HomeStandard Blog Whole Post (Page 335)

Tradycyjnie, w pierwszą sobotę i niedzielę sierpnia, na węgorzewskim Placu Wolności odbył się Międzynarodowy Jarmark Folkloru, zorganizowany przez miejscowe Muzeum Kultury Ludowej.

 

Już po raz 40-ty wydarzenie to zgromadziło wielbicieli autentycznej kultury ludowej z Polski i zagranicy – twórców, rzemieślników i rękodzielników, śpiewaków i muzykantów. Obok majstrów z Polski, Litwy, Ukrainy i Rosji (obwodu kaliningradzkiego) na jarmarku swoje wyroby rękodzieła i sztuki ludowej zaprezentowali członkowie, działającego przy Związku Polaków na Białorusi, Towarzystwa Twórców Ludowych.

 

W składzie delegacji TTL przy ZPB znaleźli się twórcy z Grodna, Lidy i Szczuczyna. Wyroby, wystawione przez nich na stoiskach jarmarku cieszyły się zainteresowaniem i popytem u licznie odwiedzających jarmark mieszkańców Węgorzewa i innych polskich miast.

Tradycyjnie w czasie, gdy twórcy prezentowali swoje wyroby na jarmarku, na scenie miejscowego amfiteatru odbywał się koncert zespołów ludowych z Polski i zagranicy, a także – pokaz mody naturalnej.

W ramach festynu można było też wybić jubileuszową monetę i otrzymać okolicznościową pocztówkę ze zdjęciem Pierwszego Festiwalu, który odbył się w Węgorzewie w 1977 roku.

Twórcy z Białorusi są zapraszani przez Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie na Międzynarodowy Jarmark Folkloru od wielu lat. Organizatorzy zapewniają naszym twórcom nie tylko możliwość zaprezentowania ich wyrobów, lecz także możliwość przeprowadzenia warsztatów rękodzielniczych, a także udziału w warsztatach, prowadzonych przez ich kolegów z Polski i innych krajów.

W 40. Międzynarodowym Jarmarku Folkloru w Węgorzewie udział wzięli m. in.:

Aleksander Bieżko przy swoim stoisku z biżuterią z drewna

Aleksander Bieżko, który w TTL przy ZPB działa od ponad 15 lat i prezentuje m.in. wyroby z zakresu tzw. biżuterii naturalnej, wykonanej z drewna, m.in. drzew owocowych i innych rzadko wykorzystywanych w rękodzielnictwie gatunków drewna.

Maryna Jaremczyk i Edwin Gierkulesow

Maryna Jeremczyk zaprezentowała na Jarmarku obrazki i pisanki inkrustowane słomą. Jej pisanki ze słomy zawsze robią wrażenie na zwiedzających na wszystkich jarmarkach, gdyż Maryna jest jedną z najlepszych mistrzyń w swojej branży, a jej wyroby znajdują się m.in. w zbiorach Muzeum Etnografii w Warszawie.

Halina Burblis

Tłoczno było podczas Jarmarku przy stoisku Haliny Burblis z Lidy, która również zaprezentowała przepiękne wyroby ze słomy. Wiele z nich wzbogaciło rodzinne kolekcje rękodzieła gości węgorzewskiego jarmarku, a byli tu nie tylko mieszkańcy Węgorzewa i innych polskich miast, lecz także turyści m.in. z Niemiec i Wielkiej Brytanii.

Halina Rudź

Pierwszy raz w tak dużej imprezie rękodzielników i twórców ludowych uczestniczyła Halina Rudź. Dla niej była to nie tyle okazja do zaprezentowania swoich wyrobów, co szansa na poznanie innych mistrzów i zgłębienie wiedzy o sztuce ludowej oraz o warsztacie uznanych autorytetów w branży rękodzieła.

Wspólne ognisko dla uczestników i gości Jarmarku

Generalnie udział członków TTL przy ZPB w węgorzewskim Jarmarku to przede wszystkim możliwość spotkania ze starymi znajomymi i zawiązania nowych kontaktów. Udział w takich wydarzeniach procentuje zapałem twórczym na cały rok, a więc zaproszenia na takie jarmarki, jak ten w Węgorzewie, przyjmujemy z ogromną wdzięcznością.

Przy okazji tej publikacji pragnę podziękować za zaproszenie na 40. Międzynarodowy Jarmark Folkloru w Węgorzewie naszym serdecznym przyjaciołom z Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie.

Ryszarda Kałacz, prezes TTL przy ZPB

Tradycyjnie, w pierwszą sobotę i niedzielę sierpnia, na węgorzewskim Placu Wolności odbył się Międzynarodowy Jarmark Folkloru, zorganizowany przez miejscowe Muzeum Kultury Ludowej.   Już po raz 40-ty wydarzenie to zgromadziło wielbicieli autentycznej kultury ludowej z Polski i zagranicy - twórców, rzemieślników i rękodzielników, śpiewaków i muzykantów. Obok

Na prośbę kolegów z redakcji „Ech Polesia” informujemy, że w Brześciu ruszył nowy projekt pt.”Uwolnić historię”.

Projekt polega na nagrywaniu relacji audiowizualnych na tematy związane z historią życia Polaków na Polesiu, w tym współczesną, oraz ich upowszechnianiu poprzez specjalnie do tego stworzony kanał na platformie serwisu internetowego You Tube, umożliwiający bezpłatne zamieszczanie, odtwarzanie, ocenianie i komentowanie materiałów filmowych.

O szczegółach projektu przeczytacie Państwo na portalu Polesie.org

Znadniemna.pl na prośbę Polesie.org

Na prośbę kolegów z redakcji "Ech Polesia" informujemy, że w Brześciu ruszył nowy projekt pt."Uwolnić historię". Projekt polega na nagrywaniu relacji audiowizualnych na tematy związane z historią życia Polaków na Polesiu, w tym współczesną, oraz ich upowszechnianiu poprzez specjalnie do tego stworzony kanał na platformie serwisu

Trzeci etap warsztatów metodycznych dla nauczycieli języka polskiego z Białorusi odbył się w Grodnie w dniach 7-9 sierpnia. Zajęcia z nauczycielami podobnie, jak podczas poprzedniego – drugiego etapu warsztatów, poprowadziły dr Barbara Olech i dr Urszula Andrejewicz z Uniwersytetu w Białymstoku.

