HomeStandard Blog Whole Post (Page 149)

Igor Bancer (na zdjęciu – po wyjściu z sali sądowej), lider i frontman grodzieńskiego zespołu street-punkowego „Mister X”, a w przeszłości redaktor mediów Związku Polaków na Białorusi, m.in. „Magazynu Polskiego na uchodźstwie” dzisiaj, 19 marca, usłyszał wyrok w procesie o popełnienie zbrodni o charakterze chuligańskim.

Sąd w Grodnie skazał Igora Bancera na 18 miesięcy ograniczenia wolności, z których 10 miesięcy zaliczono mu na poczet 5 miesięcy spędzonych  w więzieniu przed ogłoszeniem wyroku. Zgodnie z przepisami każdy dzień, odbyty przez oskarżonego w areszcie tymczasowym do chwili ogłoszenia wyroku jest zaliczany za dwa dni ograniczenia wolności, jeśli zapadnie taki właśnie wyrok.

Zbrodnia chuligaństwa, za którą skazano Bancera, polegała na tym, że 5 września 2020 roku przeprowadził performance w miejscu publicznym, podczas którego obnażył się przed funkcjonariuszami milicji.

Igor Bancer będzie odbywał wyrok ograniczenia wolności w zakładzie karnym typu otwartego. Oznacza to, że na ten okres zostanie zatrudniony w zakładzie pracy, wskazanym przez organy Służby Więziennej i, jeśli będzie to praca w Grodnie, to będzie mógł nocować w domu, codziennie widując się z rodziną. W przypadku, jeśli praca dla skazanego znajdzie się poza Grodnem, to zamieszka w internacie, w którym odwiedzać go będą mogli, de facto bez ograniczeń, znajomi i bliscy.

Dzisiaj, po ogłoszeniu wyroku Igor Bancer został wypuszczony  z klatki, w której przebywał podczas całego, trwającego szesnaście dni, procesu sądowego, prowadząc strajk głodowy, polegający na niespożywaniu jedzenia i picia.

Igor Bancer jest mężem przewodniczącej Rady Naczelnej ZPB Anżeliki Orechwo. Razem wychowują córkę i syna. Bancer ponadto ma syna z pierwszego małżeństwa.

Znadniemna.pl, fot.: Belsat.eu

Igor Bancer (na zdjęciu - po wyjściu z sali sądowej), lider i frontman grodzieńskiego zespołu street-punkowego „Mister X”, a w przeszłości redaktor mediów Związku Polaków na Białorusi, m.in. „Magazynu Polskiego na uchodźstwie” dzisiaj, 19 marca, usłyszał wyrok w procesie o popełnienie zbrodni o charakterze chuligańskim. Sąd

Prokuratura Brześcia skierowała do sądu pozew o likwidację Polskiej Harcerskiej  Szkoły Społecznej im. Romualda  Traugutta w Brześciu, zarejestrowanej jako spółka pod nazwą „Polska Szkoła”. Dyrektor placówki Anna Paniszewa przebywa w areszcie śledczym pod zarzutem „podżegania do nienawiści na tle narodowościowym”.

Według służby prasowej Prokuratury Brześcia procedura likwidacji „Polskiej Szkoły” została wszczęta w związku z rzekomymi „naruszeniami prawa, które naniosły  szkodę państwowym i społecznym interesom”.

– Pod szyldem świadczenia usług informacyjnych oraz kulturalno-oświatowych przy udziale co najmniej 20 niepełnoletnich mieszkańców Brześcia gloryfikowano zbrodniarzy wojennych, włącznie z Romualdem Rajsem, znanym pod pseudonimem Bury – napisali w uzasadnieniu pozwu o likwidację polskiej placówki edukacyjnej brzescy prokuratorzy.

Chodzi o zorganizowanie 28 lutego w Polskiej Harcerskiej  Szkole Społecznej im. Romualda  Traugutta w Brześciu  obchodów Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, podczas których nie padło ani nazwisko Rajsa ani jego pseudonim.

Przypomnijmy, że 10 marca, w związku ze szkolną uroczystością, w której brał udział m.in. konsul RP w Brześciu Jerzy Timofiejuk, prokuratura wszczęła śledztwo ws. „celowych działań mających na celu rehabilitację nazizmu i podżeganie do nienawiści etnicznej”.

