HomeStandard Blog Whole Post (Page 300)

Narodowa Agencja Wymiany Akademickiej informuje, że w 15 marca został ogłoszony nabór wniosków w programie Letnie kursy języka i kultury polskiej 2018.
Celem programu jest nauczanie i promocja języka polskiego i kultury polskiej poprzez umożliwienie zagranicznym studentom bezpłatnego udziału w trzy- i czterotygodniowych kursach wakacyjnych organizowanych w Polsce.

Program kierowany jest do osób uczących się języka polskiego jako obcego, a także do tych, które dopiero planują rozpocząć naukę. Program obejmujący naukę języka, wycieczki oraz wykłady dotyczące historii i kultury polskiej ma służyć zachęceniu zagranicznych studentów do kontynuowania nauki języka polskiego po powrocie do swoich uczelni, a także do rozpoczęcia studiów w Polsce. Dzięki uczestnictwu w kursie obcokrajowcy mogą podnieść swoje kompetencje językowe, a także lepiej poznać Polskę i jej mieszkańców oraz spotkać innych studentów z całego świata, zainteresowanych językiem i kulturą polską.

Zasady rekrutacji uczestników programu Letnie kursy języka i kultury polskiej 2018, którego Regulamin wraz z ogłoszeniem o naborze zostały zamieszczone na stronie:

https://nawa.gov.pl/jezyk-polski/szkoly-letnie-jezyka-i-kultury-polskiej

https://nawa.gov.pl/en/the-polish-language/summer-schools-of-the-polish-language-and-culture (wersja angielska).

O udział w programie mogą ubiegać się cudzoziemcy, którzy złożą wniosek w systemie teleinformatycznym NAWA i spełnią łącznie następujące kryteria:

·                     są studentami zagranicznych uczelni;

·                     nie mają polskiego obywatelstwa;

·                     nie studiują w Polsce w roku akademickim 2017/2018;

·                     uczą się języka polskiego lub znają język angielski na poziomie min. B1.

Terminy kursów: 1-22 lipca, 1-29 lipca, 1-22 sierpnia i 1-29 sierpnia 2018 r.

Nie ma ograniczeń, jeśli chodzi o liczbę uczestników z poszczególnych krajów; każda osoba spełniająca ww. kryteria może składać wniosek o udział w programie. Wnioski można składać od 15 marca do 15 kwietnia, a o udziale wnioskodawcy w Letnich kursach decydować będzie miejsce na liście rankingowej wynikające z liczby uzyskanych punktów w trakcie oceny merytorycznej – zgodnie z kryteriami sformułowanymi w Regulaminie.

Znadniemna.pl za minsk.msz.gov.pl

Narodowa Agencja Wymiany Akademickiej informuje, że w 15 marca został ogłoszony nabór wniosków w programie Letnie kursy języka i kultury polskiej 2018. Celem programu jest nauczanie i promocja języka polskiego i kultury polskiej poprzez umożliwienie zagranicznym studentom bezpłatnego udziału w trzy- i czterotygodniowych kursach wakacyjnych organizowanych w

Tegoroczną Wielkanoc mieszkający na Białorusi kombatanci Armii Krajowej i ich rodziny będą świętować bez swoich przyjaciół z Polski – działaczy opiekującego się akowcami Stowarzyszenia Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej z siedzibą w Warszawie. Przyczyna – odmowa wydania wiz białoruskich członkom Stowarzyszenia przez Ambasadę Republiki Białorusi w Polsce.

Polscy kombatanci AK z Lidy: kpt. Franciszek Szamrej, kpt. Alfons Rodziewicz i por. Edward Akuszewicz

O incydencie poinformowała na swoim Facebooku prezes ZPB Andżelika Borys. Polska działaczka przypomniała, że Stowarzyszenie Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej od wielu lat „mocno wspiera kombatantów, żołnierzy AK i ich rodziny na Białorusi, opiekuje się miejscami pamięci narodowej”.

Jak informuje Borys wskutek nieotrzymania wiz białoruskich działacze Stowarzyszenia Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej nie będą mogli przybyć w tym roku na wielkanocne spotkanie ze swoimi podopiecznymi, które każdego roku jest organizowane w Lidzie.

Informacje, udostępnione przez prezes ZPB Andżelikę Borys, na swoim oficjalnym profilu facebookowym potwierdziło Stowarzyszenie Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej, dodając, iż mimo napotykanych przykrości – będzie wciąż „działać na rzecz naszych Rodaków z Kresów”.

