którzy przychodzą do polskiego kościoła na Mszę św. niedzielną śpiewają po polsku z takim zaangażowaniem, że rodowity Polak może się wzruszać nawet do łez. Towarzyszę tej polskiej grupie etnicznej od 6 lat i ciągle jestem pod wrażeniem ich pięknego śpiewu polskich pieśni religijnych oraz wyrażanej dumy ze swojego polskiego pochodzenia. Tej specyfiki nie spotkałem w innych wspólnotach polonijnych tego kraju. Nie zamierzam – przez to co napisałem powyżej – pomniejszać wartości i znaczenia społeczności polonijnych żyjących w różnych regionach tego kraju – kontynentu, jak św. Jan Paweł II nazywał Brazylię!

Przedstawiciele polonijnej wspólnoty w Porto Alegre solidaryzują się z prześladowanymi na Białorusi rodakami, fot.: wspolnotapolska.org.pl

Aktualnie, kiedy Polska, a także Polonia w różnych krajach świata wyraża solidarność z Polakami mieszkającymi od setek lat w Białorusi i ostatnio doświadczanych różnymi niesłusznymi prześladowaniami, Polonusi mieszkający w stolicy stanu Rio Grande do Sul, nie mogli pozostać obojętni. Wyrazili swoją solidarność w Wielką Sobotę (3 kwietnia br.) modląc się podczas Wigilii Paschalnej, jak też podczas Mszy św. polonijnej w Święta Zmartwychwstania Pańskiego (4 kwietnia br.).

W Wielką Sobotę po zakończonej uroczystej celebracji i poświęceniu pokarmów na stół wielkanocny, Sergio Sechinski konsul honorowy RP w stanie Rio Grande do Sul skierował do zebranych słowo wyjaśniające znaczenie naszej solidarności i naszego protestu wobec niesprawiedliwego traktowania Polaków przez władze Republiki Białoruskiej. Niestety ograniczona liczba wiernych spowodowana była wymogami sanitarnymi ze względu na panującą pandemię Covid-19.

Ponadto na ogrodzeniu przy wejściu do kościoła polskiego umieszczony został baner w kolorach naszej flagi narodowej i z napisem w języku polskim i portugalskim: Polonusi z Porto Alegre solidarni z Polakami na Białorusi.

Ponadto Sergio Sechinski konsul honorowy RP skierował do mediów w stolicy i innych miastach w stanie Rio Grande do Sul notę protestującą wobec niewłaściwego traktowania Polaków na Białorusi z prośbą o jej opublikowanie.

To co się dzieje z Polakami we wspomnianym kraju europejskim uwłacza podstawowym prawom godności osoby ludzkiej. Niektóre kraje mogłyby się przyglądnąć jak wygląda jedność narodowa wyrażająca się w różnorodności etnicznej, kulturowej czy językowej. Taką rzeczywistość obserwujemy aktualnie w Republice Federacji Brazylii. Jeżeli w przeszłości z powodów politycznych próbowano prawnie i siłą policyjną wprowadzić asymilację emigrantów, co nie przyniosło spodziewanych skutków, tak aktualnie władze wspierają podtrzymywanie tej mozaiki ludzkiej, która wyraża bogactwo kulturowe tego kraju!

Jedność narodowa tutaj wyraża się w różnorodności etnicznej!

Znadniemna.pl za wspolnotapolska.org.pl/ks. Zdzisław Malczewski SChr

Brazylijskie miasto Porto Alegre (Radosny Port) jest stolicą stanu Rio Grande do Sul (Wielka Rzeka Południa). Stan ten jest położony najbardziej na południu kraju i graniczy z Urugwajem, Argentyna i Lagoa dos Patos (jezioro kaczek) połączonym z Oceanem Atlantyckim. Jezioro prowadzi do portu morskiego położonego

Skip to content