MSZ Białorusi wykorzystało to jako pretekst do wydalenia z Białorusi polskiego dyplomaty, czego skutkiem stała się wymiana ciosów i wzajemne wydalenie przez Białoruś i Polskę ze swojego terytorium  po troje dyplomatów polskich i białoruskich

Tymczasem w ramach śledztwa prokuratorskiego już 11 marca w Brześciu został zatrzymany i osadzony w areszcie śledczym współzałożyciel „Polskiej Szkoły ” Aleksander Nawodniczy, a 12 marca w areszcie znalazła się dyrektor placówki Anna Paniszewa.

Jak donosi białoruski portal informacyjny TUT.by  Aleksander Nawodniczy został zwolniony z aresztu, gdyż wybrano wobec niego łagodniejszy środek zapobiegawczy. W areszcie przebywa wciąż jednak Anna Paniszewa, którą prokuratorzy najwidoczniej uznali za głównego  winowajcę w sprawie  o „podżeganiu do nienawiści etnicznej”.

Annie Paniszewej w ramach prowadzonej przeciwko niej sprawy karnej może grozić wyrok od 5 do 12 lat kolonii karnej.

Prześladowanie Anny Paniszewej i prowadzonej przez nią szkółki harcerskiej władze Białorusi wykorzystały do rozpętania szerokiej kampanii sprawdzającej wszystkie działające w kraju ośrodki nauczania języka polskiego. Kontrole prokuratury i innych służb państwowych rozpoczęły się już w wielu miastach Białorusi m.in. w Grodnie Lidzie i Wołkowysku. W opinii prezes ZPB Andżeliki Borys jest to bezpardonowa akcja zastraszania polskich działaczy oświatowych na Białorusi, mająca na celu niszczenie polskiego szkolnictwa w sektorze społecznym na Białorusi.

Znadniemna.pl na podstawie TUT.by

Prokuratura Brześcia skierowała do sądu pozew o likwidację Polskiej Harcerskiej  Szkoły Społecznej im. Romualda  Traugutta w Brześciu, zarejestrowanej jako spółka pod nazwą „Polska Szkoła”. Dyrektor placówki Anna Paniszewa przebywa w areszcie śledczym pod zarzutem „podżegania do nienawiści na tle narodowościowym”. Według służby prasowej Prokuratury Brześcia procedura

Jan Roman, działacz Związku Polaków na Białorusi, współpracujący z Telewizją Biełsat oraz TVP Polonia został dzisiaj, 17 marca, zatrzymany w Grodnie przez funkcjonariuszy milicji.

Dziennikarza zatrzymano prosto na ulicy i, jak poinformował jego syn, doprowadzono na Komisariat Milicji Rejonu Leninowskiego Grodna.  W mieszkaniu dziennikarza przeprowadzono rewizję, której skutkiem stało się odebranie mu laptopa i telefonu komórkowego.

Według wstępnych informacji Janowi Romanowi został postawiony zarzut finansowania protestów opozycji. Dziennikarz rzekomo miał spłacić karę grzywny za dwie osoby, ukarane za udział w protestach.

Jan Roman pracował w Grodnie  jako dziennikarz podczas jesiennej fali protestów opozycji przeciwko fałszowaniu wyników wyborów prezydenckich. 10 sierpnia ubiegłego roku w trzecim dniu protestów przybył pod budynek  Komisariatu Milicji Rejonu Październikowego  Grodna, żeby dowiedzieć się o losie kolegi, którego zatrzymano podczas protestów dzień wcześniej.

Ludzie stojący obok komisariatu, w tym Jan Roman zostali wówczas rozpędzeni przez OMON, w czasie łapanki dziennikarza kilkakrotnie uderzono w twarz i  zabrano do aresztu.

Po wyjściu z aresztu Jan Roman opowiedział, że milicjanci wybili mu cztery zęby, położyli na podłogę i bili pałkami.

Jan Roman po pobiciu przez milicjantów, fot.: Hrodna.life

Badanie medyczne ustaliło potem, że oprócz złamanych zębów dziennikarz miał także złamany nos, pękniętą kość policzkową i złamaną rękę.

