HomeStandard Blog Whole Post (Page 210)

Białoruskie kanały telewizyjne wciąż zdominowane są przez rosyjskie treści. Potwierdził to monitoring przeprowadzony przez Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ). 70% Białorusinów, a mianowicie taka część populacji, która podstawowe informacje czerpie z telewizji, „przeprowadziła się” już do Rosji nie wychodząc ze swoich domów.

BAŻ monitorował kanały telewizyjne pod kontem ich zawartości. Pod lupę ekspertów poszły te stacje, które są dostępne w pakiecie obowiązkowym – ogólnodostępnym programów telewizyjnych, czyli Białoruś 1, ONT, STV, Mir, RTR-Białoruś, NTV-Białoruś, Białoruś 2 i Białoruś 3.

Monitoring prowadzony był od 21 października do 17 listopada 2019 r.

Przede wszystkim, w białoruskiej telewizji państwowej analizowana była prorosyjska propaganda i relacje na temat „pogłębionej integracji” przed podpisaniem umów o pogłębionej integracji i map drogowych przez szefów Białorusi i Rosji 8 grudnia.

Jak zauważył szef BAŻ Andriej Bastuniec, głównym źródłem prorosyjskiej propagandy na Białorusi pozostaje telewizja, utrzymywana przez białoruskich podatników, która w 2019 roku dostała ogromny zastrzyk finansowy;

„Gwałtowny wzrost finansowania budżetu państwowych mediów w 2019 r. (przede wszystkim Państwowej Telewizji i Radia) jeszcze nie doprowadził do zadeklarowanego przez władze białoruskie wzrostu białoruskich treści w mediach telewizyjnych”- mówi Bastuniec.

Monitoring pokazał, że w kanałach TV objętych obowiązkiem publicznego dostępu (w pakietach programów telewizyjnych) dominuje udział produktów telewizyjnych wyprodukowanych w Rosji lub z jego udziałem.

Procentowy udział treści rosyjskiej w programach emitowanych w białoruskiej TV. Na niebiesko zaznaczony jest rok 2018, na czerwono 2019

Podobnie jak w 2018 roku, cztery najbardziej popularne kanały telewizyjne pokazywały w najlepszym czasie antenowym ponad 60% rosyjskich produktów.

Udział rosyjskich programów w 2019 roku wzrósł w dwóch kanałach telewizyjnych („Belarus 2” i „RTR-Belarus”), znacznie spadł również w dwóch kanałach („NTV-Belarus” i STV), a na dotychczasowym poziomie (bardzo wysokim) pozostał w „NTV-Belarus” (ponad 74%).

Czas antenowy programów produkcji rosyjskiej w procentach

Prorosyjska propaganda przedstawiana jest przede wszystkim przez białoruskich dziennikarzy.

Jak zauważył Andriej Bastuniec, prorosyjska propaganda i retoryka dotycząca pogłębienia integracji wybrzmiewała częściej w wieczornych wiadomościach i audycjach prowadzonych przez dziennikarzy białoruskich niż w retransmisji z kanałów rosyjskich.

Najpopularniejsze kanały TV na Białorusi

Jako przykład treści aktywnie rozpowszechnianej przez białoruskich żurnalistów na białoruskich kanałach państwowych, Bastuniec wskazuje programy, w którym Białoruś przedstawiana jest jako państwa nierozerwalnie związane z narodami słowiańskimi, gdzie wspólna historia i pamięć, wspólne doświadczenie, wspólny język pozwalają jej budować bliskie stosunki z Rosją, a Białoruś czerpie to co najlepsze z ZSRR i pomnaża jego tradycje.

Kolejnym hasłem, które wybrzmiało z ekranów białoruskiej telewizji; „Jesteśmy z Rosją – na zawsze”. Im bliżej 8 grudnia, tym mocniejsze wybrzmiały takie pomysły.

„Państwo związkowe się rozwija. Pogłębienie integracji to strategiczny wybór. Strategiczna współpraca między Białorusią a Rosją opiera się na Traktacie o Państwie Związkowym. Czekamy na ważne decyzje. Po podpisaniu programu pogłębiania integracji budżet państwa Związkowego może wzrosnąć. Nie tylko współpracujemy, ale także nawiązujemy przyjaźnie. Stosunki między Białorusią a regionami rosyjskimi stają się coraz silniejsze”- mówi Andriej Bastuniec przytaczając główne hasła, którymi kanały telewizyjne karmiły swoich widzów.

Jeden z uczestników monitoringu, ekspert medialny Maksim Żbankow zwrócił uwagę na fakt, że ogólnie treść białoruskich kanałów telewizyjnych jest wewnętrznie sprzeczna, niespójna.

Ekspert zwrócił uwagę na mnogość programów w państwowych kanałach o braterstwie narodów, wspólnej historii, wspólnym języku, wspólnych wrogach, w których nie brakowało krytyki pod adresem Federacji Rosyjskiej, jej braku lojalności wobec Białorusi:

„Rosjanie nie wkładają tak jak my duszy w projekt państwa związkowego. W rezultacie Białorusini okazali się bardziej rosyjscy. Działaliśmy w telewizji jako konsekwentni zwolennicy integracji, a oni (Rosja) nie bardzo. Prezydent Białorusi został uznany za najbardziej wiarygodnego, najbardziej uczciwego i przyzwoitego, ale nie miał szczęścia z partnerami”.