Polscy kombatanci AK na Białorusi nie są objęci świadczeniami kombatanckimi. Żadnej pomocy od państwa białoruskiego nie otrzymują także członkowie ich rodzin. Pomoc płynąca od organizacji społecznych, takich jak Stowarzyszenie Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej i innych inicjatyw patriotycznych w Polsce – jest właściwie jedyną formą wsparcia polskich bohaterów, celowo ignorowanych, przez państwo białoruskie a czasem wręcz szkalowanych i oczernianych przez białoruską państwową propagandę.

Znadniemna.pl

Tegoroczną Wielkanoc mieszkający na Białorusi kombatanci Armii Krajowej i ich rodziny będą świętować bez swoich przyjaciół z Polski – działaczy opiekującego się akowcami Stowarzyszenia Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej z siedzibą w Warszawie. Przyczyna – odmowa wydania wiz białoruskich członkom Stowarzyszenia przez Ambasadę Republiki Białorusi w

Udało się powstrzymać napływ wody do podziemi kościoła Bożego Ciała w Nieświeżu, na zachodniej Białorusi. Prawdopodobną przyczyną zalewania zabytkowej świątyni było pęknięcie zaworu tworzonej instalacji wodnej świątyni.

Krypta Radziwiłłów w Nieświeżu – stan obecny , fot.: Włodzimierz Pac/IAR

Ksiądz Piotr Szarko, proboszcz parafii w Nieświeżu powiedział Polskiemu Radiu, że obecnie trwa usuwanie resztek wody, która wypływa z piaszczystego gruntu pod świątynią. Zapewnił, że nie ma już napływu nowej wody.

Pęknięty zawór z powodu którego pojawiła się woda znajdował się w studzience kilka metrów za kościołem. – Zawór prawdopodobnie rozsadził mróz. Jak było – dokładnie ustalą specjaliści- mówi duchowny.

Sprzęty przy pomocy których powstrzymywano wodę i osuszano kryptę, fot.: Włodzimierz Pac/IAR

Podziemia kościoła stają się coraz bardziej suche. Znajduje się w nich około 100 trumien ze szczątkami przedstawicieli rodu Radziwiłłów. Dzięki ofiarnej pracy miejscowych księży oraz wiernych trumny nie zostały uszkodzone.

Jednak ściany kościoła zostały zawilgocone i wymagają konserwacji. – Konserwatorom wydano polecenie, aby ustalili co należy robić oraz aby przygotowali projekt konserwacji krypty – mówi ksiądz Szarko.

Zwraca uwagę, że Kościół Bożego Ciała w Nieświeżu to pierwszy przykład barokowej świątyni we wschodniej Europie.

Znadniemna.pl za IAR

Udało się powstrzymać napływ wody do podziemi kościoła Bożego Ciała w Nieświeżu, na zachodniej Białorusi. Prawdopodobną przyczyną zalewania zabytkowej świątyni było pęknięcie zaworu tworzonej instalacji wodnej świątyni. [caption id="attachment_29723" align="alignnone" width="480"] Krypta Radziwiłłów w Nieświeżu - stan obecny , fot.: Włodzimierz Pac/IAR[/caption] Ksiądz Piotr Szarko, proboszcz parafii

Związek Polaków na Białorusi ogłasza nabór uczestników do VI edycji Konkursu Polskiej Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej „Kolorowe Nutki”, który odbędzie się w Grodnie 2 czerwca. W tym roku – roku obchodów 100. rocznicy  odzyskania przez Polskę Niepodległości – konkursowi będzie przyświecała dewiza „Świętujemy Niepodległą”.

Wiceprezes ZPB Renata Dziemiańczuk i prezes ZPB Andżelika Borys witają uczestników zeszłorocznej V edycji Konkursu „Kolorowe Nutki”

Z uwagi na tegoroczną dewizę „Kolorowych Nutek”, organizatorzy chcą, żeby uczestnicy konkursu włączyli do swojego repertuaru polskie piosenki dziecięce i młodzieżowe o treści patriotycznej.

Do udziału w konkursie „Kolorowe Nutki” zostaną dopuszczeni mieszkający na Białorusi młodzi wykonawcy w wieku do 15 lat oraz zespoły, których uczestnicy są w takim samym wieku.

Podczas przesłuchań konkursowych ich uczestnicy będą musieli zaprezentować dwie piosenki, pasujące tematycznie i treściowo do wieku wykonawcy.

Zespoły i soliści będą przez jury oceniani oddzielnie.

Liczba uczestników zespołu nie będzie mogła przekroczyć 8 osób, a ich wiek powinien zmieścić się w przedziale 6-15 lat.