Znadniemna.pl na podstawie blstv.eu

Jan Roman, działacz Związku Polaków na Białorusi, współpracujący z Telewizją Biełsat oraz TVP Polonia został dzisiaj, 17 marca, zatrzymany w Grodnie przez funkcjonariuszy milicji. Dziennikarza zatrzymano prosto na ulicy i, jak poinformował jego syn, doprowadzono na Komisariat Milicji Rejonu Leninowskiego Grodna.  W mieszkaniu dziennikarza przeprowadzono rewizję,

Represje przeciwko Polakom na Białorusi oraz losy polskiej oświaty w świetle wrogich zachowań białoruskich władz wobec działających na Białorusi ośrodków nauczania języka polskiego  – nad tymi tematami skupili uwagę 16 marca posłowie, zasiadający w sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą.

Gościem specjalnym posiedzenia Komisji była prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys. To ona właśnie poinformowała posłów o ostatnich represjach, jakie napotykają Polaków na Białorusi ze strony miejscowych władz.

Prezes ZPB Andżelika Borys (na ekranie monitora) łączyła się z Komisją Łączności z Polakami za Granicą za pomocą Internetu

Andżelika Borys mówiła m.in. o zakrojonej na skalę ogólnokrajową  akcji sprawdzania polskich społecznych placówek oświatowych przez prokuratorów oraz inne urzędy państwowe.

Referatu polskiej działaczki z Białorusi wysłuchali w ramach posiedzenia, biorący w nim udział przedstawiciele rządu, m.in. pełnomocnik Rządu RP do spraw Polonii i Polaków za Granicą Jan Dziedziczak  oraz sekretarz stanu ds. polityki europejskiej, Polonii oraz dyplomacji publicznej i kulturalnej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych RP Szymon Szynkowski vel Sęk.

Omawiając sytuację Polaków na Białorusi, zarówno przedstawiciele rządu jak i posłowie na Sejm RP ze wszystkich opcji politycznych doszli do wniosku, że sytuacja Polaków i oświaty polskiej na Białorusi jest zagrożona, a sama polska mniejszość stała się zakładnikiem dyktatorskiego reżimu Aleksandra Łukaszenki.

Wynikiem posiedzenia Komisji Łączności z Polakami za Granicą Sejmu RP stało się uchwalone bez głosu sprzeciwu Stanowisko w sprawie sytuacji Polaków na Białorusi, które opublikował na facebooku szef Komisji, poseł Platformy Obywatelskiej na Sejm RP Robert Tyszkiewicz, któremu Związek Polaków na Białorusi w 2005 roku nadał godność Męża Zaufania ZPB.

Odnosząc się do doniesień o aresztach i represjach odbywających się na Białorusi wobec działaczy polskiej mniejszości członkowie Komisji Łączności z Polakami za Granicą Sejmu RP  poparli „neutralną politycznie postawę Związku Polaków na Białorusi pod przewodnictwem Andżeliki Borys” i zaapelowali do władz białoruskich „o zaprzestanie stosowania wobec osób narodowości polskiej represji i nieuprawnionych nacisków”.

Posłowie wezwali też białoruskie władze do poszanowania praw Polaków na Białorusi  zgodnego ze standardami międzynarodowymi dotyczącymi praw mniejszości narodowych oraz zaprzestania instrumentalnego ograniczania ich praw do kultywowania swej tożsamości narodowej, tworzenia własnych organizacji oraz swobodnego dostępu do oświaty i kultury.

Przewodniczący Komisji Łączności z Polakami za Granicą Sejmu RP Robert Tyszkiewicz podsumował posiedzenie Komisji słowami:

„Komisja Łączności z Polakami za Granicą murem za Andżeliką Borys i Związkiem Polaków na Białorusi. W przyjętym stanowisku domagamy się zaprzestania represji i wyłączenia spraw mniejszości polskiej z bieżących sporów politycznych. Solidarni z Polakami na Białorusi!”

 Znadniemna.pl na podstawie facebook.com/roberttyszkiewicz

Represje przeciwko Polakom na Białorusi oraz losy polskiej oświaty w świetle wrogich zachowań białoruskich władz wobec działających na Białorusi ośrodków nauczania języka polskiego  - nad tymi tematami skupili uwagę 16 marca posłowie, zasiadający w sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Gościem specjalnym posiedzenia Komisji była

Prokuratura Generalna Republiki Białorusi zleciła prokuraturom lokalnym w całym kraju sprawdzenie ośrodków nauczania języka polskiego. Prezes ZPB Andżelika Borys obawia się, że białoruskim władzom chodzi o likwidację nauczania języka polskiego w sektorze społecznym.