Maksim Żbankow podkreślił, że fabuła białoruskiej telewizji obfitowała w sprzeczności – z jednej strony pragnienie utrzymania suwerenności, z drugiej popieranie integracji.

„Moskwa jest w głowie (Białorusinów)” – zauważył Żbankow –  nie tylko na poziomie politycznym, ale także na poziomie treści rozrywkowych: rosyjskie programy i seriale rozrywkowe stanowią podstawę sieci telewizyjnej w prime time w białoruskiej telewizji.

Żbankow uważa, że ​​prorosyjska telewizja dla władz to „strategia przetrwania i zachowania własnej dominacji”.

„Jeśli zatem nie będzie woli politycznej, polityka medialna nie ulegnie zmianie”, podsumował Maksim Żbankow.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl/naviny.by

Białoruskie kanały telewizyjne wciąż zdominowane są przez rosyjskie treści. Potwierdził to monitoring przeprowadzony przez Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ). 70% Białorusinów, a mianowicie taka część populacji, która podstawowe informacje czerpie z telewizji, „przeprowadziła się” już do Rosji nie wychodząc ze swoich domów. BAŻ monitorował kanały telewizyjne pod

Koniec stycznia stał się intensywnym okresem pod względem organizowanych w terenowych oddziałach ZPB spotkań noworocznych dla dzieci, uczących się języka polskiego. W niedzielę, 26 stycznia, ufundowane przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie prezenty od polskiego Świętego Mikołaja, otrzymały dzieciaki w Szczuczynie, a wcześniej podarunki dotarły m.in. do Bieniakoń, Kobrynia i Werenowa.

We wszystkich oddziałach ZPB, które prowadzą nauczanie języka polskiego dla najmłodszych, spotkania noworoczne odwiedzała osobiście prezes organizacji Andżelika Borys. Według jej szacunków w okresie świąteczno-noworocznym Związek Polaków rozdał prezenty około czterem tysiącom młodych Polaków, uczących się języka ojczystego we wszystkich regionach Białorusi.

Tak dużą ilość słodkich podarunków Związkowi Polaków na Białorusi udało się przygotować dzięki wsparciu partnerów i przyjaciół w Polsce: Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie, Podlaskiemu Oddziałowi Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i rozgłośni Polskie Radio Białystok, Piotrowi Kirsteinowi z Opola i opolskim przedsiębiorcom, a także innym darczyńcom, wśród których znaleźli się m.in. malarze polscy z Grodna, zrzeszeni w działającym przy ZPB Towarzystwie Plastyków Polskich.

Zapraszamy na fotorelację z ostatnich spotkań noworocznych w terenowych oddziałach ZPB:

Bieniakonie


Kobryń


Werenowo


Szczuczyn

Znadniemna.pl

 

 

 

 

 

Koniec stycznia stał się intensywnym okresem pod względem organizowanych w terenowych oddziałach ZPB spotkań noworocznych dla dzieci, uczących się języka polskiego. W niedzielę, 26 stycznia, ufundowane przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie prezenty od polskiego Świętego Mikołaja, otrzymały dzieciaki w Szczuczynie, a wcześniej podarunki dotarły

14-letnia Białorusinka Lizaveta Misnikova zakwalifikowała się do trzeciej polskiej edycji The Voice Kids. Jej mama Tatiana wyznała, że pradziadkowie Lizy byli Polakami. 

Lizaveta Misnikova, fot: nn.by

O tym, że Liza Misnikova pojawi się w trzeciej edycji muzycznego show The Voice Kids było wiadomo od finału Eurowizji Junior 2019. Podczas komentowania występu Białorusinki, polski muzyk i krytyk muzyczny Artur Orzech zdradził, że dziewczynka nie tylko zaśpiewa przed jurorami The Voice Kids w składzie Cleo, Dawid Kwiatkowski oraz Tomson i Baron, ale sprawi, że odwrócą się na swoich fotelach, a ona sama zajdzie naprawdę daleko.

W ostatnim odcinku „przesłuchań w ciemno”, widzowie mogli wreszcie obejrzeć wykonanie Lizy. 14-latka zdecydowała się na zaprezentowanie przed jurorami swojej interpretacji wielkiego hitu z repertuaru Ariany Grande – Break Free, który powstał we współpracy z Zeddem. W stronę Lizy odwrócili się Cleo wraz z Tomsonem i Baronem. Po chwili zastanowienia, Lizaveta zdecydowała, że chce jednak szlifować swój warsztat wokalny pod czujnym okiem duetu z Afromental. Chłopaki z Afromental doprowadzili do zwycięstwa Alicję Szemplińską w The Voice of Poland oraz opiekowali się Viki Gabor w drugiej edycji The Voice Kids. To na pewno dobry wybór!