Podczas zajęć z dr Barbarą Olech

Szkolenia, organizowane przez Związek Polaków na Białorusi i warszawską Fundację Wolność i Demokracja na zlecenie Ministerstwa Edukacji Narodowej RP, niezmiennie cieszą się dużym zainteresowaniem wśród nauczycieli języka polskiego z całej Białorusi zarówno tych, pracujących w państwowym systemie edukacji, jak i wykładających język polski w szkołach społecznych. Na trzecim etapie tegorocznego letniego cyklu warsztatów spotkało się ponad trzydziestu pedagogów, którzy reprezentowali placówki oświatowe Grodna, Porzecza, Nowogródka, Lidy, Wołkowyska, Brześcia, Baranowicz, Borysowa, Mińska, Dzierżyńska, Peliszcz, Witebska i Mohylewa.

Dr Urszula Andrejewicz, dr Barbara Olech i prezes ZPB Andżelika Borys

Rozpoczęcie III etapu warsztatów, który odbywał się w sali multimedialej Konsulatu Generalnego RP w Grodnie zainaugurowała słowem powitalnym do uczestników szkoleń i wykładowców prezes ZPB Andżelika Borys.
Następnie rozpoczęły się zajęcia. W ich trakcie dr Urszula Andrejewicz pokazała na praktycznych przykładach, jak można uatrakcyjnić proces nauczania dzieci i młodzieży w zakresie frazeologii. Aby lepiej przyswoić wiedzę, przekazywaną przez wykładowczynię, uczestnicy szkoleń musieli ocenić przebieg lekcji z perspektywy swoich uczniów i zgłosić propozycje jej doskonalenia.

Praca w grupach

Zajęcia zostały zorganizowane w taki sposób, aby podczas nich odbywała się tzw. „burza mózgów”. Wszystkich uczestników warsztatów podzielono więc na cztery grupy, które musiały między sobą rywalizować w lepszym ilustrowaniu bądź interpretowaniu związków frazeologicznych. Każde podsumowanie takiej rywalizacji zamieniało się w po prostu w „wybuch kreatywności” polegający na wymianę idei i pomysłów, powstałych w trakcie pracy każdej grupy.

Test dla nauczycieli

Podczas zajęć z dr Barbarą Olech uczestnicy warsztatów musieli nastawić się na przyswajanie wiedzy z zakresu historii polskiej literatury dla dzieci, poczynając od XIX stulecia.

Zajęcia prowadzi dr Urszula Andrejewicz

– Literatura dla dzieci istniała zawsze i ciągle ewoluuje. Nauczyciel powinien umieć przekonywać ucznia do czytania, udowodnić mu, że czytać warto. Nauczyciel musi wiedzieć, jak wychowywać dojrzałych czytelników. Z dziecka, które nie umie myśleć, nigdy nie wyrośnie myślący dorosły, a właśnie czytanie uczy nas myślenia – mówiła dr Barbara Olech, tłumacząc, jak nauczyciel może ukierunkować swojego ucznia, aby ten sprawniej radził sobie we współczesnym, przepełnionym informacją świecie.

Rozmowa o współczesnej literaturze

Dr Barbara Olech opowiedziała między innymi o kampanii społecznej „Cala Polska czyta dzieciom”, trwającej od 2001 roku i mającej na celu propagowanie codziennego czytania dzieciom jako skutecznej, taniej i przyjaznej metody wspomagania ich wszechstronnego rozwoju – psychicznego, umysłowego, społecznego, moralnego oraz budowania zasobów wewnętrznych dziecka: kompetencji emocjonalnych i intelektualnych.

Po zakończeniu trzeciego etapu warsztatów ich uczestnicy dopytywali się o termin ostatniego wrześniowego spotkania, które stanie się podsumowaniem całego tegorocznego cyklu warsztatów.

Czwarty i ostatni etap tegorocznego letniego cyklu szkoleń metodycznych dla nauczycieli języka polskiego, organizowanych w Grodnie przez Związek Polaków na Białorusi i Fundację Wolność i Demokracja na zlecenie MEN RP, zaplanowany jest na 15-17 września. Będzie to spotkanie niezwykłe, gdyż uczestnikom warsztatów zostaną podczas niego zaprezentowane sposoby nauczania języka polskiego z wykorzystaniem technik teatralnych i aktorskich. Te szkolenia poprowadzą profesjonalni aktorzy.

Polina Juckiewicz

Trzeci etap warsztatów metodycznych dla nauczycieli języka polskiego z Białorusi odbył się w Grodnie w dniach 7-9 sierpnia. Zajęcia z nauczycielami podobnie, jak podczas poprzedniego – drugiego etapu warsztatów, poprowadziły dr Barbara Olech i dr Urszula Andrejewicz z Uniwersytetu w Białymstoku. [caption id="attachment_24580" align="alignnone" width="500"] Podczas

Z okazji Święta Wojska Polskiego ambasador Konrad Pawlik wraz z zespołem odwiedzili dwóch stuletnich kombatantów Wojska Polskiego biorących udział w wojnie obronnej 1939 r. mieszkających w Mołodecznie i wsi Zabrzeź w obwodzie mińskim. Pracownicy ambasady złożyli też kwiaty na polskich kwaterach wojskowych i policyjnych cmentarza w Wilejce.

„Polska pamięta o swoich bohaterach, dlatego odwiedziliśmy kombatantów wojny obronnej 1939 r., dwóch najstarszych spośród tych kilkunastu, którzy jeszcze żyją i mieszkają na Białorusi. Mimo zaawansowanego wieku są w bardzo dobrej formie” – powiedział ambasador Konrad Pawlik.