Prokuratura miasta Grodna wkroczyła 16 marca do Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy Związku Polaków na Białorusi w Grodnie („Batorówki”). Przedstawicieli władzy interesowały różne aspekty funkcjonowania tego ośrodka nauczania języka polskiego, m.in. personalia współpracujących z „Batorówką” nauczycieli  oraz metodyków-konsultantów, skierowanych do szkoły przez ORPEG. Funkcjonariusze prokuratury interesowali się  też programami nauczania, które  wykorzystują  pedagodzy „Batorówki”, m.in. mapami i podręcznikami, wykorzystywanymi podczas  lekcji z Historii Polski. Podczas rozmowy z prezes ZPB Andżeliką Borys funkcjonariusze dopytywali się, czy w „Batorówce” obchodzone są polskie święta narodowe i czy szkoła zaprasza na swoje imprezy polskich dyplomatów oraz przedstawicieli białoruskiej władzy państwowej.

Andżelika Borys przypomniała grodzieńskim prokuratorom, że jest nieuznawanym przez władze prezesem  Związku Polaków na Białorusi, więc stara się nie denerwować urzędników niepotrzebnie.

Kończąc wizytę w „Batorówce” przedstawiciele grodzieńskiej prokuratury zapowiedzieli kolejne wizyty,  z którymi mają odwiedzić szkołę inne państwowe organy nadzoru, m.in. sanepid oraz funkcjonariusze Ministerstwa Sytuacji  Nadzwyczajnych, potocznie – strażacy.

Wizyta zapoznawcza przedstawicieli grodzieńskiej prokuratury w „Batorówce” odbyła się w ramach akcji, którą zarządziła Prokuratura Generalna Republiki Białorusi w całym kraju.  Według naszych informacji prokuratorzy sprawdzają bądź zapowiedzieli już wizytę we wszystkich ośrodkach nauczania języka polskiego w obwodzie brzeskim, m.in.  w Polskiej  Szkole Społecznej  przy Oddziale Miejskim ZPB w Brześciu, działającej przy Brzeskim Oddziale Obwodowym ZPB Polskiej  Szkole Społecznej im. Ignacego Domeyki, Społecznej Szkole Polskiej im. Tadeusza Reytana w Baranowiczach, a także w ośrodku nauczania języka polskiego przy ZPB w Lachowiczach. W obwodzie grodzieńskim na celowniku prokuratorów oprócz „Batorówki” znalazły się m.in. Polska Szkoła Społeczna przy ZPB  w Wołkowysku.

Prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys uważa, że zlecona przez Prokuraturę Generalną Republiki Białorusi akcja sprawdzania ośrodków nauczania języka polskiego obejmie cały kraj i jest zapowiedzią likwidacji większości polskich szkół społecznych. – Wieloletnia polityka eliminowania przez władze Białorusi szkolnictwa polskiego z państwowego sytemu edukacji doprowadziła do tego, że ponad 60 procent nauczania języka polskiego przeniosło się do sektora społecznego – mówi nam Andżelika Borys. Przypomina, że przy różnych okazjach i w różnych gremiach prognozowała, iż kolejnym etapem niszczenia polskiej oświaty na Białorusi, po wyeliminowaniu jej z sektora państwowego, będzie atak władz na oświatowy sektor społeczny. – Teraz ta smutna prognoza się, niestety, potwierdza. Już dochodzą do nie sygnały o tym, że na tzw. „rozmowy profilaktyczne” wzywani są przez urzędników białoruskich uczniowie polskich szkół społecznych oraz ich rodzice. Oznacza to szeroką akcję zastraszania przedstawicieli polskiej mniejszości na Białorusi, pragnących uczyć się języka swoich przodków i poznawać ojczystą historię oraz kulturę – mówi prezes ZPB i dodaje: – Nie wykluczam, że dojdzie na Białorusi do sytuacji, w której będziemy musieli tajnie uczyć języka polskiego, jak robili to Polacy w czasach zaborów.

Kolejną odsłonę wojny władz białoruskich z polskim szkolnictwem w kraju i mniejszością polską, poprzedziła dyplomatyczna wymiana ciosów między Mińskiem, a Warszawą.