Z pewnością dla telewidzów największym szokiem okazała się informacja przekazana przez Lizę i jej mamę za kulisami. Otóż, nastolatka jest mocno związana z Polską. Jej pradziadkowie byli Polakami. – Moi dziadkowie byli Polakami, do 1939 roku mieszkali na dawnym terytorium Polski, które później zaczęło należeć do Białorusi – wyznała mama Lizy, Tatiana.

Dlaczego Liza zdecydowała się na spróbowanie sił w polskim The Voice Kids? Odpowiedź jest bardzo prosta – na Białorusi nie ma jeszcze tego formatu.

Obejrzyj występ Lizavety podczas „Przesłuchań w ciemno”:

Znadniemna.pl na podstawie eska.pl

14-letnia Białorusinka Lizaveta Misnikova zakwalifikowała się do trzeciej polskiej edycji The Voice Kids. Jej mama Tatiana wyznała, że pradziadkowie Lizy byli Polakami.  [caption id="attachment_44242" align="alignnone" width="480"] Lizaveta Misnikova, fot: nn.by[/caption] O tym, że Liza Misnikova pojawi się w trzeciej edycji muzycznego show The Voice Kids było wiadomo

Cztery tysiące prezentów świątecznych rozdał ZPB polskim dzieciom na Białorusi. W sobotę, 25 stycznia, podarunki dotarły na północ kraju – do Brasławia, leżącego w obwodzie witebskim.

– Wspieramy ośrodki nauczania języka polskiego nie tylko na Grodzieńszczyźnie – podkreśla szefowa Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys. Na spotkaniu w Brasławiu z rodakami spotkał się też ambasador RP Artur Michalski.

To już kolejna impreza z cyklu organizowanych przez Związek spotkań noworocznych z dziećmi, uczącymi się języka polskiego w oddziałach ZPB. Leżący nieopodal białoruskiej (a przed wojną polskiej) granicy z Łotwą Brasław jest jednym z najdalej położonych skupisk ludności polskiej na Białorusi, ale przy tym jednym z aktywniejszych ośrodków życia polskiego.

Jak przypomniała w rozmowie z belsat.eu prezes Borys, języka polskiego na zajęciach dodatkowych prowadzonych w kilku szkołach w mieście i okolicy uczy się 320 dzieci. I liczba ta stale rośnie.

Na spotkaniu noworocznym było ich ponad sto. Ale gości było znacznie więcej – część dzieciaków przyszła w towarzystwie rodziców i dziadków. Na spotkanie w Brasławiu przyjechały również dzieci z okolicznych miejscowości – m.in. Widz, Drui i Słobódki. Czekały na nie paczki – słodycze od Świętego Mikołaja z Polski, ufundowane przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie.

– To dla nas bardzo ważne, aby wspierać ośrodki nauczania języka polskiego nie tylko na Grodzieńszczyźnie, ale na całym terenie Białorusi – powiedziała w rozmowie z belsat.eu Andżelika Borys. – W ramach spotkań przekazujemy prezenty dla dzieci. W tym roku ZPB przekazał dzieciom ok. 4 tys. prezentów – mówiła polska działaczka, podkreślając, że jest to jedna z form wspierania ośrodków nauczania języka polskiego na Białorusi.

Prezes Borys podkreśla, że przedsięwzięcia te są organizowane wspólnie z konsulatami RP. Na Białorusi działają dwie takie placówki – w Grodnie i Brześciu, wydział konsularny działa też przy ambasadzie w Mińsku.

Na spotkanie do Brasławia odległego od Mińska o 250 km wybrał się osobiście sam ambasador RP Artur Michalski. To pierwsza od dekady wizyta szefa polskiej placówki dyplomatycznej u rodaków z tego miasta.

– Widać jak bardzo na tej ziemi jest wciąż dużo ludzi, którzy pamiętają o swojej tożsamości. Dużo dzieci uczy się polskiego, a chętnych jest jeszcze więcej. I mam nadzieję, że będą oni mieli możliwość nauki polskiego – powiedział polski ambasador podczas swojego wystąpienia.

Znadniemna.pl na podstawie belsat.eu

Cztery tysiące prezentów świątecznych rozdał ZPB polskim dzieciom na Białorusi. W sobotę, 25 stycznia, podarunki dotarły na północ kraju – do Brasławia, leżącego w obwodzie witebskim. – Wspieramy ośrodki nauczania języka polskiego nie tylko na Grodzieńszczyźnie – podkreśla szefowa Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys. Na

W oddziałach terenowych Związku Polaków na Białorusi trwają lokalne obchody 157. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. W ostatnich dniach lokalne uroczystości rocznicowe, upamiętniające największy polski zryw narodowy w XIX stuleciu, odbyły się w Wołkowysku, Mołodecznie i na Ziemi Brzeskiej.

Wołkowysk

22 stycznia, w dniu wybuchu Powstania Styczniowego w Królestwie Polskim, przy zabytkowym Krzyżu Powstańczym, znajdującym się na Polskim Cmentarzu Wojskowym w Wołkowysku, zgromadzili się działacze miejscowego oddziału Związku Polaków na Białorusi na czele z prezes Marią Tiszkowską.

