HomeStandard Blog Whole Post (Page 176)

Białoruś nie zamknęła na razie swojej granicy państwowej. Po wczorajszej zapowiedzi Aleksandra Łukaszenki o zamknięciu granic z Polską i Litwą oraz wzmocnieniu ochrony granicy z Ukrainą, Państwowy Komitet Graniczny Białorusi odniósł się do sytuacji na przejściach granicznych.

Służba prasowa straży granicznej donosi w serwisie Telegram, że ochrona granic „odbywa się we wzmocnionym wariancie służby granicznej i kontroli granicznej z wykorzystaniem rezerw taktycznych”. Ponadto „wszystkie środki są podejmowane z uwzględnieniem zmieniającej się sytuacji na każdym określonym kierunku”.

Wygląda na to, że na razie nie ma jeszcze mowy o zamknięciu granic: „Punkty kontrolne prowadzą rejestrację wjazdów i wyjazdów w granicach dopuszczalnej przepustowości”.

Polska Straż Graniczna potwierdza, że „ruch odbywa się w trybie normalnym”. To samo mówią Litwini.

Przypomnijmy, wczoraj wieczorem Aleksander Łukaszenka występując na Forum Kobiet oświadczył: „Jesteśmy zmuszeni do wycofania wojsk z ulic, tak jak już mówiłem, i połowę armii postawić pod bronią, i zamknąć granicę państwową od zachodu, przede wszystkim z Litwą i Polską. Jesteśmy zmuszeni do wzmocnienia granicy państwowej, ku mojemu wielkiemu ubolewaniu, z naszą bratnią Ukrainą”. Jego przemówienie transmitowała białoruska telewizja.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl na podst. euroradio.fm

Białoruś nie zamknęła na razie swojej granicy państwowej. Po wczorajszej zapowiedzi Aleksandra Łukaszenki o zamknięciu granic z Polską i Litwą oraz wzmocnieniu ochrony granicy z Ukrainą, Państwowy Komitet Graniczny Białorusi odniósł się do sytuacji na przejściach granicznych. Służba prasowa straży granicznej donosi w serwisie Telegram, że

Musimy zamknąć nasze granice z Polską i Litwą – oświadczył białoruski prezydent Aleksander Łukaszenka, występując podczas Forum Kobiet w Mińsku. Informację jako pierwsza podała agencja Reutera.

Aleksander Łukaszenka chce również zamknięcia granicy z Litwą (fot.: PAP/EPA/ANDREI STASEVICH/BELTA/POOL)

– Jesteśmy zmuszeni zabrać wojska z ulicy, pół armii postawić pod broń i zamknąć granicę państwową na zachodzie. Przede wszystkim – z Litwą i Polską – powiedział w czwartek prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka. Konieczne jest wzmocnienie kontroli na granicy z Ukrainą – dodał.

– Nie wiemy, z czym oni jeszcze wyskoczą. Zostało zaledwie kilka chwytów, by rozpocząć gorącą wojnę – oświadczył Łukaszenka.

Jak zapewniał, „nie jest agresorem, jest człowiekiem pokoju”. – Nie chcę, żeby nasz kraj walczył. Tym bardziej nie chcę, żeby Białoruś, Polska, Litwa stały się teatrem działań wojennych, podczas których będą się rozstrzygać nie nasze sprawy – podkreślił.

– Dlatego stojąc dzisiaj przed tą salą najpiękniejszych, progresywnych, patriotycznych ludzi, chcę się zwrócić do narodów Litwy, Polski i Ukrainy: powstrzymajcie swoich szalonych polityków, nie dopuśćcie do rozpętania wojny – powiedział Łukaszenka. – Stoimy przed straszną katastrofą. Jeśli oni tu wejdą, będziemy musieli odpowiedzieć. Nie padniemy na kolana, nawet jeśli zostaniemy sami – zapewniał.

– Jestem zmuszony w ostatnich dniach z prezydentem Rosji, ministrem obrony, budować wspólną ochronę państwa związkowego (Białorusi i Rosji – PAP) – dodał.

Zapowiedział, że z powodu napiętej sytuacji wspólne manewry wojskowe z Rosją odbędą się w dwóch etapach.

Białorusko-rosyjskie manewry Słowiańskie Braterstwo odbywają się na poligonie Brzeski w dniach 14-25 września. Podczas środowej wizyty ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu zapowiedziano, że pod koniec września odbędzie się drugi etap tych manewrów, o którym wcześniej nie informowano.
– Oni uratowali kraj i uniemożliwili blitzkrieg – powiedział Łukaszenka o działaniach struktur siłowych i OMON-u w pierwszych dniach po wyborach.

– Blitzkrieg się nie udał. Był skazany na niepowodzenie wiele lat wcześniej. Nie mógł się odbyć w naszym kraju; nigdy do niego nie dojdzie – powiedział Łukaszenka, którego cytuje agencja Interfax-Zachód. Oświadczył, że próbę przejęcia władzy przeprowadzono „pod biało-czerwono-białymi flagami”. – Rzekomo (w mińskim areszcie – PAP) na ul. Akrescina kogoś pobili, zabili. Omonowcy nigdy nie dyżurują, nigdy nie byli ani w aresztach, ani na Akrescina – mówił Łukaszenka.

Jego zdaniem w czasie protestów „była podjęta próba szturmu na Pałac Niepodległości (siedziby prezydenta)”, która została udaremniona.

Prezydent Białorusi powiedział również, że w kraju „przeprowadzono wybory zgodnie z konstytucją, przepisami białoruskimi”. – Nie potrzebujemy żadnego uznania. Wybory się odbyły i są legalne – oświadczył. Zapewnił, że „żadnego kłamstwa na wyborach nie było”. – Nie da się sfałszować wyborów w 80 proc. – powiedział.

Znadniemna.pl za AGENCJA REUTERA/PAP

Musimy zamknąć nasze granice z Polską i Litwą – oświadczył białoruski prezydent Aleksander Łukaszenka, występując podczas Forum Kobiet w Mińsku. Informację jako pierwsza podała agencja Reutera. [caption id="attachment_48364" align="alignnone" width="480"] Aleksander Łukaszenka chce również zamknięcia granicy z Litwą (fot.: PAP/EPA/ANDREI STASEVICH/BELTA/POOL)[/caption] – Jesteśmy zmuszeni zabrać wojska z

Związek Polaków na Białorusi wspólnie z Konsulatem Generalnym RP w Grodnie zorganizował wczoraj, 17 września, obchody 81. rocznicy wiarołomnej napaści Sowietów na Polskę. Uroczystości odbyły się w Grodnie, Brzozówce,  Sopoćkiniach i innych oddziałach ZPB.