Na trzy kategorie wiekowe zostaną podzieleni soliści: najmłodsi – 6-10 lat, nieco starsi – 11-13 lat oraz najstarsi – 14-15 lat.

W każdej z kategorii konkursowych jurorzy przyznają po trzy premiowane miejsca, za które laureaci otrzymają Dyplomy oraz nagrody rzeczowe.

W konkursie nie mogą startować zdobywcy I miejsc w ubiegłorocznej edycji „Kolorowych Nutek”. Mogą próbować swoich sił natomiast zwycięzcy soliści i zespoły ze starszych edycji.

Chętni do udziału w Konkursie „Kolorowe Nutki” powinni wiedzieć, że jury, oceniając wykonawców, będzie brało pod uwagę: dobór repertuaru do możliwości wiekowych wykonawcy, oryginalność interpretacji wykonywanych utworów i ogólny wyraz artystyczny konkursanta.

Zgłoszenia do udziału w konkursie w postaci wypełnionej Karty Zgłoszeniowej (do pobrania niżej) przyjmuje do dnia 10 maja 2018 roku wiceprezes ZPB ds. Kultury Renata Dziemiańczuk pod adresem e-mailowym: [email protected]

Renata Dziemiańczuk jest także dostępna pod numerem telefonu: +375 29 208 48 42.

Dokumenty do pobrania:

Regulamin Konkursu „Kolorowe Nutki”

Karta Zgłoszeniowa

Znadniemna.pl

Związek Polaków na Białorusi ogłasza nabór uczestników do VI edycji Konkursu Polskiej Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej „Kolorowe Nutki”, który odbędzie się w Grodnie 2 czerwca. W tym roku – roku obchodów 100. rocznicy  odzyskania przez Polskę Niepodległości – konkursowi będzie przyświecała dewiza „Świętujemy Niepodległą”. [caption id="attachment_23325"

Białostocki Oddział Instytutu Pamięci Narodowej wspólnie z Konsulatem Generalnym RP w Grodnie w środę, 21 marca, zorganizował w grodzie nad Niemnem drugie spotkanie historyczne w ramach cyklu „Przystanek Historia”.

Konsul RP Leszek Wanat przedstawia prelegentkę dr Dianę Maksimiuk

W ramach spotkania odbyła się prezentacja wystawy o życiu i twórczości wybitnego emigracyjnego pisarza, żołnierza walk o polskie granice z okresu wojny polsko-bolszewickiej, polskiego patrioty i działacza polonijnego w Argentynie Floriana Czarnyszewicza.

Prezentacji wystawy, którą zaopatrzono tytułem „Żołnierz, robotnik, pisarz, patriota polski”, zaczerpniętym z płyty nagrobkowej bohatera spotkania, towarzyszyła prelekcja znawczyni życia i twórczości Floriana Czarnyszewicza, pracowniczki Białostockiego IPN dr Diany Maksimiuk.
Przybliżając publiczności, wypełniającej po brzegi salę multimedialną Konsulatu Generalnego RP w Grodnie, sylwetkę bohatera spotkania prelegentka zaznaczyła, że Florian Czarnyszewicz wciąż jest w Polsce autorem mało znanym. – Zanim kilka lat temu zajęłam się badaniem jego biografii jako historyk, także właściwie niczego o nim nie wiedziałam i nie czytałam jego powieści – przyznała się Diana Maksimiuk.

Dr Diana Maksimiuk

Ograniczona w społeczeństwie wiedza o Florianie Czarnyszewiczu, jego dorobku literackim i życiowym tłumaczy się tym, że w czasach PRL Czarnyszewicz przez służby specjalne Polski Ludowej był postrzegany jako wróg panującego w Polsce ustroju. Pisał, bowiem o tematach niewygodnych rządzącym – o wojnie polsko-bolszewickiej, o miłości do utraconych przez Polskę Kresów Wschodnich, zwłaszcza o terenach leżących między Dnieprem, a Berezyną, skąd sam pochodził, i na których to terenach harmonijnie i bezkonfliktowo przez wieki toczyło się życie mieszkańców, należących do różnych narodowości.

W swoich powieściach, z których pierwszą i najbardziej znaną jest powieść „Nadberezyńcy”, Florian Czarnyszewicz mocno eksponował także swoją wiarę w Boga, która nie pasowała do ateistycznego światopoglądu, narzucanego Polakom przez Moskwę i obowiązującego w PRL.