W uroczystości, która odbyła się o zmroku, przy Krzyżu Powstańczym obok działaczy ZPB zgromadzili się harcerze z 48. Wołkowyskiej Drużyny Harcerskiej „Szare Wilki”, która jest strukturą, działającą przy Oddziale ZPB w Wołkowysku.

Mołodeczno

W środę, 23 stycznia, hołd powstańcom, których szczątki spoczywają na cmentarzach w miejscowościach Kraśne i Plebania (rejon mołodeczański w obwodzie mińskim ), oddali członkowie Oddziału ZPB w Mołodecznie. Delegacji Polaków z Mołodeczna oddającym hołd powstańcom styczniowym, przewodniczył prezes Oddziału ZPB w Mołodecznie Wiktor Baranowicz.

Ziemia Brzeska

Kilkudniowy objazd rozsianych po ziemi brzeskiej miejsc pamięci, związanych z Powstaniem Styczniowym, rozpoczęli 23 stycznia działacze Brzeskiego Obwodowego Oddziału ZPB na czele z prezes Aliną Jaroszewicz.

Polacy z Brześcia, którym podczas obchodów towarzyszyli przedstawiciele polskiej placówki konsularnej w Brześciu – konsul RP Olga Kasprzyk i konsul RP w Brześciu Agnieszka Fijałkowska – odwiedzili m.in. grób powstańca styczniowego Antoniego Kaliszka w miejscowości Szczytniki Wielkie.

Antoni Kaliszek należał do tych powstańców, którym udało się przeżyć zawieruchę powstańczą, uratować się przed represjami władz carskich i doczekać odrodzenia się wolnej Polski. Zmarł bohater w wieku 95 lat już w niepodległej Ojczyźnie, o którą walczył w jednym z oddziałów powstańczych dowodzonych przez Romualda Traugutta.

Grób powstańca ze Szczytników przez dziesięciolecia ulegał zniszczeniu pod wpływem zjawisk atmosferycznych. W roku 2019 upamiętnieniem zajęli się działacze ZPB na czele z opiekunem miejsc pamięci obwodu brzeskiego Eugeniuszem Lickiewiczem. Wykonali oni wierną replikę nagrobku powstańca i przygotowali teren do dalszej gruntownej renowacji pochówku. Na wiosnę wolontariusze planują ułożyć wokół pochówku krawężniki, a ścieżkę prowadzącą do pochówku – usypią kruszcem.

W roku ubiegłym działacze ZPB pod kierunkiem Eugeniusza Lickiewicza dokonali renowacji także kilku innych grobów powstańców, m.in. grobowca Stefanii i Jana Żuków w Popinie Nowej, Jana Mitraszewskiego i Stefana Malinowskiego w Kobryniu, przeprowadzili prace porządkowe w Kaplicy Rdłułtowskich w Czernichowie Górnym oraz przy grobie Łucjana Bochwica w Darewie. Wszystkie miejsca, związane z Powstaniem Styczniowym, zostały zarejestrowane i opisane w Katalogu Miejsc Pamięci Obwodu Brzeskiego, wydanego przez oddział brzeski obwodowy ZPB współnie z Konsulatem Generalnym RP w Brześciu w 2018 roku.

Obecnie jest w przygotowaniu druga edycja Katalogu, uzupełniona o nowe rozdziały i niedawno odkryte miejsca pamięci. 23-25 stycznia delegacja oddziału obwodowego ZPB odwiedzi groby powstańców styczniowych także w rejonach drohiczyńskim, baranowickim i pińskim.

Znadniemna.pl na podstawie relacji Anny Jurkowskiej z Brześcia i wpisów działaczy ZPB na facebook.com

W oddziałach terenowych Związku Polaków na Białorusi trwają lokalne obchody 157. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. W ostatnich dniach lokalne uroczystości rocznicowe, upamiętniające największy polski zryw narodowy w XIX stuleciu, odbyły się w Wołkowysku, Mołodecznie i na Ziemi Brzeskiej. Wołkowysk 22 stycznia, w dniu wybuchu Powstania Styczniowego w

Spotkanie z potomkami obywateli II RP, którzy trafili po 1941 roku do formowanej na terenie ZSRR Armii gen. Władysława Andersa, odbyło się w sobotę, 18 stycznia, w Mińsku z udziałem ambasadorów Polski i Wielkiej Brytanii.

Spotkanie z potomkami żołnierzy Armii Andersa, pochodzących z ziem dzisiejszej Białorusi z udziałem ambasadorów Polski i Wielkiej Brytanii, fot.: Ambasada RP na Białorusi

„Spotykamy się dzisiaj, by oddać im cześć i wypełnić naszą powinność wobec nich. Byli bohaterami, ale przez całe dziesięciolecia nie można było o tym mówić” – oświadczył ambasador RP na Białorusi Artur Michalski podczas uroczystości zorganizowanej w rezydencji szefa polskiej placówki dyplomatycznej.

Wzięli w niej udział zaproszeni przez ambasadę Polski potomkowie i krewni żołnierzy, obywateli II RP, którzy trafili do Armii Andersa. Na spotkaniu obecna była brytyjska ambasador Jacqueline Perkins, a także attache obrony Polski i Wielkiej Brytanii.