Zainicjowana przez Białoruskie MSZ wojna dyplomatyczna doprowadziła to tego, że z obu krajów wydalonych zostało już po troje dyplomatów.

Pretekstem do wywołania przez Białoruś kryzysu w stosunkach polsko-białoruskich stały się obchody Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, które zorganizowała w Brześciu działająca przy Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych Polska Szkoła Społeczna im. Romualda Traugutta i jej dyrektor Anna Paniszewa. Działaczce polskiej postawiono zarzuty „podżegania do nienawiści na tle narodowościowym” i wsadzono do aresztu śledczego.

Znadniemna.pl

Prokuratura Generalna Republiki Białorusi zleciła prokuraturom lokalnym w całym kraju sprawdzenie ośrodków nauczania języka polskiego. Prezes ZPB Andżelika Borys obawia się, że białoruskim władzom chodzi o likwidację nauczania języka polskiego w sektorze społecznym. Prokuratura miasta Grodna wkroczyła 16 marca do Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana

Kilka dni temu Instytut Pamięci Narodowej zamieścił zdjęcie młodej dziewczyny sfotografowanej ponad 70 lat temu, próbując ustalić kim jest tajemnicza nieznajoma. Internauci natychmiast wzięli się do roboty i po zaledwie kilku dniach odkryli kim jest dziewczyna ze zdjęcia. Wszystko wskazuje na to, że jest to pochodząca z Grodna Polka, Maria Barr, w momencie wykonania zdjęcia miała zaledwie 22 lata.

Na trop nieznajomej poszukiwanej przez IPN pierwszy wpadł admin strony FB „II wojna światowa w kolorze”. Przeglądając archiwalne numery gazet emigracyjnych znalazł naszą bohaterkę w ”Dzienniku Polskim” – dokładnie w nr 896 z 11 czerwca 1943 roku.

„Dziewczyna ze zdjęcia to Polka, Maria Barr, żona Squadron Leadera Philipa Rexa Barra, dowódcy 107. Dywizjonu RAF. Maria pochodziła z Grodna, jej ojciec był pułkownikiem Wojska Polskiego (mam pewne podejrzenia, że mógł to być Benedykt Chłusewicz). Philip Barr zaginął w 1942 roku nad Holandią i pośmiertnie odznaczono go DFC. Odznaczenie odebrała jego żona Maria. Zdjęcie wykonano 8 czerwca 1943 roku po wręczeniu orderów rodzinom poległych przez króla Jerzego VI. W momencie wykonania tego zdjęcia miała 22 lata” — czytamy.

Znadniemna.pl za wPolityce.pl/kk/Facebook/II wojna światowa w kolorze

Kilka dni temu Instytut Pamięci Narodowej zamieścił zdjęcie młodej dziewczyny sfotografowanej ponad 70 lat temu, próbując ustalić kim jest tajemnicza nieznajoma. Internauci natychmiast wzięli się do roboty i po zaledwie kilku dniach odkryli kim jest dziewczyna ze zdjęcia. Wszystko wskazuje na to, że jest to pochodząca z Grodna Polka, Maria Barr, w momencie wykonania zdjęcia miała

W dniach 18-21 marca na platformie mojeekino.pl odbędzie się trzecia edycja Festiwalu Filmów Polskich „Wisła” na Białorusi.

W tym roku, ze względu na trudną sytuację epidemiczną, Festiwal odbędzie się w trybie online, a więc miłośnicy polskiego kina będą mogli obejrzeć festiwalowe produkcje filmowe nieodpłatnie.

Na tegorocznej „Wiśle” na Białorusi widzowie będą mogli zapoznać się z najnowszymi polskimi filmami z ostatnich 2 lat, m.in. z filmem „Żelazny most” – pełnometrażowy debiut Moniki Jordan-

„Córka trenera” – w swoim najnowszym filmie Łukasz Grzegorzek łączy elementy kina drogi z opowieścią inicjacyjną o wchodzeniu w dorosłość i szukaniu własnej tożsamości. Utrzymana w duchu sundance’owego kina niezależnego historia ojca-trenera i córki-zawodniczki ukazuje drogę mierzoną w setkach kilometrów od jednego prowincjonalnego turnieju do drugiego. Nie będzie to jednak droga na sportowy szczyt, ale droga do dojrzałości i niezależności.