– Los Czarnyszewicza i jego twórczość jest niesamowitym przykładem polskiego patriotyzmu – mówiła dr Diana Maksimiuk. Opowiadała, że urodzony w polskiej patriotycznej rodzinie w rosyjskim zaborze w okolicach Bobrujska Florian ukończył tylko cztery klasy szkoły rosyjskiej. – Aż trudno uwierzyć, że mając tak skromne wykształcenie potrafił pisać piękną barwną polszczyzną, którą zachwycali się polscy pisarze emigracyjni – mówiła prelegentka. Zaznaczyła, że znajomość języka ojczystego Florian Czarnyszewicz zawdzięczał rodzicom i nauczycielom, prowadzącym zajęcia z polskimi dziećmi w zaborze rosyjskim w tajemnicy przed władzami carskimi.

Jako nastolatek Florian Czarnyszewicz spotkał wybuch I wojny światowej, która dawała nadzieję na spełnienie marzenia wielu pokoleń Polaków o odrodzeniu się wolnej niepodległej Polski. Nasz bohater marzył o tym, żeby Polska odrodziła się w granicach, które obejmą jego małą ojczyznę – ziemię leżące między Dnieprem, a Berezyną. Tę nadzieję wzmacniało obserwowane przez Floriana formowanie się w Bobrujsku oddziałów generała Józefa Dowbora-Muśnickiego. Aby pomóc spełnieniu się tego marzenia – nasz bohater zaciągnął się do Wojska Polskiego i walczył z bolszewikami. Niestety, marzenia przyszłego pisarza nie spełniły się i po tym, jak na mocy Traktatu Ryskiego jego mała ojczyzna znalazła się w granicach bolszewickiego państwa – Czarnyszewicz przeniósł się na Wileńszczyznę, gdzie się ożenił i urodziła mu się córeczka.

Światowy kryzys ekonomiczny sprawił, że w latach 20. setki tysięcy Polaków szukały lepszej doli za granicą, m.in. wyjeżdżali za chlebem na Zachód, również za ocean. Skorzystał z takiej możliwości również Florian Czarnyszewicz, emigrując wraz z żoną i córką do Argentyny. Osiedli w miejscowości Berisso, gdzie Florian musiał ciężko pracować fizycznie aż do emerytury, na którą wyszedł w 1956 rok

W Berisso Czarnyszewicz angażował się w działalność tutejszego Związku Polaków, którego przez dwie kadencje był nawet prezesem. Pisał też pamiętnik, w którym dawał upust nostalgii i wspomnieniom o utraconej małej ojczyźnie i jej mieszkańcach. Pamiętnik z czasem przekształcił się w powieść „Nadberezyńcy”, po której autor wydał trzy kolejne, w tym powieść „Losy Pasierbów”, opowiadającą o polskich emigrantach.

Powieści Czarnyszewicza nigdy nie zostały wydane w Polsce Ludowej. Dopiero w roku 2005 wydało je w Polsce wydawnictwo Arcana.

Rok temu powieść „Nadberezyńcy” została także wydana w języku białoruskim.

Jak opowiadała podczas prelekcji dr Diana Maksimiuk, Florian Czarnyszewicz, będąc polskim patriotą, uważał się za spadkobiercę tradycji Rzeczypospolitej i Wielkiego Księstwa Litewskiego, w których „ludzie różnej narodowości i wyznania żyli obok siebie, różniąc się, ale jednocześnie tworząc barwną całość, dopełniając się nawzajem”.

W II edycji „Przystanku Historia” w Grodnie wzięli udział przedstawiciele działających tu organizacji polskich, a także młodzież, w tym uczniowie działającej przy Związku Polaków na Białorusi Polskiej Szkoły Społecznej. Obecni byli także dyrektor Oddziału IPN w Białymstoku dr hab. Piotr Kardela i pracownicy Konsulatu Generalnego RP w Grodnie.

Dyrektor Oddziału IPN w Białymstoku dr hab. Piotr Kardela

Kolejne grodzieńskie edycje „Przystanku Historia” mają się odbywać cyklicznie nie rzadziej, niż raz na kwartał. Pierwsze takie spotkanie, poświęcone ks. Jerzemu Popiełuszce, odbyło się w grodzie nad Niemnem w listopadzie ubiegłego roku, a otwierał je osobiście prezes IPN Jarosław Szarek.