Już z samego rana członkowie działającego przy ZPB Stowarzyszenia Polaków – Ofiar Represji Politycznych (Sybiraków) udali się do kościoła parafialnego w Brzozówce, w którym duszpasterską posługę sprawuje ksiądz Andrzej Radziewicz, duchowy opiekun zesłańców na Sybir i ich żyjących na Białorusi potomków.  Msza św. w Brzozówce, w której obok Sybiraków udział wzięli Polacy z Lidy oraz konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek z małżonką, zainaugurowała obchody smutnej dla Narodu Polskiego rocznicy, przypominającej o zdradzieckiej naturze kierownictwa politycznego ZSRR, które atakując 17 września 1939 roku Polskę od wschodu w porozumieniu z nazistowskimi Niemcami rozpętało II wojnę światową, będącą najokrutniejszym konfliktem zbrojnym w historii świata.

Po uroczystym nabożeństwie jego uczestnicy udali się na miejscowy cmentarz, gdzie przy grobie rodziny Stolle oddali hołd ofiarom sowieckich represji względem Polaków, wśród których był m.in. Feliks Czesław Stolle, ostatni przed wojną dyrektor zarządzający miejscową Hutą Szkła „Niemen”, produkującą znane  nie tylko na Białorusi i w Polsce, lecz także szeroko  w świecie, użytkowe i artystyczne wyroby z rożnych rodzajów  szkła, m.in. szkła ołowiowego (kryształowego).

W drugiej połowie dnia Polacy Grodna na czele z prezes ZPB Andżeliką Borys w towarzystwie reprezentacji Konsulatu Generalnego RP w Grodnie przewodzonej przez szefa placówki Jarosława Książka  modlili się przy grobach obrońców Grodna przed Armią Czerwoną we wrześniu 1939 roku, m.in. przy symbolicznym grobie najmłodszej ofiary sowieckich oprawców – trzynastoletniego Tadka Jasińskiego,a także przy grobach Janusza Budzanowskiego, Bolesława Wołosiewicza, i innych miejscowych ofiar sowieckiej agresji sprzed 81 lat.

Zakończył się tragiczny dla Polaków dzień 17 września wspólną modlitwą na cmentarzu w Sopoćkiniach, gdzie przy grobie generała Józefa Olszyny-Wilczyńskiego, zamordowanego przez czerwonoarmistów 22 września 1939 roku w pobliżu Sopoćkiń, miejscowi Polacy musieli stawić czoło działaniom współczesnych wandali i mentalnych spadkobierców sowieckich agresorów sprzed 81 lat.

Rzecz w tym, że opiekujący się mogiłą gen. Józefa Olszyny-Wilczyńskiego członkowie Oddziału ZPB w Sopoćkiniach, już kilka lat temu na stałe zamocowali nad krzyżem, wieńczącym grób generała, biało-czerwoną flagę, symbolizującą to, że w grobie spoczywa poległy za Ojczyznę polski patriota. Wczoraj, niedługo przed wizytą na cmentarzu w Sopoćkiniach delegacji działaczy ZPB i konsulów  z Grodna, metalowe mocowanie flagi i sama flaga zostały usunięte na rozkaz miejscowej władzy.

Polacy Sopoćkiń w pilnym trybie naprawili jednak  patriotyczną instalację i przywrócili polską flagę na krzyż, wznoszący się nad grobem generała.

Znadniemna.pl

Związek Polaków na Białorusi wspólnie z Konsulatem Generalnym RP w Grodnie zorganizował wczoraj, 17 września, obchody 81. rocznicy wiarołomnej napaści Sowietów na Polskę. Uroczystości odbyły się w Grodnie, Brzozówce,  Sopoćkiniach i innych oddziałach ZPB. Już z samego rana członkowie działającego przy ZPB Stowarzyszenia Polaków – Ofiar

Litwa od 21 września uprości procedurę wydawania wiz obywatelom Białorusi – poinformowało dziś MSZ w Wilnie. Zmiany te ułatwią możliwość relokacji chętnych do podjęcia pracy, co jest ważne w przypadku ewentualnego przenoszenia białoruskich przedsiębiorstw na Litwę.

Jak zaznacza litewski resort spraw zagranicznych, jest to też ważny krok w realizacji planu pomocy narodowi białoruskiemu.

W trakcie wydawania wiz Białorusini będą podlegać takim samym warunkom, co obywatele Australii, Japonii, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych Ameryki, Kanady, Nowej Zelandii i Korei Południowej.

Szef litewskiego MSZ Linas Linkeviczius podkreśla, że służby dyplomatyczne kraju są w stanie zapewnić sprawne i szybkie wydawanie wiz.

Minister spraw wewnętrznych Rita Tamasziuniene informuje, że litewski Departament Migracji będzie rozpatrywał wnioski wysoko wykwalifikowanych specjalistów jeszcze przed ich przybyciem na Litwę.

Po wejściu w życie nowych zasad obywatele Białorusi będą mogli uzyskać litewską wizę na okres sześciu miesięcy po przedstawieniu minimalnej liczby dokumentów oraz potwierdzeniu, że posiadają środki na życie na okres trzech miesięcy, bądź gdy do ich zapewnienia zobowiąże się osoba prawna.

Znadniemna.pl za niezalezna.pl

Litwa od 21 września uprości procedurę wydawania wiz obywatelom Białorusi – poinformowało dziś MSZ w Wilnie. Zmiany te ułatwią możliwość relokacji chętnych do podjęcia pracy, co jest ważne w przypadku ewentualnego przenoszenia białoruskich przedsiębiorstw na Litwę. Jak zaznacza litewski resort spraw zagranicznych, jest to też ważny

Od dziś, 17 września, obywatele Białorusi odzyskali prawo wjazdu do Polski. Straż Graniczna poinformowała, że do zasad przekraczania granicy z Polską dodano dwa specjalne akapity.

Do Polski będą mogli wjeżdżać od dziś Białorusini posiadający wizę turystyczną, a także posiadacze wizy wydanej w celu udziału w programie Poland. Business Harbour, czyli relokacji biznesu na terytorium Polski. ​Od 26.08.2020 wjeżdżać też mogą cudzoziemcy przekraczający granicę Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie wizy wydanej w celu przyjazdu ze względów humanitarnych, z uwagi na interes państwa lub zobowiązania międzynarodowe.

Co ważne, obostrzenia, w tym ograniczenia dotyczące wjazdu cudzoziemców do Polski oraz kwarantanna, wciąż obowiązują na polskiej granicy stanowiącej jednocześnie granicę zewnętrzną UE.

Gdzie można przekroczyć granicę z Rosją, Białorusią i Ukrainą?

Granicę z Rosją można przekraczać jedynie w Bezledach i Grzechotkach, granicę z Białorusią – w Kuźnicy, Bobrownikach i Terespolu, a z Ukrainą – w Dorohusku, Korczowej, Hrebennem, w Medyce oraz w Budomierzu.

Kto może wjechać do Polski?