„Trzeba robić wszystko, co w naszej mocy, by zachować pamięć o nich i opowiedzieć prawdę. Powiedzieć, że zostali ciężko doświadczeni, to nic nie powiedzieć” – mówiła ambasador.

„Po agresji 1939 roku powołani do polskiej armii poszli walczyć z Hitlerem. Wielu z nich trafiło następnie do sowieckich łagrów i więzień. Po amnestii w 1941 roku dołączyli do armii generała (Władysława) Andersa, z którą pod brytyjskim dowództwem przeszli często cały szlak bojowy” – powiedział Michalski.

Jak wskazał ambasador, ci, którzy wrócili po wojnie do swoich rodzinnych stron, na Białoruś zajętą już przez Sowietów, po raz kolejny stali się ofiarami represji. Za „służbę w obcej armii” całymi rodzinami byli zsyłani na Syberię.

„Przez wiele lat byli zapomniani. A wy byliście z nich dumni, ale nie mogliście o tym mówić” – oświadczył Michalski.

„W ZSRR stali się ofiarami za to, że walczyli nie w sowieckiej, a w polskiej armii. Dzisiaj wciąż wielu ludzi nie zna tej historii” – mówiła Perkins.

Brytyjska ambasador wręczyła cztery medale paniom Antoninie i Ninie, córkom sierżanta Bazylego (Wasyla) Leończyka. Leończyk, który otrzymał już wcześniej pośmiertnie polski Krzyż Monte Cassino, został uhonorowany brytyjskimi odznaczeniami: Gwiazdą za Wojnę 1939-1945, Gwiazdą Włoch, Medalem Wojny (1939-1945) i Medalem Obrony.

Urodzony w 1911 roku Leończyk został powołany do wojska w 1939 roku i walczył w kampanii wrześniowej. Następnie trafił do sowieckiej niewoli i łagru. W 1941 roku objęty amnestią, trafił do Armii Andersa. Służąc w 4. Batalionie Strzelców Karpackich 2. Korpusu Polskiego (w składzie 8. Armii Brytyjskiej) walczył m.in. we Włoszech i brał udział w bitwie o Monte Cassino. W 1947 roku wrócił w ojczyste strony, na terenie ZSRR, a w 1951 roku wraz z rodziną został zesłany na Syberię.

„Mój ojciec za życia w to nie wierzył, ale dzisiaj to się stało – dokonała się sprawiedliwość” – powiedziała Antonina Mackiewicz, córka Leończyka.

Obecny na spotkaniu badacz dziejów 2. Korpusu Ihar Mielnikau podkreślił, że historia Armii Andersa, a także walczących w niej żołnierzy narodowości białoruskiej, wciąż jest mało znana na Białorusi. „Trzeba ją pokazywać, przypominać, przede wszystkim przez ludzkie historie, losy ludzi, którzy przeszli przez rok 1939, represje, deportacje” – mówił historyk.

Znadniemna.pl za Justyna Prus/PAP

Spotkanie z potomkami obywateli II RP, którzy trafili po 1941 roku do formowanej na terenie ZSRR Armii gen. Władysława Andersa, odbyło się w sobotę, 18 stycznia, w Mińsku z udziałem ambasadorów Polski i Wielkiej Brytanii. [caption id="attachment_44153" align="alignnone" width="480"] Spotkanie z potomkami żołnierzy Armii Andersa, pochodzących

Zapaleniem zniczy na rozsianych po Grodzieńszczyźnie grobach uczestników Powstania Styczniowego uczcił w dniu 20 stycznia 157. rocznicę największego w XIX stuleciu polskiego zrywu narodowego Związek Polaków na Białorusi.

W trwającej od rana do wieczora wyprawie po miejscach pamięci o bohaterach powstania wziął udział konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek z małżonką Elżbietą.

W składzie delegacji ZPB znaleźli się natomiast skierowani przez Ministerstwo Edukacji Narodowej RP do Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie metodycy-konsultanci, dla których udział w wydarzeniu stał się okazją do lepszego poznania polskiej spuścizny historycznej Ziemi Grodzieńskiej.

Podróż po grobach powstańczych tradycyjnie była okazją do spotkania z przedstawicielami polskich społeczności lokalnych w odwiedzanych miejscowościach.

Grodno
Zaczęła się wyprawa od zapalenia zniczy, złożenia wieńców i modlitwy przy grobach dwóch duchownych katolickich, którzy ucierpieli od carskich oprawców za wspieranie powstańców styczniowych: ks. Klemensa Morawskiego oraz ks. Aleksandra Dobrosielskiego.

Jeziory
Na cmentarzu w podgrodzieńskich Jeziorach uczestników obchodów 157. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego przywitała grupa działaczy ZPB z tej miejscowości. Na jeziorskim cmentarzu znajduje się zbiorowa mogiła powstańców z oddziału powstańczego płk Aleksandra Lenkiewicza, którzy stoczyli w okolicy ciężkie boje z rosyjskim wojskiem, cierpiąc porażkę z powodu dramatycznego deficytu uzbrojenia i amunicji.