Znadniemna.pl

Białostocki Oddział Instytutu Pamięci Narodowej wspólnie z Konsulatem Generalnym RP w Grodnie w środę, 21 marca, zorganizował w grodzie nad Niemnem drugie spotkanie historyczne w ramach cyklu „Przystanek Historia”. [caption id="attachment_29686" align="alignnone" width="480"] Konsul RP Leszek Wanat przedstawia prelegentkę dr Dianę Maksimiuk[/caption] W ramach spotkania odbyła się

Związek Polaków na Białorusi zwrócił się do władz Grodna z apelem o zwiększenie liczby klas pierwszych w polskiej szkole w nowym roku szkolnym. Prezes Andżelika Borys przekazała władzom miasta petycję z podpisami rodziców przyszłych pierwszoklasistów.

„Chcemy uniknąć powtórki z poprzednich lat, kiedy część dzieci nie dostała się do pierwszych klas ze względu na rzekomy brak miejsc” – powiedziała PAP Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi.

W środę Borys wraz z przewodniczącą Rady Naczelnej ZPB Anżeliką Orechwo złożyły w wydziale edukacji dzielnicy leninowskiej petycję podpisaną przez 60 rodziców przyszłych pierwszoklasistów, w której apelują o przyjęcie do szkoły wszystkich chętnych.

„Na kursach przygotowawczych uczy się 75 dzieci. Jeśli powstaną tylko dwie pierwsze klasy – tak jak w bieżącym roku szkolnym – to duża grupa dzieci nie zostanie przyjęta” – powiedziała Borys.

Przypomniała, że w poprzednich latach dochodziło do tego, że część dzieci nie była przyjmowana do szkoły, co władze tłumaczyły brakiem możliwości utworzenia w jedynej w Grodnie polskiej szkole nowych klas czy pracy w niej na dwie zmiany.

Według ZPB władze celowo ograniczają liczbę dzieci uczących się języka polskiego w szkołach państwowych.

„Podczas ubiegłorocznego forum oświatowego w Grodnie przedstawiciele kuratorium zachęcali organizacje polskie do dialogu. Robimy to więc, rozpoczynamy dialog i liczymy na pozytywne rozstrzygnięcie” – dodała Borys.

Na Białorusi w państwowym systemie edukacji funkcjonują dwie polskie szkoły – w Grodnie i w Wołkowysku. Placówki powstały na początku lat 90., a ich budowę sfinansowała Warszawa.

Znadniemna.pl za PAP

Związek Polaków na Białorusi zwrócił się do władz Grodna z apelem o zwiększenie liczby klas pierwszych w polskiej szkole w nowym roku szkolnym. Prezes Andżelika Borys przekazała władzom miasta petycję z podpisami rodziców przyszłych pierwszoklasistów. „Chcemy uniknąć powtórki z poprzednich lat, kiedy część dzieci nie dostała

Z uwagi na to, że rok 2018 jest rokiem obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości dewizą XX Festiwalu Polskiej Piosenki Estradowej „Malwy 2018” będzie „Świętujemy Niepodległą”.

Zgłoszenia do udziału w konkursie festiwalowym są przyjmowane przez organizatora Festiwalu z ramienia Związku Polaków na Białorusi – wiceprezes ZPB Renatę Dziemiańczuk.

Organizator Festiwalu zapowiada, że w jego ramach oprócz konkursu wokalnego odbędą się także warsztaty wokalne.

Z uwagi na dewizę Festiwalu – „Świętujemy Niepodległą”, organizatorzy informują, że mile widziane będzie włączenie przez uczestników konkursu do repertuaru konkursowego, piosenki patriotycznej. Regulaminowo każdy z uczestników powinien podczas konkursu wykonać dwa utwory estradowe w języku polskim, stworzone przez polskich autorów.

W konkursie nie mogą brać udziału zdobywcy Grand Prix poprzednich edycji Festiwalu „Malwy”.

Festiwal „Malwy 2018” jest adresowany do mieszkających na Białorusi wokalistów w wieku od 16 do 35 lat oraz zespołów wokalnych i wokalno-instrumentalnych , których Festiwal „Malwy 2018” potrwa dwa dni i będzie się odbywał w Grodnie w dniach 26 – 27 maja 2018 roku.

Chętni do wzięcia udziału w konkursie festiwalu muszą wypełnić Formularz Uczestnika Festiwalu „Malwy 2018” i wysłać go pod adres e-mailowy: [email protected] do dnia 15 kwietnia 2018 roku.