Do Polski mogą wjechać jedynie:

  1. obywatele Rzeczypospolitej Polskiej,
  2. cudzoziemcy, którzy są małżonkami albo dziećmi obywateli Rzeczypospolitej Polskiej albo pozostają pod ich stałą opieką,
  3. cudzoziemcy posiadający Kartę Polaka,
  4. szefowie misji dyplomatycznych oraz członkowie personelu dyplomatyczno-konsularnego misji, czyli osoby posiadające stopień dyplomatyczny oraz członkowie ich rodzin,
  5. cudzoziemcy posiadający prawo stałego lub czasowego pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,
  6. cudzoziemcy posiadający prawo do pracy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, tj. cudzoziemcy uprawnieni do wykonywania pracy na takich samych zasadach co obywatele polscy, posiadający zezwolenie na pracę, zaświadczenie o wpisie do ewidecji w sprawie pracy sezonowej, oświadczenie o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, którzy:
    • wykonują pracę na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej lub
    • przedstawiają dokumenty, z których wynika, że podjęcie pracy rozpocznie się niezwłocznie po przekroczeniu granicy;
  7. cudzoziemcy, którzy prowadzą środek transportu służący do przewozu osób lub towarów, a ich przejazd następuje w ramach czynności zawodowych polegających na transporcie towarów lub przewozie osób,
  8. kierowcy wykonujący przewóz drogowy w ramach międzynarodowego transportu drogowego lub międzynarodowego transportu kombinowanego podróżujący tranzytem przez terytorium RP innymi środkami transportu niż pojazd, którym jest wykonywany transport drogowy:
    • w celu odbioru odpoczynku na terytorium kraju pobytu,
    • po odebraniu za granicą odpoczynku, o którym mowa wyżej, oraz po przerwie w świadczeniu pracy w okolicznościach wskazanych  w ustawie o czasie pracy kierowców.
  9. uczniowie, studenci, uczestnicy studiów podyplomowych oraz kształcenia specjalistycznego i innych form kształcenia, a także doktoranci kształcący się w Polsce,
  10. naukowcy prowadzący badania naukowe lub prace rozwojowe w Polsce,
  11. obywatele państw członkowskich Unii Europejskiej, państwa członkowskiego Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub Konfederacji Szwajcarskiej oraz ich małżonkowie i dzieci,
  12. cudzoziemcy posiadający zezwolenie na pobyt stały lub zezwolenie na pobyt rezydenta długoterminowego Unii Europejskiej, na terytorium innych państw członkowskich Unii Europejskiej, państwa członkowskiego, Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub Konfederacji Szwajcarskiej oraz ich małżonkowie i dzieci, w celu przejazdu przez terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, do miejsca zamieszkania lub pobytu,
  13. cudzoziemcy odbywający podróż statkiem powietrznym w rozumieniu art. 2 pkt. 1 ustawy z dnia 3 lipca 2002 r. – Prawo lotnicze wykonującym lot międzynarodowy, którzy są obywatelami: Gruzji, Japonii, Kanady, Nowej Zelandii, Królestwa Tajlandii, Republiki Korei, Republiki Tunezyjskiej, Związku Australijskiego lub posiadają prawo pobytu na terytorium tych państw,
  14. osoby przekraczające granicę Polski na podstawie wizy krajowej w celu repatriacji lub wizy w celu przybycia do Polski jako członek najbliższej rodziny repatrianta,
  15. cudzoziemcy, których przyjazd następuje w związku z udziałem, w charakterze zawodnika, członka sztabu szkoleniowego, lekarza, fizjoterapeuty lub sędziego, w międzynarodowych zawodach sportowych rangi mistrzowskiej organizowanych na terytorium Polski przez międzynarodową federację sportową działającą w sporcie olimpijskim lub paraolimpijskim lub inną uznaną przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski albo organizowanych przez międzynarodową organizację sportową o zasięgu kontynentalnym należącą do takiej federacji, a także akredytowani dziennikarze, po udokumentowaniu funkcjonariuszowi Straży Granicznej faktu odbywania się zawodów, terminu oraz charakteru uczestnictwa stosownym pismem wystawionym przez organizatora zawodów lub poświadczonym przez właściwy w danym sporcie polski związek sportowy,
  16. cudzoziemcy, których przyjazd następuje w związku z udziałem, w charakterze zawodnika, członka sztabu szkoleniowego, lekarza, fizjoterapeuty lub sędziego, w międzynarodowych zawodach sportowych organizowanych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez międzynarodową federację sportową działającą w sporcie olimpijskim lub paraolimpijskim lub inną uznaną przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski albo organizowanych przez międzynarodową organizację sportową o zasięgu kontynentalnym należącą do takiej federacji lub polski związek sportowy, a także akredytowani dziennikarze, po udokumentowaniu funkcjonariuszowi Straży Granicznej faktu odbywania się zawodów, terminu oraz charakteru uczestnictwa stosownym pismem wystawionym przez organizatora zawodów lub poświadczonym przez właściwy w danym sporcie polski związek sportowy.
  17. (od 26.08.2020) cudzoziemcy przekraczający granicę Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie wizy wydanej w celu przyjazdu ze względów humanitarnych, z uwagi na interes państwa lub zobowiązania międzynarodowe.
  18. (od 17.09.2020) obywatele Republiki Białorusi przekraczający granicę Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie wizy wydanej w celach turystycznych;
  19. rybacy w rozumieniu art. 2 pkt 9 ustawy z dnia 11 września 2019 r. o pracy na statkach rybackich (Dz. U. poz. 2197) lub marynarze w rozumieniu art. 2 pkt 3 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. o pracy na morzu (Dz. U. z 2020 r. poz. 1353), zwanej dalej „ustawą o pracy na morzu”, w tym marynarze zatrudnieni na zasadach określonych w art. 46 lub art. 108 ustawy o pracy na morzu, a także:
  • marynarze lub rybacy udający się do portu, również innym niż statek środkiem transportu, celem podjęcia zatrudnienia na statku, lub powracający do miejsca zamieszkania, również innym niż statek środkiem transportu, po zakończeniu zatrudnienia na statku – także tranzytem przez terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,
  • osoby wykonujące pracę lub świadczące usługi na statkach lub morskich platformach wydobywczych i wiertniczych, w oparciu o inny stosunek niż marynarska umowa o pracę;

20. cudzoziemcy, którzy uzyskali wizę w celu udziału w programie Poland. Business Harbour.​

W szczególnie uzasadnionych przypadkach, nieuwzględnionych powyżej, komendant placówki Straży Granicznej, po uzyskaniu zgody Komendanta Głównego Straży Granicznej, może zezwolić cudzoziemcom na wjazd na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Kto jest zwolniony z kwarantanny po przekroczeniu granicy zewnętrznej UE?