Mieszkający dzisiaj wraz z córką i zięciem w skromnym mieszkaniu w Mołodecznie Włodzimierz Bożko w 1938 r. został powołany do wojska. „Ponieważ rokowałem nadzieje, wkrótce skierowano mnie do szkoły podoficerskiej w Warszawie, gdzie spotkał mnie początek wojny” – opowiadał Bożko.

Włodzimierz Bożko i Konrad Pawlik, ambasador RP na Białorusi

W czasie walk Bożko trafił do niewoli, jednak udało mu się uciec. „Później, gdy rozpoczęła się wojna niemiecko-sowiecka, ojciec dostał powołanie do Armii Czerwonej i stał już w kolejce, by zgłosić się na front , jednak nie doszło to do skutku, bo zaczęło się bombardowanie” – opowiadała córka kombatanta Nina. Ze względu na stan zdrowia pan Bożko, który w lutym skończył 100 lat, wymaga stałej opieki, którą sprawuje córka.

Jan Kaczyński z Zabrzezia setne urodziny obchodził 8 marca. W wiejskim domu, który sam wybudował, do dzisiaj wszystkimi komenderuje. „Dziadek nikomu nie podaruje i każdemu członkowi rodziny mówi, jak ma pracować” – mówił wnuk pana Iwana. „Tyle lat przeżyłem, ale takich gości jeszcze nie miałem” – powiedział pan Kaczyński. Na spotkanie z ambasadorem zawiesił na piersi swoje odznaczenia, wśród nich medal „Za udział w wojnie obronnej 1939 roku”.

Przed domem Jana Kaczyńskiego w Zabrzeziu

We wrześniu 1939 r. Kaczyński służył w jednostce w okolicach Wilna, skąd trafił do walk w wojnie obronnej. Od 1944 r. walczył także w Armii Czerwonej. Nad wejściem do głównej izby w domu Kaczyńskich wiszą stare rodzinne zdjęcia, wśród nich jest fotografia młodego pana Jana w polskim mundurze.

Po odwiedzinach u kombatantów wojny obronnej 1939 r. delegacja polskich dyplomatów udała się na cmentarz w Wilejce, gdzie znajdują się groby polskich uczestników wojny z bolszewikami z lat 1919-1920, a także kwatera policyjna, na której spoczywają funkcjonariusze Policji Państwowej polegli podczas służby w latach 1920-1939. Dyplomaci złożyli kwiaty i zapalili znicze na polskich grobach.

Na kwaterze wojskowych i policjantów w Wilejce

Kwatery wojskowych i policjantów zostały gruntownie odnowione w 2015 r. dzięki wsparciu Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Mińsku i zaangażowaniu białoruskich Polaków.

Znadniemna.pl za minsk.msz.gov.pl

Z okazji Święta Wojska Polskiego ambasador Konrad Pawlik wraz z zespołem odwiedzili dwóch stuletnich kombatantów Wojska Polskiego biorących udział w wojnie obronnej 1939 r. mieszkających w Mołodecznie i wsi Zabrzeź w obwodzie mińskim. Pracownicy ambasady złożyli też kwiaty na polskich kwaterach wojskowych i policyjnych cmentarza

Ponad 350 artystów, poetów, dziennikarzy, malarzy, rękodzielników z Kresów wzięło w tym roku udział w dorocznym 23. już  Festiwalu Kultury Kresowej w Mrągowie.

W ciągu trzech dni minionego weekendu trwały w tym uroczym mieście nad jeziorem Czos spotkania z polską pieśnią, polskim słowem i Polakami – kresowiakami. Place i sale widowiskowe były oddane do dyspozycji gości, m.in.: niezrównanej pisarce losu polskiego Barbarze Wachowicz, poetom, artystom, rękodzielnikom.

Obok rodaków z Polski, Litwy, Ukrainy, Łotwy i Czech na placówkach artystycznych Festiwalu zaprezentowali się także artyści, reprezentujący Związek Polaków na Białorusi, m.in. z Mińska, Borysowa i Radunia.

W tym roku z Białorusi do Mrągowa przyjechały: taneczny zespół „Słoneczko” oraz wokalny zespół młodzieżowo estradowy „Wszystko w porządku” z Borysowa, kapela „Jednym głosem” z Mińska oraz Folklorystyczny Zespół Pieśni i Tańca „Raduńskie słowiki” z Radunia oraz Zespół piosenki ludowej „Trajeckie muzyki” z Borysowa.

Ukrainę reprezentowały: zespół taneczno-śpiewaczy „Polska Nuta” z Odessy, zespół taneczno-śpiewaczy „Podolski kwiat” oraz zespół wokalny „Podolskie świderki” (oba zespoły z Koziatyna na Ukrainie), „Kwiaty Bukowiny”, kapela „Lwowska Fala” ze Lwowa.

Gośćmi z Litwy byli: Polski Zespół Artystyczny Pieśni i Tańca „Wilia”, Kapela Suderwianie, Kapela Wesołe Wilno z Mickun, Trio Hanki.

W materiałach informacyjnych 23. FKK o zespołach i artystach z Białorusi można było przeczytać, że:

Taneczny zespół „Słoneczko”działa przy Domu Polskim w Borysowie od roku 2001. W repertuarze zespołu są tańce polskie, białoruskie oraz regionalne. Każdy taniec – to barwne pozostające w pamięci widowisko. Zespół bierze udział we wszystkich imprezach, organizowanych przez Dom Polski – Dzień Niepodległości Polski, Boże Narodzenie, Wielkanoc, Koniec roku szkolnego, Dni Polskiej Kultury w Borysowie. Zespół bierze udział w różnych obwodowych, państwowych i międzynarodowych festiwalach i konkursach. Skarbonka zwycięstw zespołu z każdym rokiem uzupełnia się. Zespół brał udział w Międzynarodowym Folklorystycznym Festiwalu w Siedlcach (Polska), Międzynarodowym Folklorystycznym Festiwalu w Węgorzewo (Polska), Międzynarodowym Folklorystycznym Festiwalu w Rimini (Włochy), Międzynarodowym Festiwalu „Sympacija Euro-Parków, Praga (Czechy), Międzynarodowym Festiwalu „Zimowa bajka” Praga (Czechy), Międzynarodowym Festiwalu Kraniewo (Bułgaria), Międzynarodowym Festiwalu Słoneczny brzeg (Bułgaria), Międzynarodowym Festiwalu Słowiańskich kultur (Słowacja) i innych. Kierownikiem zespołu jest pani Susana Kolcowa.