Miłośnikom kina dokumentalnego zaproponujemy „Ostatnią górę” Dariusza Załuskiego – opowieść o sile ludzkiego ducha, a także determinacji wykraczającej poza zdrowy rozsądek. Jest to zapis narodowej polskiej wyprawy na K2, która miała miejsce na przełomie 2017 oraz 2018 roku, a jej celem było zdobycie drugiego co do wysokości szczytu świata. Wyprawową rutynę przerywa tragedia rozgrywająca się na niedalekiej Nanga Parbat.

Niektórzy potrzebują wyłącznie jednej godziny, aby wzruszyć widza, czyniąc z tego nawet swojego rodzaju wyzwanie, więc Piotr Dylewski postanowił, że jego pełny metraż nie będzie zawierał zbędnej minuty. W „Zgniłych uszach” opowiada o związkach, w które wkradł się strach i zwątpienie. Tego typu kino prowadzi zwykle widza poprzez narastanie napięcia aż do katartycznej kulminacji i jeśli jej poszukujemy – ten film na pewno nas nie zawiedzie.

Widzowie obejrzą również jeden z najciekawszych debiutów ostatnich lat, czyli „Supernova” Bartosza Kruhlika, film opowiada iluzorycznie oczywistą historię: na drodze przy pobliskiej wsi dochodzi do tragicznego wypadku. Ofiarami są matka i dwójka dzieci, a winowajcą znany polityk. Dramat policyjny miesza się tu z naturalizmem społecznym i akcją tak nabrzmiałą od napięcia, że jeden fałszywy ruch może doprowadzić do eksplozji.

INFORMACJE PRAKTYCZNE 3. FESTIWALU FILMÓW POLSKICH „WISŁA” NA BIAŁORUSI

Festiwal odbędzie się online na platformie https://www.mojeekino.pl/ 18 – 21 marca. Filmy dostępne są na zakładce poświęconej Festiwalowi, w górnym menu.

Startujemy 18 marca o godzinie 12:00.

Filmy są w języku polskim z rosyjskimi napisami.

Projekcje filmowe dostępne dla widzów przebywających wyłącznie na terytorium na Białorusi.

Od momentu rozpoczęcia Festiwalu, widzowie mają 4 dni na obejrzenie filmu. Festiwal trwa do 21 marca, więc tego dnia o 23:59 wygaśnie dostęp do wszystkich filmów.

Jeśli widz rozpocznie oglądanie w ostatniej chwili i skończy się dostęp, wtedy do dyspozycji czas trwania danego filmu + dodatkowe 60 minut.

Wszystkie pokazy filmowe są bezpłatne.

Aby uzyskać dostęp do pokazów, konieczna jest rejestracja na platformie https://www.mojeekino.pl/

Znadniemna.pl za Marlena Ochońska/Polish Film Festival „Vistula”/www.festiwalwisla.pl

W dniach 18-21 marca na platformie mojeekino.pl odbędzie się trzecia edycja Festiwalu Filmów Polskich „Wisła” na Białorusi. W tym roku, ze względu na trudną sytuację epidemiczną, Festiwal odbędzie się w trybie online, a więc miłośnicy polskiego kina będą mogli obejrzeć festiwalowe produkcje filmowe nieodpłatnie. Na tegorocznej „Wiśle” na

 Jak już pisaliśmy  Oddział ZPB w Mińsku koncertem-wykładem uczcił przypadającą na ten rok 90. rocznicę urodzin Krzysztofa Komedy,  pioniera jazzu nowoczesnego w Polsce. Wydarzenie kulturalne odbyło się w stołecznej siedzibie ZPB 26 lutego z inicjatywy działaczki oddziału, znanej na Białorusi i poza jej granicami artystki jazzowej Ludmiły Krukowskiej.

W sieci Internet pojawiło się nagranie wideo koncertu-wykładu, którego obejrzenie gorąco Państwu polecamy!

 Oddział ZPB w Mińsku

 

 

 Jak już pisaliśmy  Oddział ZPB w Mińsku koncertem-wykładem uczcił przypadającą na ten rok 90. rocznicę urodzin Krzysztofa Komedy,  pioniera jazzu nowoczesnego w Polsce. Wydarzenie kulturalne odbyło się w stołecznej siedzibie ZPB 26 lutego z inicjatywy działaczki oddziału, znanej na Białorusi i poza jej granicami artystki

Kolejne szkolenia metodyczne dla nauczycieli języka polskiego odbyły się 14 marca w siedzibie ZPB w Grodnie. Trzydzieści pedagogów uczyło się metod aktywizacji młodzieży szkolnej do nauki oraz poznało technologie informacyjno-komunikacyjne (TIK), które nauczyciel może wykorzystywać w swojej codziennej pracy.