Kwarantanny, po przekroczeniu zewnętrznej granicy UE w ramach wykonywania czynności zawodowych, nie muszą odbywać:

  • załogi statków powietrznych,
  • marynarze, rybacy oraz inni członkowie załóg statków morskich oraz statków żeglugi śródlądowej, a także serwisanci statków oraz inspektorzy  administracji morskiej lub uznanych organizacji w celu wykonania inspekcji,
    https://www.gov.pl/web/gospodarkamorska/nowe-zasady-kwarantanny-dla-czlonkow-zalog-rybakow-i-serwisantow
  • osoby wykonujące pracę lub świadczące usługi w na statkach lub morskich platformach wydobywczych i wiertniczych,
  • osoby wykonujące w Polsce lub państwie sąsiadującym prace związane z przygotowaniem lub realizacją inwestycji w zakresie terminalu w rozumieniu ustawy o inwestycjach w zakresie terminalu regazyfikacyjnego skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu, strategicznych inwestycji w zakresie sieci przesyłowych w rozumieniu ustawy o przygotowaniu i realizacji strategicznych inwestycji w zakresie sieci przesyłowych lub strategicznych inwestycji w sektorze naftowym w rozumieniu ustawy o przygotowaniu i realizacji strategicznych inwestycji w sektorze naftowym,
  • kierowcy wykonujący przewóz drogowy w ramach międzynarodowego transportu drogowego lub międzynarodowego transportu kombinowanego w rozumieniu przepisów ustawy o transporcie drogowym,
    https://www.gov.pl/web/infrastruktura/zasady-przewozu-osob-w-publicznym-transporcie-zbiorowym-oraz-zwolnienia-z-obowiazku-kwarantanny-kierowcow-zawodowych-w-transporcie-miedzynarodowym
  • obsady pociągów oraz inni pracownicy niezbędni do wykonywania usług przewozu towarowego w ramach międzynarodowego transportu kolejowego, wykonujących czynności zawodowe w Polsce  lub państwie sąsiadującym, na podstawie listy stanowiącej wykaz tych osób przekazanej przez przewoźnika,
  • kierowcy wykonujący przewóz drogowy pojazdami samochodowymi lub zespołami pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony w transporcie drogowym rzeczy oraz niezarobkowym przewozie drogowym rzeczy,
  • kierowcy wykonujący przewóz drogowy pojazdami przeznaczonymi do przewozu powyżej 7 i nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą w zarobkowym międzynarodowym transporcie drogowym osób;

Ponadto z kwarantanny, po przekroczeniu granicy Polski, zwolnieni są:

  • obywatele Polski oraz cudzoziemcy, którzy są małżonkami albo dziećmi obywateli Polski albo pozostają pod stałą opieką obywateli Polski,
  • uczniowie pobierający naukę w Polsce i ich opiekunowie, którzy przekraczają granicę wraz z uczniami w celu umożliwienia tej nauki,
  • studenci, uczestnicy studiów podyplomowych, kształcenia specjalistycznego i innych form kształcenia, a także doktoranci kształcący się w Polsce i osoby prowadzące działalność naukową w Polsce,
  • żołnierze Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej lub wojsk sojuszniczych, funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, Służby Celno-Skarbowej, Państwowej Straży Pożarnej oraz Służby Ochrony Państwa, inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego, wykonujący zadania służbowe,
  • członkowie misji dyplomatycznych, urzędów konsularnych i przedstawicieli organizacji międzynarodowych oraz członków ich rodzin, a także przez inne osoby przekraczające granicę na podstawie paszportu dyplomatycznego,
  • inspektorzy administracji morskiej
  • osoby, które wykonują prace w gospodarstwie rolnym znajdującym się po obu stronach granicy,
  • obywatele UE, EOG lub Szwajcarii, oraz ich małżonkowie i dzieci,
  • cudzoziemcy posiadający zezwolenie na pobyt stały lub zezwolenie na pobyt rezydenta długoterminowego Unii Europejskiej w celu przejazdu przez terytorium Polski na terytorium innych państw członkowskich Unii Europejskiej, państwa członkowskiego Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub Konfederacji Szwajcarskiej oraz ich małżonkowie i dzieci, w celu przejazdu przez terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, do miejsca zamieszkania lub pobytu,
  • osoby odbywające żeglugę pływającymi jednostkami rekreacyjnymi pomiędzy portami państw członkowskich UE, państwa członkowskiego EFTA – stron umowy o EOG bez zawijania do portów państw trzecich,
  • osoby wykonujące za granica prace związane z ochroną polskiego dziedzictwa kulturowego za granicą, w tym prace konserwatorskie, inwentaryzacyjne i badawcze,
  • pasażerowie statku powietrznego w rozumieniu art. 2 pkt 1 ustawy z dnia 3 lipca 2002r. – Prawo lotnicze, wykonującego lot międzynarodowy z lotniska położonego na terytorium państwa nieobjętego zakazami w ruchu lotniczym określonymi w przepisach wydanych na podstawie art. 119 ust. 2 ustawy z dnia 3 lipca 2002 r. – Prawo lotnicze, z wyjątkiem pasażerów statku powietrznego wykonującego lot międzynarodowy z lotniska położonego na terytorium Republiki Białorusi, Ukrainy albo Federacji Rosyjskiej;
  • osoby biorące udział w charakterze zawodnika, członka sztabu szkoleniowego, lekarza, fizjoterapeuty lub sędziego, w międzynarodowych zawodach sportowych organizowanych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez międzynarodową federację sportową działającą w sporcie olimpijskim lub paraolimpijskim lub inną uznaną przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski albo organizowanych przez międzynarodową organizację sportową o zasięgu kontynentalnym należącą do takiej federacji lub polski związek sportowy, a także przez akredytowanych dziennikarzy.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl na podst. strazgraniczna.pl

Od dziś, 17 września, obywatele Białorusi odzyskali prawo wjazdu do Polski. Straż Graniczna poinformowała, że do zasad przekraczania granicy z Polską dodano dwa specjalne akapity. Do Polski będą mogli wjeżdżać od dziś Białorusini posiadający wizę turystyczną, a także posiadacze wizy wydanej w celu udziału w programie

Za portalem Kresy1939.pl publikujemy analizę, poświęconą tragicznym dla Polski i Polaków wydarzeniom z września 1939 roku, autorstwa prof. Romualda Szeremietiewa, jednego z czołowych polskich ekspertów w dziedzinie nauk wojskowych.

Gdyby nie Rosja…

Słyszymy: 1 września 1939 r. na Polskę napadły Niemcy, a 17 września na wschodnie ziemie Polski „wkroczyli” Sowieci. Tymczasem „wkroczenie” to też była agresja, z walkami, popełnionymi przez tego agresora zbrodniami, zakończona aneksją terytorium RP. Irytuje nas, gdy po stronie niemieckiej pojawiają się opowieści, jakoby winnymi wyrządzonego zła byli jacyś nieokreśleni narodowo „naziści”. Przyjmuje się jednak jako oczywiste, że w przypadku drugiego agresora mieliśmy do czynienia tylko z jakimiś „sowietami”. Można też spotkać opinię, że sowieci stanowili konglomerat różnych narodowości, w którym Rosjanie nie grali wcale głównej roli. Nie dostrzega się, że te „inne narodowości” to byli ludzie zrusyfikowani, a więc Rosjanie; Stalin „Gruzin” był rosyjskim imperialistą, „Polak” Dzierżyński do dziś jest wzorem dla rosyjskich, a nie dla polskich służb. Rozkazy, które 17 września uruchomiły wojska „sowieckie” wydane przez Stalina (ciągle czczonego przez Rosjan) były w języku rosyjskim i tym językiem posługiwał się agresor ze wschodu.