Wokalny zespół młodzieżowo-estradowy „Wszystko w porządku” działa przy Domu Polskim w Borysowie od roku 2010 r. Zespół bierze udział w imprezach okolicznościowych, zorganizowanych przez Dom Polski w Borysewie – Dzień Niepodległości, Boże Narodzenie, Wielkanoc, Koniec roku szkolnego, Dni Polskiej Kultury w Borysowie oraz w festiwalach, konkursach organizowanych przez Ambasadę RP w Mińsku, Związek Polaków na Białorusi, Macierz Szkolną w Mińsku i innych przedsięwzięciach kulturalnych.


Kapela „Jednym głosem” z Mińska, powstała przy Związku Polaków na Białorusi w 2015 r. W swoim repertuarze zespół ma popularne polskie piosenki estradowe i ludowe. W 2016 r. zespół brał udział w XIII Ogólnopolskim Koncercie Charytatywnym na rzecz pomocy Rodakom na Ukrainie i Białorusi. Jest laureatem I stopnia Międzynarodowego Festiwalu Poloneza w Warszawie, zajął pierwsze miejsce na V Festiwalu Piosenki Anny German „Eurydyka” w Mińsku. Kierownikiem kapeli jest Aleksy Grebienko.


Folklorystyczny Zespół Pieśni i Tańca „Raduńskie słowiki” pochodzący z Radunia, miejscowości liczącej niewiele ponad dwa tysiące mieszkańców. Celem działalności zespołu jest upowszechnianie i promowanie polskich tradycji ludowych i narodowych w kraju i za granicą oraz rozwijanie wrażliwości artystycznej dzieci i młodzieży. „Raduńskie Słowiki” powstały przed 25 laty. Dzisiaj w zespole śpiewa i tańczy ponad 60-ciu uczniów ze szkoły średniej, są to chłopcy o dziewczyny w wieku od pięciu do 17 lat. Do repertuaru zespołu nalezą tańce polskie, a także białoruskie. Ten ciągły proces twórczy pomaga tancerzom bliżej poznać i zrozumieć kulturę białoruskiego i polskiego narodu, zobaczyć wspólne cechy tradycyjne i kulturowe sąsiednich państw. W ciągu 25 lat zespół działa pod patronatem konsulatu generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Grodnie. Instrumenty muzyczne i stroje, które zostały podarowane przez konsulat pozwalają donieść do widza piękno i wyjątkowość polskich tańców z różnych regionów.

Zespół piosenki ludowej „Trajeckie muzyki” został założony w 1996 roku w Borysowie. Od momentu założenia zespół rozpoczął ciekawe i jaskrawe życie. W  swoim repertuarze zespół ma  białoruskie piosenki ludowe oraz regionalne. W 1999 rok zespół brał udział w Międzynarodowym Konkursie „Graj harmonika i cymbały”, który odbył się w Postawach obwodu witebskiego, gdzie otrzymał główną nagrodę. Zespół uczestniczył też w międzynarodowych konkursach i festiwalach: „Europa i tradycja” (Saloniki, Grecja), „Złoty lew” (Suza, Włochy), gdzie też zdobył główną nagrodę. Również z wielkim sukcesem zespół miał występy dla widzów w Polsce na Dniach Kultury Białoruskiej. Każdego roku zespół bierze udział w międzynarodowych festiwalach w Europie: 2006 – m. Płowdiw (Bułgaria), m. Zielona Góra (Polska); 2007 – m. Odoorn (Holandia); 2008 – m. Frídek Mistek (Czechy); 2010 – m. Łuck (Ukraina); 2011 – m. Gródek (Polska); 2013 – m. Rostów nad Donem (Rosja) 2015 – m. Michałowo (Polska), Druskienniki (Litwa) 2016 – m. Narva (Estonia), m. Daugavpils (Łotwa) 2017 – m. Dagda (Łotwa). Założycielem i kierownikiem zespołu jest Swietłana Waszkiewicz.

Za portalem Mrągowo24.info publikujemy wybrane zdjęcia z koncertu galowego 23. FKK w Mrągowie:

Znadniemna.pl na podstawie Mragowo24.info

Ponad 350 artystów, poetów, dziennikarzy, malarzy, rękodzielników z Kresów wzięło w tym roku udział w dorocznym 23. już  Festiwalu Kultury Kresowej w Mrągowie. W ciągu trzech dni minionego weekendu trwały w tym uroczym mieście nad jeziorem Czos spotkania z polską pieśnią, polskim słowem i Polakami -

Nauczaniu języka polskiego i sytuacji szkół polskich na Białorusi była poświęcona wizyta wicemarszałek Senatu Marii Koc w Grodnie w miniony piątek, 4 sierpnia. Strona polska zabiega o zniesienie ograniczeń dostępu do nauki języka polskiego i zapewnienie możliwości nauki wszystkim chętnym.

Wicemarszałek Senatu Maria Koc, fot.: PAP/M. Obara

„Głównym tematem naszych spotkań była kwestia nauczania języka polskiego i sytuacja polskich placówek” – powiedziała PAP wicemarszałek Senatu RP, która wraz z senator Margaretą Budner i dyrektorem senackiego Biura Polonijnego Grzegorzem Seroczyńskim, złożyła w piątek wizytę w Grodnie.

Członkowie delegacji spotkali się z przedstawicielami nieuznawanego przez Mińsk, Związku Polaków na Białorusi (ZPB), prezesem Polskiej Macierzy Szkolnej (PMS) Stanisławem Sienkiewiczem, a także z dyrektorką szkoły polskiej w Grodnie Danutą Surmacz.