Dokumenty do pobrania:

Regulamin Festiwalu „Malwy 2018”

Formularz Uczestnika Festiwalu „Malwy 2018”

Znadniemna.pl

Z uwagi na to, że rok 2018 jest rokiem obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości dewizą XX Festiwalu Polskiej Piosenki Estradowej „Malwy 2018” będzie „Świętujemy Niepodległą”. Zgłoszenia do udziału w konkursie festiwalowym są przyjmowane przez organizatora Festiwalu z ramienia Związku Polaków na Białorusi – wiceprezes ZPB

Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli SWP już po raz drugi zaprasza Państwa do udziału w konkursie „Śladami Polaków w…”. Tym razem udział w konkursie mogą wziąć uczniowie szkół polskich spoza Polski i polonijnych z całego świata!

ODN SWP pragnie realizować cel, jakim jest popularyzacja wiedzy o Polsce wśród uczniów szkół polonijnych. Formą realizacji będą tu wycieczki i programy edukacyjne poprzedzane projektami i konkursami pod wspólna nazwą: „Śladami Polaków w…” organizowane w krajach zamieszkania oraz ich zwieńczenie – pobyt edukacyjny w Polsce. Propagowanie wiedzy o Polsce i Polakach w dziejach Europy, ale także o Polsce współczesnej, wydaje nam się nie do przecenienia, jeśli chodzi o budowanie tożsamości i więzi uczniów z krajem pochodzenia ich rodziców i dziadków, a ponadto ma doskonałe znaczenie w zakresie motywowania uczniów do uczęszczania i kontynuowania nauki w szkole polonijnej.

Konkurs składa się z kilku etapów:

  1. Uczniowie przygotowują prace plastyczne/literackie/inne na temat miejsc lub postaci związanych z Polską oraz ich krajem zamieszkania.
  2. Nauczyciel zbiera wszystkie prace w szkole i wysyła zbiorową paczkę oraz skany/zdjęcia poszczególnych prac do ODN SWP.
  3. Komisja konkursowa wybiera najlepsze prace z grupy starszej i najlepsze prace z grupy młodszej.
  4. Autorzy najlepszych prac z grupy młodszej otrzymują nagrody rzeczowe.
  5. Nagrodą dla Autorów najlepszych prac z grupy starszej jest zaproszenie na finał projektu w Warszawie, gdzie odbywają się zajęcia edukacyjne oraz turystyczno – krajoznawcze.
  6. Dodatkowo w dniach 1.09 – 15.11.2018 w poszczególnych krajach nauczyciele realizują program edukacyjny poświęcony postaciom lub/i miejscom związanym z Polską i krajem zamieszkania. W ramach projektu edukacyjnego mogą odbywać się wycieczki do szkół polonica.

Celami projektu są:

  • Kształtowanie samodzielnego, twórczego myślenia oraz stymulowanie pracowitości i wytrwałości uczniów;
  • Budowanie więzi z Polską uczniów polonijnych;
  • Poczucie tożsamości narodowej u uczniów poprzez pokazanie im miejsc związanych z Polską w kraju zamieszkania;
  • Integracja oraz inicjowanie i wspieranie aktywnego kontaktu młodzieży polonijnej z rówieśnikami z Polski;
  • Nauka oraz doskonalenie umiejętności posługiwania się językiem polskim oraz asymilacja językowo-kulturowa;
  • Wspieranie współpracy międzynarodowej nauczycieli.

Do udziału w konkursie zapraszamy wszystkich uczniów i nauczycieli. Nagrodą jest kilkudniowy przyjazd do Warszawy oraz atrakcyjne programy edukacyjne w Państwa krajach zamieszkania.

Regulamin Konkursu Śladami Polaków w 2018
Załącznik-nr-1
Załącznik-nr-2
Załącznik-nr-3
Załącznik-nr-4
Załącznik-nr-5

Znadniemna.pl za odnswp.pl

Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli SWP już po raz drugi zaprasza Państwa do udziału w konkursie „Śladami Polaków w…”. Tym razem udział w konkursie mogą wziąć uczniowie szkół polskich spoza Polski i polonijnych z całego świata! ODN SWP pragnie realizować cel, jakim jest popularyzacja wiedzy o Polsce wśród

Wystawa „Samarytanie z Markowej” o rodzinie Ulmów, zamordowanej podczas  II wojny światowej przez Niemców za ukrywanie Żydów, zostanie otwarta sobotę, 24 marca, w Domu Polskim w Baranowiczach.

Afisz wystawy w Domu Polskim w Baranowiczach

Ekspozycję, na którą składają się dokumenty i fotografie, rok temu prezentowano w Sejmie RP.