Nacza
Na posesji kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Naczy znajduje się mogiła Teodora Narbutta, znanego historyka, inżyniera wojskowego w stopniu kapitana, ale przede wszystkim ojca Ludwika Narbutta, jednego z największych bohaterów i dowódców Powstania Styczniowego.

W Naczy, rzadko odwiedzanej przez turystów z Polski z uwagi na lokalizację w strefie przygranicznej, do której wstęp obcokrajowcom nieposiadającym specjalnej przepustki jest zabroniony, znajduje się także symboliczne upamiętnienie powstańców z oddziału Ludwika Narbutta.
Uczestnicy wyprawy po miejscach pamięci o powstańcach styczniowych w towarzystwie miejscowych Polaków oddali hołd spoczywającym przy kościele w Naczy bohaterom zrywu narodowego.

Szawry
Kolejnym miejscem o ograniczonym dostępie dla turystów jest odwiedzony przez uczestników wyprawy, leżący w strefie przygranicznej cmentarz obok wsi Szawry. Tutaj spoczywają szczątki członków rodziny Narbuttów, m.in. Bolesława Narbutta, będącego podczas powstania adiutantem swojego wybitnego brata Ludwika Narbutta.

Lida
Wielką, liczącą około sto osób, manifestacją polskiego patriotyzmu mieszkańców Lidy stało się złożenie wieńca i zapalenie zniczy przy upamiętnieniu proboszcza z Iszczołny ks. Adama Falkowskiego, który został skazany na śmierć i stracony przez carskich oprawców za odczytanie z ambony Manifestu Rządu Narodowego, nawołującego polską ludność do przyłączenia się do udziału w Powstaniu Styczniowym. O świadectwie polskiego patriotyzmu danym przez proboszcza z Iszczołny opowiedział rodakom, zgromadzonym przy kamieniu upamiętniającym bohatera, działacz Oddziału ZPB w Lidzie Aleksander Siemionow.

Łunno
Kolejnym punktem rocznicowej wyprawy ku czci Powstania Styczniowego stał się cmentarz w miejscowości Łunno, na którym spoczywa powstaniec styczniowy, zesłaniec na Syberię Jan Kamieński, którego los zainspirował Elizę Orzeszkową do wprowadzenia do powieści „Nad Niemnem” uczestnika polskiego zrywu narodowego o imieniu Andrzej Korczyński. O Janie Kamieńskim zgromadzonym na cmentarzu w Łunnie miejscowym Polakom i uczestnikom objazdu z Grodna opowiedział znany miejscowy krajoznawca, prezes Oddziału ZPB w Łunnie Leon Karpowicz.

Bohatyrowicze i Miniewicze
Zakończyła się wyprawa ku czci 157. rocznicy Powstania Styczniowego przy grobie powstańców styczniowych w lesie koło wsi Miniewicze, po drodze do której delegacja ZPB z Grodna odwiedziła osławiony przez Elizę Orzeszkową grób legendarnych kochanków Jana i Cecylii w Bohatyrowiczach.

Znadniemna.pl

Zapaleniem zniczy na rozsianych po Grodzieńszczyźnie grobach uczestników Powstania Styczniowego uczcił w dniu 20 stycznia 157. rocznicę największego w XIX stuleciu polskiego zrywu narodowego Związek Polaków na Białorusi. W trwającej od rana do wieczora wyprawie po miejscach pamięci o bohaterach powstania wziął udział konsul generalny RP

Tradycyjne spotkanie noworoczne prezesów i działaczy oddziałów ZPB, działających w obwodzie brzeskim, odbyło się 18 stycznia w miejscowości Nowa Mysz. W obwodzie brzeskim przyjęła się tradycja, że spotkania noworoczne prezesów obwodu brzeskiego odbywają co roku się w innym oddziale. Tym razem ten zaszczyt przypadł Oddziałowi ZPB w Nowej Myszy.

Na spotkanie przybyli prezesi i działacze z piętnastu oddziałów ZPB, dyrektorzy szkół społecznych, nauczyciele języka polskiego, kierownicy i uczestnicy polskich chórów i zespołów artystych, m.in.: chóru „Kraj Rodzinny” z Baranowicz, dwóch chórów z Nowej Myszy i chóru z Pińska.
Swoją obecnością spotkanie zaszczycili: konsul generalny RP w Brześciu Piotr Kozakiewicz wraz z małżonką, konsul RP w Brześciu Agnieszka Fiałkowska, prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys, wiceprezes ZPB Marek Zaniewski i dyrektor firmy „Energopol” z Kobrynia Stanisław Kędzierski.

Uczestników spotkania przywitała prezes Brzeskiego Obwodowego Oddziału ZPB Alina Jaroszewicz, która podsumowała działalność struktur ZPB obwodu brzeskiego za ubiegły rok.

Przemawia Alina Jaroszewicz, prezes brzeskiego obwodowego oddziału ZPB

– Brzeski Obwodowy Oddział ZPB został reaktywowany decyzją Rady Naczelnej ZPB w kwietniu 2017 roku. Dotychczas w obwodzie brzeskim istniały tylko dwa oddziały: oddział miejski w Brześciu i oddział w Baranowiczach. Za trzy lata udało się reaktywować i założyć 13 oddziałów ZPB: w Peliszczach , Prużanie, Nowej Myszy, Połonce, Juszkiewiczach, Drohiczynie, Niedźwiedzicy, Lachowiczach, Skokach, Kobryniu, Kroszynie, Pińsku i Tomaszówce – zaznaczyła Alina Jaroszewicz.