„W naszej ocenie liczba dzieci, które uczą się języka polskiego w szkołach państwowych na Białorusi ciągle maleje, mimo że zainteresowanie jego nauką jest coraz większe” – mówiła wicemarszałek. Dodała, że „o ile trochę zwiększyła się liczba dzieci, które mają być przyjęte do szkoły w Grodnie, to liczba fakultatywnych zajęć z języka polskiego zmniejsza się i to nas niepokoi”.

„Podczas rozmów z dyrektorką szkoły, na których obecny był przedstawiciel kuratorium, rozmawialiśmy o tym, by zwiększyć liczbę zajęć fakultatywnych i liczbę przyjęć do szkoły polskiej, aby wszystkie potrzeby, jeśli chodzi o naukę języka, były zaspokojone” – stwierdziła Maria Koc.

Jak podkreśliła, ogromną pracę wykonują szkoły społeczne – prowadzone przez ZPB, Macierz Szkolną czy tworzone przy parafiach. „Ale nauczanie języka w systemie społecznym jest bardzo trudne, to państwo białoruskie powinno brać na siebie tę odpowiedzialność, tak jak czyni to Polska w stosunku do nauczania języka białoruskiego” – mówiła wicemarszałek. Dodała, że liczy, iż przeprowadzone rozmowy „przyniosą określony efekt”.

W tym roku przed rozpoczęciem i w trakcie naboru do pierwszych klas w szkołach polskich w Grodnie i Wołkowysku przedstawiciele ZPB alarmowali, że wszyscy chętni mogą nie zostać przyjęci. Ostatecznie obie szkoły zwiększyły liczbę miejsc (w Wołkowysku ma powstać jedna klasa 27-osobowa, w Grodnie dwie 30-osobowe), jednak zdaniem Anżeliki Orechwo, szefowej Rady Naczelnej ZPB, nadal nie ma pewności, że wszyscy chętni dostaną się do pierwszych klas.

„Nabór jeszcze się nie zakończył, a docierają do nas informacje o nowych chętnych, którzy zgłaszają się do szkoły. Uważamy, że trwa próba wypierania języka polskiego z białoruskich szkół przez ograniczanie liczby osób przyjmowanych do szkół. Osobny problem, o którym mówiliśmy przedstawicielom Senatu, to zmniejszanie liczby zajęć fakultatywnych z języka polskiego” – powiedziała Orechwo PAP.

W dwóch polskich szkołach na Białorusi, w Grodnie i Wołkowysku, uczyło się w minionym roku szkolnym ok. 870 uczniów. Powstały na początku lat 90., a ich budowę sfinansowała Warszawa. Działają w białoruskim systemie edukacji i podlegają białoruskim przepisom.

W czasie piątkowej wizyty przedstawiciele Senatu przekazali również dary, w tym leki, siostrom serafitkom z Sopoćkiń pod Grodnem, gdzie zamieszkuje liczna polska mniejszość. Zakonnice opiekują się osobami starszymi i samotnymi.

Znadniemna.pl za Justyna Prus/PAP

Nauczaniu języka polskiego i sytuacji szkół polskich na Białorusi była poświęcona wizyta wicemarszałek Senatu Marii Koc w Grodnie w miniony piątek, 4 sierpnia. Strona polska zabiega o zniesienie ograniczeń dostępu do nauki języka polskiego i zapewnienie możliwości nauki wszystkim chętnym. [caption id="attachment_24527" align="alignnone" width="500"] Wicemarszałek Senatu

Trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej XVIII Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych Toruń 2017, zakończonych wczoraj – 6 sierpnia, wywalczyli polscy sportowcy z Białorusi!

Reprezentacja ZPB z pucharem za trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej podczas ceremonii zakończenia IgrzyskSkuteczniejsi od naszych zawodników okazali się tylko rodacy z Czech i Litwy, którzy zajęli odpowiednio pierwsze i drugie miejsce na drużynowym podium Igrzysk.

Absolutna większość zawodników, reprezentujących Białoruś na Igrzyskach, to sportowcy, należący do Polskiego Klubu Sportowego „Sokół”, działającego przy Związku Polaków na Białorusi.

Licząca około 100 zawodników reprezentacja „Sokoła” na Igrzyskach w Toruniu walczyła o najwyższe miejsca na podium w dyscyplinach zarówno drużynowych jak i indywidualnych, wystawiając swoich zawodników w większości kategorii wiekowych. Ogólny dorobek medalowy polskich sportowców z Białorusi to 38 złotych medali, 29 – srebrnych oraz 30 krążków brązowych.

Tradycyjnie do trofeów najbardziej prestiżowych należą medale, zdobyte w sportach drużynowych. Nasi zawodnicy mogą się pochwalić pod tym względem pokaźnym wynikiem. Udało się im potwierdzić reputację potęgi w polonijnej siatkówce. Zwycięstwo w turnieju siatkarskim kobiet wywalczyła bowiem drużyna „ Sokół-Grodno”. Sukcesu dziewczyn nie udało się powtórzyć, niestety, chłopakom z „Sokoła”. W meczu finałowym turnieju w ostrej bezkompromisowej rywalizacji musieli oni przyznać wyższość rodaków z Łotwy i zadowolić się drugim miejscem na podium.

W ataku „Sokół-Białoruś”

 

Srebrna męska drużyna siatkarska Igrzysk po udanej akcji

Dekoracja drużyn siatkarskich. Na zdjęciu – srebrni medaliści turnieju – drużyna „Sokoła-Białoruś”

Złote medale odbiera dziewczęca drużyna siatkarek z Białorusi

Spektakularny sukces odnieśli nasi sportowcy w kolejnej dyscyplinie drużynowej – futsalu. W turnieju piłki nożnej halowej dominowali rodacy z Czech. Do rywalizacji zgłosili oni kilka drużyn. Dwie z nich – Gołębie Zaolzia oraz Orły Zaolzia – wywalczyły odpowiednio srebro i brąz turnieju futsalowego. W drodze do złotych medali nikt nie potrafił jednak powstrzymać „Sokoła” z Białorusi.

