HomeStandard Blog Whole Post (Page 301)

Wystawę prezentującą biografię i dorobek naukowy etnografa Bronisława Piłsudskiego otwarto w czwartek 15 marca w Mińsku. Można na niej obejrzeć eksponaty ze zbiorów Muzeum Tatrzańskiego, z którym starszy brat Józefa Piłsudskiego współpracował po powrocie z zesłania w Rosji.

Wystawę o Bronisławie Piłsudskim otwierał w białoruskiej stolicy m. in. chargé d’affaires Ambasady RP w Mińsku Michał Chabros

Jak podkreślił podczas otwarcia chargé d’affaires Ambasady RP w Mińsku Michał Chabros, Bronisław Piłsudski, wybitny etnograf, był jednym z wielu zesłańców polskich, którzy zasłużyli się dla nauki, prowadząc badania na Syberii i Dalekim Wschodzie Rosji. „Była to postać wyjątkowa, wybitny naukowiec, człowiek o szalenie interesującej biografii” – powiedziała dyrektor Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem Anna Wende-Surmiak.

Ekspozycję „Bronisław Piłsudski (1866-1918). Z Sachalina do Zakopanego. Podróż etnograficzna” można oglądać w stołecznej Galerii Michaiła Sawickiego do 13 maja. Bronisław, starszy brat Józefa Piłsudskiego, w wieku 21 lat trafił na Sachalin, rosyjskie miejsce zsyłek i katorgi. Za udział w spisku, którego celem był zamach na życie cara Aleksandra III był najpierw skazany na śmierć, a następnie karę zamieniono mu na zesłanie. Na Sachalinie, jak przypomniała Wende-Surmiak, najpierw pracował fizycznie jako drwal, a następnie został skierowany do pracy biurowej. Z czasem Piłsudski rozpoczął prowadzenie badań etnograficznych nad ludami tubylczymi Ajnów i Gilaków, pojął za żonę przedstawicielkę plemienia Ajnów.

Ekspozycja w Mińsku to czwarta edycja poświęconej Piłsudskiemu wystawy, która była dotąd prezentowana m.in. w Zakopanem i w Wilnie. W jej przygotowanie zaangażowane były oprócz Muzeum Tatrzańskiego im. Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem także m.in. Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku i Fundacja Rodziny Józefa Piłsudskiego, Muzeum Miejskie w Żorach, Biblioteka Naukowa Polskiej Akademii Umiejętności i Polskiej Akademii Nauk w Krakowie. Ekspozycję w białoruskiej stolicy zorganizowano m.in. dzięki wsparciu Instytutu Polskiego i Ambasady RP, Muzeum Historii Miasta Mińska.

Znadniemna.pl za minsk.msz.gov.pl

Wystawę prezentującą biografię i dorobek naukowy etnografa Bronisława Piłsudskiego otwarto w czwartek 15 marca w Mińsku. Można na niej obejrzeć eksponaty ze zbiorów Muzeum Tatrzańskiego, z którym starszy brat Józefa Piłsudskiego współpracował po powrocie z zesłania w Rosji. [caption id="attachment_29479" align="alignnone" width="500"] Wystawę o Bronisławie Piłsudskim

21 marca 2018 r. na „Przystanku Historia” w Grodnie (Konsulat Generalny, ul. Budionnego 48a), o godz. 17.30, odbędzie się otwarcie wystawy „Florian Czarnyszewicz, żołnierz, robotnik, pisarz, patriota polski”.

Afisz „Przystanku Historia” o Florianie Czarnyszewiczu w Grodnie

Otwarcie uświetni prelekcja dr Diany Maksimiuk z Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Białymstoku pt. „Losy moje szły poprzez dzieje »Nadberezyńców…«. O życiu i twórczości Floriana Czarnyszewicza”.

Dr Diana Maksimiuk

Na spotkanie zapraszają serdecznie: Konsul Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Grodnie dr Jarosław Książek oraz dyrektor Oddziału IPN w Białymstoku dr hab. Piotr Kardela.

Wstęp wolny.