Prezes Brzeskiego Obwodowego Oddziału ZPB opowiedziała także o renowacjach miejsc pamięci narodowej w obwodzie brzeskim w roku 2019, wykonanych przez zespół działaczy ZPB na czele z opiekunem Miejsc Pamięci Narodowej obwodu brzeskiego Eugeniuszem Lickiewiczem, którzy odnowili m.in.: grobowiec Powstańców Styczniowych Stefanii i Jana Żuków w Popinie Nowej, 15 krzyży dębowych ku czci Polskich Żołnierzy i Oficerów, zamordowanych we wrześniu 1939 roku w Tomaszówce, grób Powstańca Styczniowego Antoniego Kaliszka w Szczytnikach, trzy nowe krzyże w Prużanie i Siechnowiczach.

– W roku 2019 Brzeski Obwodowy Oddział ZPB zrealizował także projekt dokumentowania historii polskiej na Polesiu pt. „Uwolnić historię”. W tym celu nagrywaliśmy świadectwa o II Rzeczypospolitej Polskiej, o przeżyciach Polaków po 1 i 17 września 1939 roku. Naszym celem jest upowszechnienie materiałów historycznych oraz dokumentowanie śladów przeszłości poprzez reportaże, filmy i inne formy „historii mówionej” – dodała Jaroszewicz, dziękując na koniec swojego wystąpienia prezesom struktur ZPB obwodu brzeskiego za aktywność i współpracę przy realizacji zadań i projektów patriotycznych.

Przemawia konsul generalny RP w Brześciu Piotr Kozakiewicz

Konsul generalny RP w Brześciu Piotr Kozakiewicz także podziękował prezesom i działaczom ZPB za celebrowanie polskości w swoich środowiskach.

Przemawia prezes ZPB Andżelika Borys

Prezes ZPB Andżelika Borys w swoim przemówieniu podsumowała działalność całej organizacji za 2019 rok oraz przedstawiła plany na kolejny 2020 rok.

Śpiewa chór „Przyszłość” z Nowej Myszy

Spotkanie noworoczne uświetnił swoim występem chór „Przyszłość” z Nowej Myszy, który zaprezentował nowy program kolęd polskich w aranżacji autorstwa Władysława Żukowskiego.

Na zakończenie spotkania konsul generalny RP w Brześciu Piotr Kozakiewicz i prezes ZPB Andżelika Borys wręczyli zgromadzonym słodkie upominki, ufundowane przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie oraz przez Konsulat Generalny RP w Brześciu.

Anna Jurkowska z Nowej Myszy, zdjęcia Eugeniusz Lickiewicz

Tradycyjne spotkanie noworoczne prezesów i działaczy oddziałów ZPB, działających w obwodzie brzeskim, odbyło się 18 stycznia w miejscowości Nowa Mysz. W obwodzie brzeskim przyjęła się tradycja, że spotkania noworoczne prezesów obwodu brzeskiego odbywają co roku się w innym oddziale. Tym razem ten zaszczyt przypadł Oddziałowi

Narodowa Agencja Wymiany Akademickiej (NAWA) rozpoczyna nabór wniosków w programie stypendialnym dla młodzieży polonijnej z całego świata! Wysokość przyznawanych stypendiów wyniesie od 1250 do 1700 złotych miesięcznie! Stypendyści Programu zostaną zwolnieni z opłat za kształcenie w uczelniach publicznych!

Jeżeli posiadasz Kartę Polaka bądź masz udokumentowane polskie pochodzenie i planujesz rozpocząć studia pierwszego stopnia lub jednolite studia magisterskie, bądź studia drugiego stopnia – to możesz złożyć wniosek w Programie stypendialnym dla Polonii im. gen. Władysława Andersa na studia I stopnia i jednolite studia magisterskie oraz studia II stopnia. W tegorocznej edycji naboru o stypendium może ubiegać się młodzież polskiego pochodzenia lub posiadającą Kartę Polaka niezależnie od kraju pochodzenia i posiadanego obywatelstwa (z wyłączeniem osób, które mają również obywatelstwo polskie).

Program stypendialny dla Polonii im. gen. Władysława Andersa realizuje założenia „Rządowego programu współpracy z Polonią i Polakami za granicą w latach 2015-2020”. Program stwarza możliwość młodzieży polskiego pochodzenia odbycia studiów w Polsce oraz poprawy znajomości języka polskiego. Program przyczynia się do promocji Polski jako kraju atrakcyjnych możliwości edukacyjnych i naukowych oraz wzmocnienia poziomu kwalifikacji w środowiskach polonijnych.

Program umożliwia młodzieży polskiego pochodzenia podjęcie studiów I stopnia lub jednolitych studiów magisterskich bądź studiów II stopnia rozpoczynających się w roku akademickim 2020/2021.