Zwycięska drużyna „Sokoła” w futsalu

Jeszcze jeden drużynowy sukces naszych sportowców to trzecie miejsce w turnieju koszykarskim mężczyzn. W tej tradycyjnie zdominowanej przez rodaków z Litwy dyscyplinie sportowej nasi koszykarze okazali się lepsi między innymi od rodaków z Kanady i Hiszpanii ustępując srebro i złoto tylko zawodnikom z Wilna i Trok.

Zdobywcy 3-go miejsca w koszykówce – „Sokół-Białoruś”

Nie sposób wymienić w jednej publikacji wszystkich sukcesów indywidualnych, które złożyły się na doskonały wynik drużynowy naszej reprezentacji. Zaznaczmy tylko, że na zakończonych właśnie Igrzyskach nie zawiedli ci, którzy przyjechali na Igrzyska w charakterze faworytów. Należą do nich, na przykład, tenisiści ojciec i córka Jan i Anastazja Zabłoccy. Ten rodzinny duet dołożył do naszej drużynowej skarbonki aż trzy medale najwyższej wartości. Zabłoccy nie mieli sobie równych na korcie tenisowym w tak zwanym mikście (turniej tenisowy, w którym przeciwko sobie stają na korcie pary damsko-męskie). Ponadto złoto w turnieju kobiet do lat 35 wywalczyła Anastazja Zabłocka, a Jan Zabłocki wspólnie z Aleksandrem Halenko triumfował w męskim deblu w kategorii mężczyzn w wieku powyżej 56 lat.

Jan i Anastazja Zabłoccy na pierwszym stopniu podium za zwycięstwo w tenisowym mikście

Na trasie zwycięzca w Nordic Walking Andrzej Dziedziewicz

Weronika Piuta z Lidy zdobyła trzecie miejsce w skoku w dal

Przypomnijmy, że reprezentacja ZPB jechała na Igrzyska do Torunia, jako najlepsza polska reprezentacja sportowa zza granicy. Na poprzednich Letnich Igrzyskach na Śląsku udało nam się wywalczyć pierwsze miejsce w klasyfikacji medalowej wśród wszystkich krajów świata.

Zdobywców trofeów w klasyfikacji medalowej ogłasza Dariusz Piotr Bonisławski, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, głównego organizatora Igrzysk

Kapitan naszej reprezentacji – prezes Polskiego klubu Sportowego „Sokół” Marek Zaniewski – jeszcze przed Igrzyskami w Toruniu zauważył, że poziom rywalizacji w światowym sporcie polonijnym jest tak wysoki, że „sukcesu z 2015 roku raczej nie da się powtórzyć”. – Osiągnięciem dla nas będzie wejście do światowej czołówki i zajęcie trzeciego miejsca w medalowej klasyfikacji – prognozował realistycznie przed Igrzyskami w Toruniu prezes PKS „Sokół”.

Puchar za zdobycie trzeciego miejsca w klasyfikacji medalowej Igrzysk odbiera prezes PKS „Sokół” i wiceprezes ZPB Marek Zaniewski

Jak widać realistyczna prognoza naszego kapitana sprawdziła się w stu procentach, czego jemu i sportowcom wytypowanym przez Marka Zaniewskiego do udziału w Igrzyskach serdecznie gratulujemy!

Znadniemna.pl, zdjęcia Igrzyskaletnie.wspolnotapolska.org.pl i facebook.com

Trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej XVIII Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych Toruń 2017, zakończonych wczoraj - 6 sierpnia, wywalczyli polscy sportowcy z Białorusi! [caption id="attachment_24513" align="alignnone" width="500"] Reprezentacja ZPB z pucharem za trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej podczas ceremonii zakończenia IgrzyskSkuteczniejsi od naszych zawodników okazali się tylko

Biegiem na 5 km zainaugurowano XVIII Światowe Letnie Igrzyska Polonijne Toruń 2017. Na starcie stawiło się 43 zawodników z 12 krajów. Bezkonkurencyjny okazał się 27-letni Paweł Czeczko z Białorusi.

Paweł Czeczko (w środku) – pierwszy złoty medalista XVIII Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych Toruń 2017, fot. facebook.com/irina.gluhovskaja

Paweł pochodzi z Grodna i jest zawodnikiem, występującym w barwach działającego przy Związku Polaków na Białorusi Polskiego Klubu Sportowego „Sokół”. Bieg na 5 kilometrów  na Igrzyskach wygrał z wynikiem 16 minut 44 sekundy. Drugi na mecie był Ryszard Kagan (59 lat) z Kanady (wynik 00:19:11), a trzecie miejsce zajął 17-latek z Hiszpanii – David Andres Janeczko z wynikiem 00:19:35.

Najlepszą z pań była Renata Siliuk z Litwy (00:21:20). Drugie miejsce przypadło dziewiętnastoletniej Janie Kawulkowej z Czech (00:22:12), na trzecim zaś uplasowała się reprezentująca Francję Angelique Plywaczyk z wynikiem 00:24:28.

Dla naszego reprezentanta czas, który pokazał na Igrzyskach, nie jest rekordem. Dystans 5 kilometrów Paweł pokonywał już w tym roku za 14 minut 22 sekundy i 50 setnych sekundy. Miało to miejsce w marcu podczas biegu „Po pierwsze zdrowie” w Wasilkowie .

Gratulujemy Pawłowi Czeczko pierwszego medalu włożonego przez niego do skarbonki reprezentacji Polaków z Białorusi, którzy na tegorocznych Igrzyskach bronią tytułu najlepszej polskiej reprezentacji sportowej zza granicy!