1 września 1939 r. na Polskę napadły brunatne Niemcy, a 17 września na Polskę napadła czerwona Rosja.

Rosyjsko–niemiecka defilada w Brześciu nad Bugiem

… nie byłoby wojny

W maju 1939 r. Hitler bardzo uważnie sprawdzał szanse w planowanej wojnie z Polską.  Polska miała jako sojusznika Francję, a Niemcy, chociaż dysponowały armią silniejszą od Wojska Polskiego, to nie byłyby w stanie szybko opanować całej Polski. Związanie sił niemieckich przy wykonaniu tego zadania odsłaniało tyły Niemiec na zachodzie i w razie ataku francuskiego groziło Niemcom klęską. W tym stanie rzeczy zgoda Stalina na sojusz z Niemcami w zamian za „zaspokojenia interesów ZSRR na określonych terenach” rozwiązała Hitlerowi ręce. Udział sowiecki gwarantował, że polska armia nie będzie w stanie obronić się, a Wehrmacht nie będzie musiał zajmować polskich ziem wschodnich i tracić czasu – w tym miała Niemców wyręczyć Rosja.

Na posiedzeniu Biura Politycznego KC WKP(b) 19 sierpnia 1939 r. Stalin mówił: „Jeżeli zawrzemy układ o wzajemnej pomocy z Francją i Wielką Brytanią, Niemcy zrezygnują z Polski i zaczną szukać modus vivendi z państwami zachodnimi. Wojnie się zapobiegnie […]. Jeżeli przyjmiemy propozycję Niemiec i zawrzemy z nimi pakt o nieagresji Niemcy oczywiście napadną na Polskę, a wtedy przystąpienie do tej wojny Francji i Anglii będzie nieuniknione. Europę Zachodnią ogarną poważne niepokoje i zamieszki. W tych warunkach będziemy mieli duże szanse pozostania na uboczu konfliktu i przystąpienia do wojny w dogodnym dla nas momencie.” Dalej wyjaśniał: „Doświadczenie ostatnich dwudziestu lat wskazuje, że w okresie pokoju niemożliwy jest w Europie ruch komunistyczny na tyle silny, by partia bolszewicka mogła zagarnąć władzę. Dyktatura tej partii jest możliwa jedynie jako rezultat wielkiej wojny. Dokonamy własnego wyboru; jest to jasne. Powinniśmy przyjąć propozycję Niemiec i uprzejmie odesłać do domu misję francuską, Pierwszą korzyścią, jaką odniesiemy, będzie zniszczenie Polski aż po przedpola Warszawy… .”

Stalin dobrze wiedział, że zawierając sojusz z Hitlerem pomaga w „zniszczenie Polski” i spowoduje wybuch pożądanej „wielkiej wojny”. Rosyjscy propagandyści nadal udają, że tego nie widzą. Podkreślmy: ZSRR umożliwił Hitlerowi rozpoczęcie wojny, gdyby Stalin chciał wojny uniknąć to zawarłyby „układ o wzajemnej pomocy z Francją i Wielką Brytanią”. Odpowiedzialność za wywołanie II wojny światowej spada na Hitlera, ale to decyzja Stalina przesądzała o dacie jej wybuchu.

Podpisanie paktu Ribbentrop-Mołotow

Po otrzymaniu zgody Stalina 22 sierpnia 1939 r.  Hitler zakomunikował swoim wojskowym, że podjął ostateczną decyzję o agresji na Polskę. „Byłem pewien – mówił – że Stalin nigdy nie przyjmie brytyjskiej propozycji. Rosja nie ma żadnego interesu w ratowaniu Polski […]. Ustanowiliśmy ze Stalinem kontakt osobisty. Pojutrze Ribbentrop zawrze porozumienie. Polska znalazła się w sy­tuacji, w jakiej chciałem ją widzieć. Nie musimy obawiać się żadnej blokady. Wschód zaopatrzy nas w zboże, bydło, węgiel, ołów, cynk. […] Dzisiejsze oznajmienie o pakcie nieagresji z Rosją zabrzmiało jak wybuch bomby. Trudno przewidzieć konsekwencje. Stalin również oświadczył, że na tej drodze skorzystają oba kraje. Skutek w Polsce będzie straszliwy” – podkreślił. Nie ma więc wątpliwości, że gdyby nie sojusz z Rosją, to Hitler by wojny nie rozpoczął…

… nie byłoby klęski

Sojusznicy Polski 12 września w Abbeville podjęli decyzję o wstrzymaniu planowanej na 16 września ofensywy. Na wniosek Francji przesunięto termin jej rozpoczęcia na 21 września. Dowództwo francuskie uważało, że musi zgromadzić więcej ciężkiej artylerii niezbędnej do przełamania niemieckich umocnień fortecznych na granicy z Francją.

Gen. Maurice Gamelin, głównodowodzący sił francuskich

Istnieje dość powszechna opinia, że w Abbeville sojusznicy Polski zdecydowali o definitywnym wstrzymaniu ofensywy na Niemcy i zrobili to w tajemnicy przed Polakami. Nie odpowiada to prawdzie. Szef Sztabu Naczelnego Wodza gen. Wacław Stachiewicz wspominał: „W dn. 16 września szef francuskiej misji, gen. Faury oświadczył mi, że wysłał do swych władz raport, w którym stwierdził że sytuacja na froncie naszym ulega poprawie i że o ile będziemy mieli kilka dni czasu na przeprowadzenie wydanych zarządzeń to potrafimy się utrzymać w Małopolscy wschodniej i skupić tam znaczniejsze siły, co stworzy nam nowe możliwości działania. Równocześnie jednak podał mi do wiadomości, że otrzymał zawiadomienie, iż rozpoczęcie ofensywy na zachodzie ulegnie kilkudniowej zwłoce (na 20 dzień mobilizacji tj. 21 września) gdyż przygotowania nie zostały jeszcze zakończone.” (W. Stachiewicz, „Pisma. Tom II, Rok 1939”, Instytut Literacki Paryż 1979, s. 193.)  Generał Stachiewicz ze swej strony nie miał wątpliwości, że polska obrona wytrwa do daty podanej przez francuskiego generała.

Istniała ciągle (16 września 1939 r.) szansa na zwycięstwo w wojnie z Niemcami. Nie wiemy oczywiście, czy drugi termin rozpoczęcia ofensywy byłby dotrzymany. Nie można tego ustalić, skoro 17.09.39 wojska rosyjskie uderzył na tyły polskiej obrony; były to 2 korpusy pancerne, 9 samodzielnych brygad pancernych, 14 dywizji kawalerii i 39 dywizji piechoty. Łącznie około 1 mln żołnierzy, ponad 5000 pojazdów pancernych, 4500 dział i 1000 samolotów. Siły rozwinęły: Front Białoruski (dowódca Michaił Kowalow) nacierał w kierunku na Wilno – Grodno – Wołkowysk – Brześć n. Bugiem; Front Ukraiński (dowódca Siemion Timoszenko) atakujący na Kowel – Włodzimierz Wołyński – Sokal-Stanisławów – Kołomyję.