Nabór wniosków trwa do 16 marca 2020 r.

Szczegółowe informacje o zasadach naboru: 

Program stypendialny dla Polonii im. gen. Władysława Andersa – studia I stopnia i jednolite studia magisterskie

Program stypendialny dla Polonii im. gen. Władysława Andersa – studia II stopnia Program stypendialny dla Polonii im. gen. Władysława Andersa – studia II stopnia 

Wnioski przyjmowane są w systemie elektronicznym.

Złóż aplikację do programu! 

Wszelkie pytania związane z Programem prosimy kierować za pośrednictwem poczty elektronicznej na adres: [email protected].

Znadniemna.pl za nawa.gov.pl

Narodowa Agencja Wymiany Akademickiej (NAWA) rozpoczyna nabór wniosków w programie stypendialnym dla młodzieży polonijnej z całego świata! Wysokość przyznawanych stypendiów wyniesie od 1250 do 1700 złotych miesięcznie! Stypendyści Programu zostaną zwolnieni z opłat za kształcenie w uczelniach publicznych! Jeżeli posiadasz Kartę Polaka bądź masz udokumentowane polskie pochodzenie i planujesz

Pierwsze miejsce w konkursie XXVI Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika w Będzinie  zdobyła działaczka Oddziału ZPB w Mińsku, znana i ceniona solistka i kompozytorka Helena Abramowicz.

Na scenie Helena Abramowicz z zespołem

Solistka Helena Abramowicz, zdobywczyni I miejsca w swojej kategorii konkursowej

Polka z Białorusi triumfowała w kategorii konkursowej „Zespoły wokalne i wokalno-instrumentalne”, w której jury festiwalu wyróżniło także innych konkursowiczów ze stolicy Białorusi – działający przy Oddziale ZPB w Mińsku zespół wokalny „Polonez”.

Na scenie wyróżniony przez jurorów zespół wokalny „Polonez” z Mińska

Kolejnym laureatem z Białorusi tegorocznego festiwalu w Będzinie został zespół wokalny „RECHA” z Oddziału ZPB w Mozyrzu. Młodzi artyści z obwodu homelskiego zdobyli II miejsce w kategorii konkursowej „Dziecięce zespoły wokalne i wokalno-instrumentalne ”.

Zdobywcy II miejsca wśród zespołów dziecięcych – zespół „RECHA” z Mozyrza

Tytuły laureatów XXVI Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika w Będzinie są nie tylko bardzo prestiżowe. Dla zdobywców pierwszych trzech miejsc w każdej kategorii konkursowej przewidziane są także nagrody pieniężne. Za zajęcie II miejsca zespół „RECHA” otrzymał 1000 złotych, a Helena Abramowicz za zajęcie I miejsca w swojej kategorii otrzymała nagrodę, ufundowaną przez amerykańską Noel Joy Foundation, równowartości 3000 złotych.

O poziomie konkurencji, która towarzyszyła tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika w Będzinie świadczy następująca statystyka: w finałowych przesłuchaniach konkursowych wzięło w tym roku udział 138 solistów, chórów i zespołów, które  wykonały prawie 400 kolęd i pastorałek z całego świata w rozmaitych aranżacjach. Brzmiały utwory znane powszechnie, ale także lokalne, czy też napisane przez samych konkursowiczów. W ramach poprzedzających finałowe przesłuchania eliminacji krajowych, które się odbyły w blisko 40 ośrodkach w Polsce, na Ukrainie, Białorusi i Litwie, wzięło udział 1675 podmiotów wykonawczych. Do Będzina przybyli zatem najlepsi z najlepszych, a na udział w wieńczącym Festiwal Koncercie Galowym zasłużyła prawdziwa elita wśród wykonawców kolęd i pastorałek z naszej części Europy.

Zespoły artystyczne ze Związku Polaków na Białorusi uczestniczą  w Międzynarodowym Festiwalu Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika w Będzinie  od wielu lat i regularnie zdobywają na tym prestiżowym forum muzycznym nagrody i wyróżnienia. W tym roku  w finałowym konkursie festiwalowym Białoruś reprezentowały dwa zespoły dziecięce, dwa dorosłe i jedna solistka, śpiewająca pod akompaniament towarzyszącego jej zespołu instrumentalnego.

XXVI Międzynarodowy Festiwal Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika w Będzinie odbył się pod honorowym patronatem Biskupa Diecezji Sosnowieckiej Grzegorza Kaszaka, Marszałka Województwa Śląskiego Jakuba Chełstowskiego oraz Prezydenta Będzina Łukasza Komoniewskiego i Starosty Będzińskiego Sebastiana Szaleńca.

Znadniemna.pl, zdjęcia wyparlo.com

Pierwsze miejsce w konkursie XXVI Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika w Będzinie  zdobyła działaczka Oddziału ZPB w Mińsku, znana i ceniona solistka i kompozytorka Helena Abramowicz. [caption id="attachment_44115" align="alignnone" width="480"] Na scenie Helena Abramowicz z zespołem[/caption] [caption id="attachment_44116" align="alignnone" width="480"] Solistka Helena Abramowicz,

Skip to content