Znadniemna.pl na podstawie Igrzyskaletnie.wspolnotapolska.org.pl

Biegiem na 5 km zainaugurowano XVIII Światowe Letnie Igrzyska Polonijne Toruń 2017. Na starcie stawiło się 43 zawodników z 12 krajów. Bezkonkurencyjny okazał się 27-letni Paweł Czeczko z Białorusi. [caption id="attachment_24492" align="alignnone" width="500"] Paweł Czeczko (w środku) - pierwszy złoty medalista XVIII Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych

Od soboty 29 lipca do 6 sierpnia br. trwać będą XVIII Światowe Letnie Igrzyska Polonijne Toruń 2017.

Na miejskich obiektach sportowych rywalizować będzie około tysiąca uczestników z 33 krajów świata, m.in. z odległej Australii, Singapuru czy RPA. Tytułu najmocniejszej na świecie polskiej reprezentacji sportowej zza granicy bronić będą Polacy z Białorusi. Igrzyska odbędą się pod Honorowym Patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy. Organizatorami igrzysk są: Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” oraz Miasto Toruń. Natomiast mecenat sprawują: Senat Rzeczypospolitej Polskiej i Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Dla startujących w 25 konkurencjach przygotowano 3300 medali, złotych, srebrnych i brązowych za indywidualne sukcesy. Z kolei ponad 40 statuetek toruńskich aniołów, trafi do najlepszych zespołów w zmaganiach drużynowych. Ponadto medaliści i kapitanowie trzech czołowych drużyn w każdej z dyscyplin otrzymają specjalne dyplomy. Zmagania sportowe na arenach Torunia będą odbywały się zawsze w pierwszej części dnia (do godz. 15.00), natomiast popołudnia i wieczory zostały przeznaczone na udział w dekoracjach medalowych oraz licznych imprezach towarzyszących.

Zasady rywalizacji sportowej określone są w regulaminie igrzysk dostępnym na witrynie imprezy. Przyjęto następujące grupy wiekowe: dzieci do lat 12, młodzież od 13 do 16 lat oraz dorośli. Ta ostatnia grupa jest podzielona na kategorie: 17- 20 lat, 21-35 lat,36 – 45 lat, 46-55 lat, 56-65 lat, 66-70 lat, oldboy – powyżej 71 lat.

Sędzią głównym igrzysk jest Mariusz Kopański. Oprócz rywalizacji sportowej niezwykle ważnym celem tego wydarzenia jest integracja środowisk polonijnych. W zawodach wezmą udział Polacy, którzy w różnych falach emigracji osiedlili się poza granicami Polski, ale także potomkowie naszych rodaków, którzy zobaczą Polskę po raz pierwszy. Dlatego tak ważne jest dobre przyjęcie w Toruniu uczestników igrzysk i stworzenie im jak najlepszych warunków rywalizacji oraz poznawania miasta, kraju.

Uroczyste otwarcie Igrzysk nastąpi w sobotę 29 lipca o godz.20.30 w Arenie Toruń przy ul. Bema. Po oficjalnej części najważniejszym akcentem rozrywkowym otwarcia będzie koncert zespołu „Feel”. Wstęp wolny, także dla mieszkańców Torunia.

Ceremonia zakończenia imprezy odbędzie się w sobotę 5 sierpnia w Fosie Zamkowej. Wtedy zostanie podana klasyfikacja medalowa, wręczony Puchar Fair Play oraz nagrody dla najmłodszego i najstarszego uczestnika igrzysk. Ceremonię uświetni światowa premiera wodnego musicalu 3D „Romeo i Julia”, z muzyką Janusza Stokłosy, w reżyserii Janusza Józefowicza, z udziałem Nataszy Urbańskiej.

Warto wiedzieć…

…że Igrzyska to ok. 1000 startujących zawodników z 33 krajów, 25 konkurencji, 13 obiektów, 5 hoteli, 12 autobusów dowożących uczestników, 22 koordynatorów dyscyplin, ponad 3 tys. medali …że w turnieju golfa wystąpi szermierz Bartosz Piasecki, wicemistrz olimpijski z Londynu. Piasecki reprezentuje Norwegię, a w golfa zaczął grać po zakończeniu kariery sportowej w 2016.

…że oprócz zmagań sportowych oraz wielu imprez kulturalnych i towarzyszących adresowanych do dzieci, młodzieży i dorosłych, w trakcie igrzysk zaplanowana jest także msza święta w intencji Polonii (w niedzielę 30 lipca), czy też uczczenie rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
…że w trakcie Igrzysk do dyspozycji mediów będzie Biuro Prasowe wspomagające w szerokim zakresie pracę dziennikarzy. Każdego dnia popołudniu (ok. godz. 17.00) redakcje otrzymają kompletne informacje podsumowujące dzień.

Poza tym wszelkie dane o przebiegu igrzysk: wyniki, zdjęcia, reportaże będą znajdować się na witrynach: www.igrzyskaletnie.wspolnotapolska.org.pl ; www.um.torun.pl.
Sukcesy Polaków z Białorusi będzie uważnie śledzić i opisywać portal Znadniemna.pl.

Znadniemna.pl na podstawie materiałów prasowych, rozpowszechnionych przez organizatorów Igrzysk

Od soboty 29 lipca do 6 sierpnia br. trwać będą XVIII Światowe Letnie Igrzyska Polonijne Toruń 2017. Na miejskich obiektach sportowych rywalizować będzie około tysiąca uczestników z 33 krajów świata, m.in. z odległej Australii, Singapuru czy RPA. Tytułu najmocniejszej na świecie polskiej reprezentacji sportowej zza granicy

Przez dwa tygodnie, na przełomie czerwca i lipca, odpoczywała w Świdniku na ziemi lubelskiej grupa dzieci i młodzieży z Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Raduniu – miejscowości od wielu lat utrzymującej stosunki partnerskie i współpracę ze Świdnikiem.

Zdjęcie pamiątkowe młodych radunian z rodzinami, które dały im w Świdniku dach nad głową oraz z organizatorami pobytu

Tradycja spędzania przez raduńską młodzież i dzieci części wakacji letnich w Świdniku liczy już szesnaście lat. Przy tej okazji młodzi Polacy z Białorusi poznają nie tylko miejscowość, w której mieszkają. Zwiedzają też Lubelszczyznę m.in. Lublin, Kozłówkę, krainę Roztoczę.