Historyk Mieczysław Lipiński pisał na łamach „Wojskowego Przeglądu Historycznego”: „Dziś wiemy z dokumentów zdobytych przez aliantów, że zapasy materiałowe Niemiec w końcu września 1939 r. były na wyczerpaniu, wystarczały na prowadzenie wojny na okres nie dłuższy niż dwa – trzy tygodnie, a w forma­cjach technicznych: wojskach pancernych i lotnictwie, na okres jeszcze krót­szy”. 16 września na froncie walczyło 40, spośród zmobilizowanych 53 polskich związków taktycznych. Po stronie polskiej było 700 tys. żołnierzy, z czego większość poza jednostkami walczącymi, w trakcie formowania się i przygotowania do walki. Tymi siłami można było się bronić zwłaszcza, że z Zachodu ruszyły transporty z bronią i amunicją, które przez Rumunię trafiłyby na przedmoście rumuńskie. Gdyby więc nie było agresji rosyjskiej to Polska nadal mogłaby bronić się, nie poniosłaby klęski.

Spotkanie agresorów pod Drohobyczem

Nie było winą władz polskich w 1939 r., że w wyniku II wojny światowej Polska została zdradzona przez sojuszników i oddana w niewolę Sowietów. To co się stało się później, w Teheranie i Jałcie, nie obciąża prezydenta Mościckiego, marszałka śmigłego-Rydza, nie przekreśla dumnych słów ministra Józefa Becka: „My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor.

Romuald Szeremietiew

Autor, profesor, specjalista w dziedzinie nauk wojskowych, był pracownikiem naukowym na Akademii Obrony Narodowej i Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, posłem na Sejm i wiceministrem i pełniącym obowiązki ministra obrony narodowej

Znadniemna.pl za Kresy1939.pl

Za portalem Kresy1939.pl publikujemy analizę, poświęconą tragicznym dla Polski i Polaków wydarzeniom z września 1939 roku, autorstwa prof. Romualda Szeremietiewa, jednego z czołowych polskich ekspertów w dziedzinie nauk wojskowych. Gdyby nie Rosja… Słyszymy: 1 września 1939 r. na Polskę napadły Niemcy, a 17 września na wschodnie ziemie

Fundusze na odbudowę gospodarki, otwarcie europejskiego rynku – Polska ma poparcie większości UE dla swojego programu dla Mińska – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Warunek: wolne wybory za Bugiem.

Fot.: Vasily Fedosenko/Reuters

To jest niewątpliwie najważniejsza inicjatywa Warszawy na unijnym forum od przejęcia władzy przez PiS w 2015 r. Jeśli się powiedzie, może w jakimś stopniu zatrzeć spory, jakie od pięciu lat cechują stosunki naszego kraju z Brukselą.

Jak przed siedmiu laty w przypadku Ukrainy, Polska ma pomysł na przełamanie kluczowego kryzysu w bezpośrednim sąsiedztwie Wspólnoty. W poniedziałek Władimir Putin zaoferował w Soczi Aleksandrowi Łukaszence 1,5 mld dolarów pożyczki. Oferta Unii dla Białorusi byłaby o wiele bardziej atrakcyjna. Zakłada środki na odbudowę stojącego na skraju bankructwa kraju, którego poziom życia spadł już poniżej Meksyku.

Główne punkty planu

  • Fundusz na stabilizację gospodarki finansowany przez UE i MFW
  • Otwarcie rynku Unii na eksport białoruskich towarów i usług
  • Zniesienie wiz Schengen
  • Środki na modernizację infrastruktury

Jej częścią jest fundusz stabilizacyjny finansowany przez UE i MFW. Osobne programy pomocowe byłyby przeznaczone na rozwój infrastruktury, dywersyfikację dostaw energii, małe i średnie przedsiębiorstwa. Aby Białoruś mogła rozwinąć swoje atuty, jak sektor IT, Unia otworzyłaby na eksport jej towarów i usług swój rynek 12 razy większy od rosyjskiego. Wszystko to uzupełnione zniesieniem wiz.

– Wzorem jest pomoc Brukseli dla Polski w latach 90., co pozwoliło nam stanąć na nogi – mówią nasi rozmówcy.

Jest jednak jeden warunek: przeprowadzenie wolnych wyborów prezydenckich pod nadzorem OBWE.

– Coraz więcej osób w otoczeniu Łukaszenki uważa, że znienawidzony przez społeczeństwo przywódca staje się tak dużym obciążeniem, że należy wynegocjować jego odejście. Polski plan mógłby być dla nich atrakcyjny – mówią nasze źródła. Ale także Kreml wolałby uniknąć niezwykle kosztownej interwencji wojskowej u zachodniego sąsiada, która obróciłaby Białorusinów w przeciwników Rosji. Zmiana władzy w Mińsku, jeśli nie byłaby dokonana pod bezpośrednią presją ulicy, mogłaby pod pewnym warunkami być do zaakceptowania przez Putina.

Tym razem projekt nie ma ambicji geopolitycznych – brak w nim odniesień do stowarzyszenia Białorusi z Unią, tym bardziej zaoferowania jej perspektywy członkostwa. Polska nie tylko nie chce prowokować Rosji, ale liczy, że w ten sposób przekona do wsparcia Mińska nawet najbardziej sceptyczne kraje „27”. Dwa tygodnie temu przedstawiciel ds. zagranicznych UE Josep Borrell mówił w „El Pais”, że nie można powtórzyć „błędu”, jaki popełniono wobec Ukrainy w 2013 r.

Dyplomatyczna ofensywa Polski jest faktycznie na dobrej drodze. Przed szczytem przywódców UE 24 września poparcie dla programu zadeklarowała nie tylko Europa Środkowa, ale skłaniają się do tego przewodzące teraz Unii Niemcy. Po próbie otrucia głównego krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego kanclerz Merkel musi pokazać, że zależy jej na wsparciu praw człowieka w Europie Wschodniej. Polski program jest tu dla Berlina znacznie tańszym rozwiązaniem niż wstrzymanie budowy Nord Stream 2.

Źródła dyplomatyczne wskazują jednak, że wciąż niektóre kraje, jak Cypr, Grecja i Francja, chcą powiązać przyjęcie oferty dla Białorusi z nie mniej kontrowersyjną odpowiedzią na ingerencję Turcji we wschodniej części Morza Śródziemnego. Mimo wszystko wcześniej Polsce udało się przekonać i te kraje do zwołania szczytu UE w sprawie Białorusi 19 sierpnia.