Otwierający wówczas wystawę marszałek Sejmu Marek Kuchciński powiedział, że „zdjęcia to opowieść o rodzinie, której wojna zabrała wszystkie marzenia i bezpieczne życie. Jednocześnie wojna i okoliczności wystawiły tę rodzinę na najważniejszą, największą dla każdego człowieka próbę. Na tę próbę, którą nazywamy próbą prawdziwego człowieczeństwa”.

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński i poseł Marek Gołojuch podczas otwarcia wystawy w Sejmie RP, fot.: PAP

– Jak wiemy, wielu współczesnych rodzinie Ulmów nie zdało tego egzaminu. Okupacja bowiem niosła straszliwe spustoszenie, jednak Ulmowie jak tysiące Polaków potrafili przeciwstawić się tej wszechogarniającej pogardzie i agresji, i mając świadomość, że grozi im za to kara śmierci, bronili i nieśli pomoc rodzinie żydowskiej — podkreślił marszałek.

Kuchciński przypomniał, że za tę postawę Ulmowie zostali pośmiertnie uhonorowani tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, trwa także proces beatyfikacyjny Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci.

– Wystawa jest naszym wyrazem hołdu złożonym Józefowi i Wiktorii Ulmom i ich sześciorgu dzieciom, ale jednocześnie jest wyrazem hołdu złożonym wszystkim ludziom, którzy w tamtych tragicznych, trudnych czasach mieli odwagę nieść pomoc rodzinom żydowskim — zaznaczył marszałek Sejmu.

Wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Mateusz Szpytma, który jest autorem wystawy, powiedział, że Ulmowie to „rodzina, która w momencie próby, kiedy ważyły się losy wielu współobywateli narodowości żydowskiej, wyciągnęła do nich pomocną dłoń”. – Wyciągnęła tę dłoń mimo tego, że sytuacja była bardzo trudna, że szalał terror ze strony Niemców, że groziła kara śmierci oraz że nie wszyscy przychylnym okiem patrzyli na tych, którzy Żydom pomagali – mówił.

Szpytma zaznaczył, że wystawa pokazuje historię jednej rodziny, ale, jak mówił, takich rodzin było wiele. „Z badań naukowych wiemy, że około tysiąca Polaków zginęło za pomoc Żydom” – przypomniał.

My pokazujemy tą jedną rodzinę, która jest symbolem tych wszystkich innych, którzy ratowali. Robimy to za pośrednictwem rodziny Ulmów, dlatego że ta zbrodnia, ale przede wszystkim te ofiary, mają swoją twarz. Przy żadnej innej rodzinie, która pomagała Żydom, nie mamy tak bogatej dokumentacji. Możemy nie tylko zobaczyć ich fotografie, nie tylko jak żyli, ale możemy zobaczyć także dokumenty dotyczące zbrodni – przesłuchania świadków i sprawców. W tej zbrodni nawet oprawcy mają swoją twarz — zwrócił uwagę wiceprezes IPN.

Ekspozycja składa się z dwudziestu plansz, prezentujących m.in. dokumenty i zdjęcia ilustrujące życie codzienne rodziny Ulmów oraz życie polskiej i żydowskiej społeczności Markowej. Przedstawione zostały także realia okupacji niemieckiej w Polsce, podczas której każdemu, kto pomagał Żydom, groziła kara śmierci. Wystawa pokazuje także skalę takiej pomocy w całym regionie. Ekspozycję zamykają dokumenty z procesu beatyfikacyjnego rodziny Ulmów oraz dyplom przyznający Wiktorii i Józefowi tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.

Wystawa w obecnym kształcie (pierwsza wersja funkcjonowała w latach 2010-2015) powstała w marcu 2016 roku w związku z otwarciem Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej. Dzięki współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych wystawa ma kilkanaście wersji językowych, w 2016 roku pokazywana była w kilkudziesięciu miejscach na sześciu kontynentach, m.in. w Berlinie, Brasilii, Canberze, Chicago, Nowym Jorku, Waszyngtonie, Paryżu, Tel Awiwie, Moskwie, Pretorii czy Bangkoku, a 6 marca 2017 roku – w Międzynarodowym Dniu Sprawiedliwych wśród Narodów Świata – także w Mińsku, przy okazji pokazu filmu dokumentalnego „Kronika mińskiego getta – 3. Urodzeni po raz drugi” o białoruskich Sprawiedliwych.

24 marca, dzięki współpracy Ambasady RP w Mińsku, Konsulatu Generalnego RP w Brześciu i Domu Polskiego w Baranowiczach, wystawa zagości w drugim co do wielkości mieście obwodu brzeskiego. Otwarcie wystawy jest zaplanowane na godzinę 15.00 miejscowego czasu.