Warsztaty dla nauczycieli, którzy przybyli z ośrodków nauczania języka polskiego, działających przy ZPB w Grodnie, Lidzie, Wołkowysku, Brzostowicy, Repli, Szydłowicach, Rosi, Raciczach, Lachowiczach, Nowej Myszy, poprowadzili metodycy-konsultanci Mateusz Pakula i Karol Michalak, skierowani do Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie przez Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą (ORPEG) przy MEN RP.

Prezes ZPB Andżelika Borys

Zanim trenerzy przystąpili do zajęć z uczestnikami warsztatów, do pedagogów przemówiła prezes ZPB Andżelika Borys. Polska działaczka przypomniała o przykrych wydarzeniach, które spotkały szkółkę harcerską w Brześciu i jej dyrektor Annę Paniszewą. – Nie jest to ośrodek nauczania wspierany przez ZPB – zaznaczyła Andżelika Borys, dodając, że szkółka, przeciwko której władze białoruskie przeprowadziły brutalny i nieuzasadniony atak, działała w Brześciu jako struktura legalna, a Anna Paniszewa w swojej działalności oświatowej i pedagogicznej demonstracyjnie odcinała się od Związku Polaków na Białorusi, woląc współpracę z białoruskimi władzami. – Oznacza to, że każda polska inicjatywa oświatowa na Białorusi jest potencjalnie narażona na prześladowanie ze strony władz – powiedziała prezes ZPB. Dodała, że odcięcie się Anny Paniszewej od Związku Polaków powoduje, iż ZPB nie może uruchomić skutecznych mechanizmów obrony tej osoby i jej organizacji. – Nie oznacza to, że nie powinniśmy współczuć bezprawnie prześladowanym w Brześciu działaczom polskim. Możemy także wyciągnąć z tej historii lekcję dla siebie: Związek Polaków na Białorusi, jako największa na Białorusi organizacja polska, w warunkach wypowiedzenia przez rząd Białorusi wojny polskim dyplomatom i polskiej oświacie, powinien zachować jedność i wszyscy powinniście natychmiast informować kierownictwo ZPB o wszelkich przypadkach presji, wywieranej na was przez władze – apelowała do pedagogów Andżelika Borys, życząc im ciekawych i owocnych szkoleń z metodykami-konsultantami z ORPEG.

Przemawia Danuta Karpowicz, dyrektor Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie

Warsztaty pt. „Technologie informacyjno – komunikacyjne (TIK) – przykładowe narzędzia wspierające pracę nauczyciela” prowadzi metodyk-konsultant Mateusz Pakula, skierowany do Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie przez Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą (ORPEG) przy MEN RP

Warsztaty pt. „Domino i trimino jako metody aktywizacji młodzieży do nauki” prowadzi Karol Michalak, metodyk-konsultant, skierowany do Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie przez Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą (ORPEG) przy MEN RP

Znadniemna.pl

Kolejne szkolenia metodyczne dla nauczycieli języka polskiego odbyły się 14 marca w siedzibie ZPB w Grodnie. Trzydzieści pedagogów uczyło się metod aktywizacji młodzieży szkolnej do nauki oraz poznało technologie informacyjno-komunikacyjne (TIK), które nauczyciel może wykorzystywać w swojej codziennej pracy. Warsztaty dla nauczycieli, którzy przybyli z ośrodków

Proponujemy Państwu relację wideo ze szkoleń metodycznych dla nauczycieli języka polskiego, które odbyły się w dniu 14 marca w siedzibie ZPB w Grodnie.

Aleksander Roman

Proponujemy Państwu relację wideo ze szkoleń metodycznych dla nauczycieli języka polskiego, które odbyły się w dniu 14 marca w siedzibie ZPB w Grodnie. [video width="1280" height="720" mp4="https://glosznadniemna.pl/wp-content/uploads/2021/03/Szkolenia-metodyczne-dla-nauczycieli-jezyka-polskiego-w-Grodnie.mp4"][/video] Aleksander Roman

Skip to content