Znadniemna.pl za Jędrzej Bielecki/Rusłan Szoszyn/Rzeczpospolita

Fundusze na odbudowę gospodarki, otwarcie europejskiego rynku - Polska ma poparcie większości UE dla swojego programu dla Mińska - dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Warunek: wolne wybory za Bugiem. [caption id="attachment_48305" align="alignnone" width="480"] Fot.: Vasily Fedosenko/Reuters[/caption] To jest niewątpliwie najważniejsza inicjatywa Warszawy na unijnym forum od przejęcia władzy przez

17 września 1939 r., łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej Polskiej, realizując ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow. Konsekwencją sojuszu dwóch totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej Polski.

17 września 1939 roku Armia Czerwona bez wcześniejszego wypowiedzenia wojny wkroczyła na teren II Rzeczpospolitej. Napaść na Polskę była częścią tajnego paktu Ribbentrop-Mołotow, który przed wybuchem II wojny światowej zawarły Niemcy i Rosja.

Po dokonaniu przez ZSRR napaści na Polskę aresztowano ponad 200 tys. Polaków – oficerów, policjantów, ziemian i prawników. Obywateli II Rzeczpospolitej zmuszono do przyjęcia obywatelstwa radzieckiego. Masowe wywózki na Syberię objęły około 1 mln 350 tys. Polaków; około 22,5 tys. oficerów i policjantów zostało uśmierconych w Katyniu, Charkowie i Twerze.

Jednym z niewielu polskich miast na Kresach Wschodnich II RP, które sprzeciwiło się sowieckiej agresji było miasto Grodno. Przez prawie trzy doby, w dniach 20-22 września 1939 roku, grodnianie masowo stanęli w obronie swojego miasta przed wkraczającymi do niego oddziałami pancernymi Armii Czerwonej. W nierównej walce z zawodowymi żołnierzami masowo brali udział grodzieńscy harcerze. Uzbrojeni w butelki z płynem zapalającym skutecznie unieruchamiali i niszczyli oni na ulicach rodzinnego miasta sowieckie czołgi.  Sowieci brutalnie, z wykorzystaniem antyhumanitarnych metod, mścili się na młodocianych obrońcach, a jednego z nich, 13-letniego Tadzika Jasińskiego, przywiązali do czołgu, wykorzystując jako żywą tarczę.

Po stłumieniu oporu grodnian okupanci wymordowali setki ocalałych w trzydniowej bitwie obrońców miasta.

Bohaterstwo mieszkańców Grodna i ofiarę, złożoną przez nich na ołtarzu Ojczyzny dostrzegły władze Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie.  Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych i premier Rządu RP na Uchodźstwie w okresie II wojny światowej Władysław Sikorski podczas inspekcji 6. Dywizji Piechoty w ZSRR w grudniu 1941 roku, w rozmowie z ocalałymi obrońcami Grodna powiedział: Jesteście nowymi Orlętami. Postaram się, żeby wasze miasto otrzymało Virtuti Militari i tytuł Zawsze Wiernego.

Obrona Grodna we wrześniu 1939 roku została upamiętniona w wielu książkach i opracowaniach naukowych i popularnonaukowych, a w 2014 roku  Związek Polaków na Białorusi, a także redakcje portalu Znadniemna.pl oraz gazety „Głos znad Niemna na Uchodźstwie” wsparły produkcję fabularyzowanego filmu dokumentalnego o wydarzeniach sprzed 81 lat pt. „Krew na bruku. Grodno 1939”. Film został zrealizowany wysiłkiem Fundacji Joachima Lelewela i firmy producenckiej LunarSix, a działacze ZPB wsparli tę produkcję finansowo, organizując ogólnobiałoruską zbiórkę pieniężną.

Dzisiaj, w 81. rocznicę sowieckiej agresji na Polskę i w przededniu rocznicy bohaterskiej obrony Grodna przed Sowietami, proponujemy Państwu obejrzenie filmu „Krew na bruku. Grodno 1939”, w którego produkcji partycypowaliśmy:

Znadniemna.pl 

17 września 1939 r., łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej Polskiej, realizując ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow. Konsekwencją sojuszu dwóch totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej Polski. 17 września 1939 roku Armia Czerwona bez wcześniejszego wypowiedzenia wojny wkroczyła na teren II

Biało-czerwone barwy PGE Narodowego 26 września 2020 roku będą miały szczególne znaczenie. Polska flaga pojawi się w sąsiedztwie historycznej flagi białoruskiej i dumnie wyrazi sprzeciw wobec łamania praw człowieka i zasad demokracji na Białorusi. W sobotę 26 września na płycie areny odbędzie się koncert „Solidarni z Białorusią”, podczas którego zaśpiewają największe polskie i białoruskie gwiazdy. Wstęp na wydarzenie jest możliwy po pobraniu bezpłatnej wejściówki ze strony www.koncertbialorus.pgenarodowy.pl.

Koncert na PGE Narodowym jest symbolem wsparcia społeczeństwa białoruskiego w walce o demokrację i wolność. Sytuacja na Białorusi budzi ogólnoświatowy niepokój, ludzie muszą walczyć o przyszłość narodu, ryzykując swoje zdrowie i życie. Demonstracje są tłumione z bezprecedensową brutalnością, która sprawia, że są ofiary śmiertelne i wielu rannych. Potrzebna jest pomoc i wsparcie.

Jednym z filarów naszego Planu dla Białorusi jest właśnie wsparcie oddolnych inicjatyw. Dostrzegamy ten autentycznie oddolny, prawdziwie demokratyczny charakter protestów” – mówi Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki. – „To już nie tylko stolica i większe miasta, ale również mniejsze miejscowości wystąpiły w obronie podstawowych praw. W podobny sposób – spontaniczny, zaczynający od konkretnych osób – zaczęła się w Polsce „Solidarność”. Wkrótce ta fala sprzeciwu wobec komunistycznej władzy zamieniła się w ogólnonarodowy ruch, który zakończył komunizmw Polsce” – dodał Prezes Rady Ministrów.

Jednym z partnerów wydarzenia jest Stowarzyszenie Inicjatywa Wolna Białoruś, które od 14 lat realizuje projekty promujące Białoruś i jej kulturę. „ Informujemy o sytuacji w tym kraju. Mamy duże doświadczenie w tym zakresie. I możemy jednoznacznie stwierdzić, że skala represji po tegorocznych wyborach prezydenckich jest ogromna. Podobnie jak skala mobilizacji wśród społeczeństwa białoruskiego.” – mówi Prezes Zarządu Stowarzyszenia, Angelika Peljak-Łapińska.

Koncert „Solidarni z Białorusią” odbędzie się 26 września o godzinie 20:00 na PGE Narodowym i będzie transmitowany w Telewizji Polsat.