W tym roku z Radunia i okolic przybyła do Świdnika grupa bardzo zróżnicowana wiekowo. Niektórzy z członków grupy trafili na taki wyjazd do Świdnika już nie pierwszy raz. W ubiegłym roku wielu z tegorocznych uczestników wyjazdu wyjeżdżało do Świdnika przy okazji Światowych Dni Młodzieży, więc teraz mogli ponownie spotkać poznanych wówczas przyjaciół.

Tradycyjnie dzieci i młodzież po przybyciu na miejsce zostali rozlokowani po rodzinach. Taka forma zamieszkania na wakacjach pomaga raduńskiej młodzieży w szlifowaniu znajomości mówionego języka polskiego.

Gości z Radunia, poza rodzinami, w których zamieszkali, otoczyli opieką wolontariusze ze świdnickiej parafii NMP Matki Kościoła, którym przewodziły Ola Mańko i Ola Bobińska.

Dziewczyny zajmowały się także zagospodarowaniem wolnego czasu odpoczywających w Świdniku gości z Radunia i robiły to świetnie, gdyż nikt ani na chwilę nie poczuł się samotny i niedostrzeżony.

Program pobytu w Świdniku był bardzo intensywny. Każdy dzień przynosił nowe atrakcje. Już drugiego dnia zwiedzaliśmy Lublin: Wzgórze Zamkowe, Muzeum Okręgowe Zamek Lubelski, kaplicę św. Trójcy. Przespacerowaliśmy przez Stare Miasto, zobaczyliśmy Bramę Grodzką, Plac po Farze, Rynek wraz z Trybunałem Koronnym, Plac Łokietka, Katedrę Lubelską, Plac Litewski.

Dzieci z Radunia wyruszają na zwiedzanie Lublina

Lublin jest bardzo piękny, a na dodatek w tym roku obchodzi swoje 700-lecie, stąd wiele atrakcji, które napotkaliśmy podczas zwiedzania stolicy ziemi lubelskiej. Nie wystarczy jednego dnia, żeby obejrzeć to miasto. Dlatego wycieczki do Lublina organizowano kilka razy. W ich trakcie dzieci zwiedziły m.in. stadion „Arena Lublin”, galerię „Tarasy Zamkowe” z panoramą miasta, Centrum Spotkań Kultur i Katolicki Uniwersytet Lubelski. Niezapomniane wrażenia wynieśliśmy z pobytu w TVP Lublin – dzieci mogły zobaczyć tu jak wygląda studio telewizyjne, a także miały możliwość nakręcenia krótkiego filmiku. Do przyjemności można niewątpliwie zaliczyć także kąpiel w obiekcie MOSiR „Aqua Lublin”.

W muzeum na zamku w Lublinie

Przed pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego na Placu Litewskim w Lublinie

W Ogrodzie Saskim w Lublinie

W następnych dniach odbyły się kolejne wyjazdy. W Kozłówce, gdzie mieści się zespół pałacowo-parkowy, dzieci mogły nie tylko podziwiać piękno budowli, wnętrz oraz parku, ale zostały tutaj dla nich zorganizowane zajęcia integracyjne.

Przed pałacem Zamoyskich w Kozłówce

Młodzież z Radunia zwiedziła także Motycz, gdzie bawiła się z animatorami.

Ciekawym i poznawczym okazał się wyjazd do krainy Roztocze oraz zwiedzanie Roztoczańskiego Parku Narodowego. Grupa wybrała się tutaj na spacer wybraną ścieżką dydaktyczną, podziwiając urocze widoki i poznając wiele ciekawych roślin.

Poza wyjazdami młodzież sporo czasu spędziła w samym Świdniku. Tutaj radunianie zwiedzili Strefę Historii Miasta Świdnik, stadion MKS Avia, mogli korzystać z basenu i z boiska przy Szkole Podstawowej nr 5. Mieli także okazję zobaczenia prawdziwego wyścigu kolarskiego. Rzecz w tym, iż 1 lipca ze Świdnika wystartował piąty etap 28. Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego „Solidarności” i Olimpijczyków. Wzięło w nim udział 19 ekip, łącznie ok. 100 zawodników m.in. z Polski, Niemiec, Białorusi, Czech i Włoch.

Zdjecie z kolarzami z Białorusi – uczestnikami wyścigu kolarskiego

Na koniec pobytu zostało zorganizowane spotkanie pożegnalne polskich dzieci z Radunia, w którym uczestniczyli organizatorzy oraz rodziny, które przygarnęły raduńskie dzieciaki. Spotkanie zainaugurowało odczytanie wiersza Władysława Bełzy „Kto ty jesteś?” z „Katechizmu polskiego dziecka”. Potem odbył się koncert polskich i białoruskich pieśni. Podczas koncertu ze sceny wielokrotnie brzmiały słowa wdzięczności dla świdnickich rodzin, goszczących dzieci z Radunia. W przerwach między występami i po koncercie uczestnicy spotkania mogli się posilić pieczonymi kiełbaskami, słodyczami i rozmaitymi napojami.

Przed spotkaniem pożegnalnym

Młodzi radunianie otrzymali upominki ze Świdnika

Po dziesięciodniowym pobycie, pełni wrażeń, obiecaliśmy sobie, że będziemy wracać do gościnnego Świdnika i organizować inne wyjazdy do kochanej Polski.

Halina Żegzdryń ze Świdnika, zdjęcia autorki

Przez dwa tygodnie, na przełomie czerwca i lipca, odpoczywała w Świdniku na ziemi lubelskiej grupa dzieci i młodzieży z Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Raduniu - miejscowości od wielu lat utrzymującej stosunki partnerskie i współpracę ze Świdnikiem. [caption id="attachment_24474" align="alignnone" width="500"] Zdjęcie pamiątkowe młodych radunian

Skip to content