 Tragedia rodziny Ulmów

Pomnik ofiar mordu w Markowej, fot.: Wikipedia

Rankiem 24 marca 1944 r. w Markowej k. Łańcuta na Podkarpaciu niemieccy żandarmi zamordowali ośmioro Żydów z rodzin Didnerów, Grunfeldów i Goldmanów oraz ukrywających ich Józefa Ulmę a także będącą w ostatnim miesiącu ciąży jego żonę Wiktorię. Zabili też szóstkę ich dzieci; najstarsza z rodzeństwa Stasia miała osiem lat.

Józef Ulma urodził się w 1900 r. Był znanym w okolicy utalentowanym sadownikiem, hodował też pszczoły i jedwabniki. Był też społecznikiem, bibliotekarzem i działaczem katolickim. Jego wielką pasją było fotografowanie. O 12 lat młodsza żona Wiktoria zajmowała się domem i dziećmi.

W 1995 r. Józefowi i Wiktorii nadano tytuł Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. W 2010 r. ówczesny prezydent Lech Kaczyński odznaczył ich Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

W liczącej ok. 4,5 tys. mieszkańców Markowej Ulmowie nie byli jedyną rodziną, która ukrywała Żydów. Co najmniej 20 innych Żydów przeżyło okupację w pięciu chłopskich domach.

W 2016 r. w Markowej powstało Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej im. Rodziny Ulmów.

Znadniemna.pl za Społeczna Szkoła Polska im. T.Rejtana w Baranowiczach i PAP

Wystawa „Samarytanie z Markowej” o rodzinie Ulmów, zamordowanej podczas  II wojny światowej przez Niemców za ukrywanie Żydów, zostanie otwarta sobotę, 24 marca, w Domu Polskim w Baranowiczach. [caption id="attachment_29674" align="alignnone" width="480"] Afisz wystawy w Domu Polskim w Baranowiczach[/caption] Ekspozycję, na którą składają się dokumenty i fotografie, rok temu prezentowano w Sejmie RP. Otwierający wówczas wystawę

Ponad sto wystawców wzięło 18 marca udział w tegorocznym, organizowanym od ponad 30 lat przez Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie, Wielkim Targu Wielkanocnym. Obok majstrów, przybyłych na Targ ze wszystkich regionów Polski, swoje wyroby wystawili na nim również członkowie Towarzystwa Twórców Ludowych, działającego przy Związku Polaków na Białorusi.

Przy stoisku prezes TTL przy ZPB Ryszardy Kałacz (po lewej), fot.: Łukasz Kowalski/warszawa.naszemiasto.pl

Środowisko polskich rękodzielników z Białorusi reprezentowali na Wielkim Targu Wielkanocnym w Warszawie: prezes TTL przy ZPB Ryszarda Kałacz, Eugeniusz Błudow, Maryna Jaremczyk, Urszula Smoktunowicz oraz Marianna Kuźmicka. Przywieźli do Warszawy palmy wielkanocne, pisanki, a także wykonane w różnych technikach – m.in. słomiane i haftowane – wielkanocne upominki, dekoracje oraz elementy wystroju wnętrz.

Tłoczno przy wyrobach ze słomy autorstwa Eugeniusza Błudowa, fot.: Łukasz Kowalski/warszawa.naszemiasto.pl

Eugeniusz Błudow ze swoimi wyrobami przed napływem kupców

Urszula Jaremczyk ze swoimi wyrobami tuż przed otwarciem Targu

Na kupców czekają Ryszarda Kałacz i Maryna Jaremczyk

Towarzystwo Twórców Ludowych przy Związku Polaków na Białorusi wysyła swoich reprezentantów na organizowany przez Muzeum Etnograficzne w Warszawie Wielki Targ Wielkanocny poczynając od 2005 roku. Zawsze jest to dla twórców, biorących udział w tej imprezie, okazja do poszukiwań nowych inspiracji oraz możliwość wymiany doświadczeń i zawiązywania przyjaźni z rękodzielnikami z różnych zakątków Polski.

Marianna Kuźmicka z Warszawy, zdjęcia autorki i Łukasza Kowalskiego/warszawa.naszemiasto.pl

Ponad sto wystawców wzięło 18 marca udział w tegorocznym, organizowanym od ponad 30 lat przez Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie, Wielkim Targu Wielkanocnym. Obok majstrów, przybyłych na Targ ze wszystkich regionów Polski, swoje wyroby wystawili na nim również członkowie Towarzystwa Twórców Ludowych, działającego przy Związku

Skip to content