PGE Narodowy jest miejscem, które jednoczy Polaków. 26 września zjednoczymy się tutaj, aby dać społeczeństwu białoruskiemu „siłę do działania” i będziemy im kibicować w walce o wolną Białoruś. Ten dzień uzyska wyjątkową oprawę muzyczną i artystyczną. Jest to już druga impreza masowa, która odbędzie się na PGE Narodowym w czasie pandemii. Chciałbym podkreślić, iż dostosowaliśmy obiekt, działania i procedury do obowiązujących przepisów.” – mówi Włodzimierz Dola, Prezes operatora PGE Narodowego.

Na scenie PGE Narodowego wystąpią największe polskie gwiazdy z największymi przebojami. Usłyszymy prawdziwe legendy sceny muzycznej. Grzegorz Markowski i Darek Kozakiewicz z zespołu Perfect zaśpiewają „Chcemy być sobą”, Chłopcy z Placu Broni „Kocham Wolność”, a Krzysztof Cugowski „Pieśń niepokorną”. Wystąpią także Sebastian Riedel, Natalia Nykiel, Igor Herbut, Mr. Zoob, Ira, Paweł Domagała, Enej, Natalia Zastępa, Luxtorpeda, Michał Szpak, Ørganek, Golec uOrkiestra.

Artystom będzie towarzyszyła Orkiestra Tomasza Szymusia.  Nie zabraknie także artystów białoruskich.

Kultura zawsze była ważnym elementem wspierającym wszelkie ruchy społeczne. Poprzez artystów i ich muzykę chcemy pokazać, że Polacy są solidarni z Białorusinami, że wspieramy ich w drodze ku wolności” – mówi Nina Terentiew, Członek Zarządu, Dyrektor Programowa Telewizji Polsat. Telewizja Polsat jest partnerem i realizatorem telewizyjnym wydarzenia.

„Koncertowi „Solidarni z Białorusią” będzie towarzyszyła również zbiórka prowadzona przez Fundację Białoruski Dom i Stowarzyszenie Inicjatywa Wolna Białoruś. Zebrane środki zostaną przeznaczone na pomoc obywatelom Białorusi, którzy działają na rzecz pokojowych zmian oraz na pomoc prawną, medyczną i żywnościową dla poszkodowanych.” – tłumaczy Aliaksandr Zarembiuk z Fundacji Białoruski Dom.

Wejście na koncert będzie możliwe po zarejestrowaniu się i pobraniu bezpłatnego biletu na stronie koncertbialorus.pgenarodowy.pl. Liczba biletów jest ograniczona. Dystrybucja rozpocznie się
15 września 2020 roku. Organizator zaleca wydruk wejściówki, co pozwoli usprawnić wchodzenie na arenę. Bilety są imienne. Nie ma możliwości zmiany nazwisk na biletach.

Widzowie obecni na wydarzeniu muszą zaakceptować regulamin imprezy, w którym zobowiązani są do obowiązkowej dezynfekcji rąk oraz do zakrywania ust i nosa do czasu zajęcia miejsca na trybunie oraz w trakcie poruszania się po obiekcie. Realizacja tych wymagań będzie starannie sprawdzana przez służby porządkowe.

Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki.

Organizacja koncertu na taką skalę nie byłaby możliwa, gdyby nie wsparcie partnerów. Partnerem i realizatorem telewizyjnym wydarzenia jest Telewizja Polsat. Partnerami głównymi są: Bank Gospodarstwa Krajowego, PKO Bank Polski S.A., Totalizator Sportowy sp. z. o.o., Partnerami są: Polska Grupa Energetyczna S.A, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, Energa S.A., KGHM Polska Miedź S.A, Grupa Lotos S.A., PZU, Fundacja Polskiego Funduszu Rozwoju.  W roli partnerów wydarzenia występują ponadto: Fundacja Białoruski Dom oraz Stowarzyszenie Inicjatywa Wolna Białoruś.  Patron medialny to Interia. Transmisja: Biełsat, Polsat, Interia oraz IPLA. Organizatorem całego wydarzenia jest operator PGE Narodowego, PL.2012+ Sp. z o.o.

 Znadniemna.pl za koncertbialorus.pgenarodowy.pl

Biało-czerwone barwy PGE Narodowego 26 września 2020 roku będą miały szczególne znaczenie. Polska flaga pojawi się w sąsiedztwie historycznej flagi białoruskiej i dumnie wyrazi sprzeciw wobec łamania praw człowieka i zasad demokracji na Białorusi. W sobotę 26 września na płycie areny odbędzie się koncert "Solidarni

„Dzisiaj byłam na kolejnym procesie działacza ZPB z Lidy Szor Aleksandra” – poinformowała na swoim profilu facebookowym prezes ZPB Andżelika Borys.

Aleksander Szor (drugi od lewej) przed gmachem sądu rejonowego w Lidzie z działaczkami miejscowego Oddziału ZPB

Według niej Aleksander Szor stanął przed sądem za udział w nowennie pompejańskiej, w której przed krzyżem Zbawcy obok kościoła farnego w Lidzie od wielu dni biorą udział miejscowi katolicy, wypraszający u Boga powrót na Białoruś nie wpuszczanego do kraju przez białoruskie władze zwierzchnika Kościoła Katolickiego na Białorusi, metropolity Mińsko-Mohylewskiego, arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza.

Prowadzący proces sędzia Maksim Fiłatow miał zapytać oskarżonego: co pan robił przy kościele w Lidzie? Aleksander Szor odpowiedział, że się modlił. Po pytaniu sędzi o intencję tej modlitwy, Polak odpowiedział, że modlił się o powrót na Białoruś arcybiskupa Kondrusiewicza.
Sędzia Fiłatow musiał uznać zeznania Aleksandra Fiłatowa za przyznanie się do winy, czyli do udziału w niedozwolonej akcji ulicznej. Orzekł więc działaczowi ZPB karę grzywny wysokości dziesięciu tzw. jednostek bazowych, co stanowi kwotę 270 rubli białoruskich (około 500 złotych).

Kara grzywny za modlitwę, zasądzona przez sąd w Lidzie, jest kolejnym faktem, dowodzącym, iż na łukaszenkowskiej Białorusi są prześladowani wierni Kościoła Katolickiego i sam kościół, który został pozbawiony swojego Pasterza za publiczne wezwania do władz o niestosowanie przemocy wobec obywateli, pokojowo protestujących przeciwko fałszerstwom wyborczym.

Wczoraj w tym samym mieście za udział w proteście przeciwko przemocy ze strony białoruskiej milicji została skazana na karę grzywny inna działaczka ZPB – Anna Kosko, członkini działającego przy Związku Polaków na Białorusi Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, będąca cenioną w Lidzie specjalistką w zakresie ginekologii i położnictwa.

Znadniemna.pl

„Dzisiaj byłam na kolejnym procesie działacza ZPB z Lidy Szor Aleksandra” – poinformowała na swoim profilu facebookowym prezes ZPB Andżelika Borys. [caption id="attachment_48279" align="alignnone" width="480"] Aleksander Szor (drugi od lewej) przed gmachem sądu rejonowego w Lidzie z działaczkami miejscowego Oddziału ZPB[/caption] Według niej Aleksander Szor stanął przed

Skip to content