O książce Floriana Czarnyszewicza „Nadberezyńcy” zobacz na stronie internetowej:

https://www.polskieradio.pl/8/4346/Artykul/2029603,Nadberezyncy-Floriana-Czarnyszewicza-Arcydzielo-o-Kresach

 Znadniemna.pl za ipn.gov.pl

21 marca 2018 r. na „Przystanku Historia” w Grodnie (Konsulat Generalny, ul. Budionnego 48a), o godz. 17.30, odbędzie się otwarcie wystawy „Florian Czarnyszewicz, żołnierz, robotnik, pisarz, patriota polski”. [caption id="attachment_29474" align="alignnone" width="500"] Afisz "Przystanku Historia" o Florianie Czarnyszewiczu w Grodnie[/caption] Otwarcie uświetni prelekcja dr Diany Maksimiuk z

Coraz więcej wody napływa do podziemi zabytkowego Kościoła Bożego Ciała w Nieświeżu na zachodniej Białorusi. Na miejscu byli już białoruscy specjaliści, ale na razie nie podjęli konkretnych działań zaradczych.

Podtapianie świątyni rozpoczęło się tydzień temu. Co kilka godzin włączana jest specjalnie ustawiona pompa, która wypompowuje wodę na zewnątrz. Ksiądz proboszcz Piotr Szarko w rozmowie z Polskim Radiem przyznaje, że wody w podziemiach jest coraz więcej.

– Wody przybywa i przybywa. Trzeba jakość zwalczyć jej źródło. Na razie po prostu usuwamy tę wodę. Potem będziemy zastanawiać się co robić dalej – mówi duchowny.

Świątynia, która jest uważana za pierwszą całkowicie barokową we wschodniej Europie powstała w XVI wieku z fundacji księcia Mikołaja Krzysztofa Radziwiłła /Sierotki/. W jej podziemiach znajduje się krypta, w której spoczywa około 100 przedstawicieli rodu Radziwiłłów.

Na razie trumny ustawione na dodatkowych dębowych podstawkach nie są zagrożone zatopieniem. Ksiądz Piotr Szarko mówi, że sprawą podtopienia zainteresowały się miejscowe władze. „Jadą też do nas jacyś specjaliści z Mińska”- dodaje duchowny. Dotychczas jednak nie podjęto konkretnych działań zaradczych mogących powstrzymać napływ wody.

Znadniemna.pl za IAR, Fot.: Włodzimierz Pac

Coraz więcej wody napływa do podziemi zabytkowego Kościoła Bożego Ciała w Nieświeżu na zachodniej Białorusi. Na miejscu byli już białoruscy specjaliści, ale na razie nie podjęli konkretnych działań zaradczych. Podtapianie świątyni rozpoczęło się tydzień temu. Co kilka godzin włączana jest specjalnie ustawiona pompa, która wypompowuje wodę

Muzeum Tatrzańskie, we współpracy z Muzeum Historii Miasta Mińska oraz Instytutem Polskim w Mińsku serdecznie zaprasza na wystawę pt. „Bronisław Piłsudski (1866-1918) Z Sachalinu do Zakopanego. Podróż etnograficzna”.

Afisz mińskiej wystawy o Bronisławie Piłsudskim

Bronisław Piłsudski to nie tylko starszy brat Józefa, ale wybitny naukowiec, antropolog i działacz społeczny w aż sześciu krajach. Choć w Polsce zapomniany, na Dalekim Wschodzie uważany jest za bohatera narodowego. Dzięki jego badaniom nad ludem Ajnów, ocalał ich język oraz dziedzictwo kulturowe. – Zafascynowała mnie jego umiejętność zamiany niedoli i nieszczęścia w pozytyw – zauważa Danuta Onyszkiewicz, prawnuczka marszałka Piłsudskiego. 99. rocznica odzyskania niepodległości i śmierci Bronisława to okazja, by przybliżyć jego burzliwe losy.

Bronisław Piłsudski aż 27 lat spędził na zesłaniu z dala od Polski, fot.: Wikipedia

Był on trzecim z dziesięciorga dzieci, jakie urodziły się małżeństwu Józefa Wincentego Piłsudskiego z Marią z Billewiczów. Przyszedł na świat 21 października 1866 roku w rodzinnym majątku swojej matki – Zułów na litewskiej Żmudzi.

To w położonym na skraju malowniczej wsi dworze spędził szczęśliwe lata dzieciństwa przerwane przez tragiczny pożar, który strawił cały majątek. Rodzina Piłsudskich, nie mając środków na jego odbudowę, zmuszona została do przeprowadzki do Wilna. Tam młody Bronisław rozpoczął naukę w gimnazjum.

Był blisko związany ze swoim o rok młodszym bratem – Józefem, z którym wspólnie założyli kółko samokształceniowe „Spójnia”. Była to odpowiedź na totalną rusyfikację i niszczenie wszystkiego co polskie, co budziło naturalny sprzeciw niepokornych gimnazjalistów. Podczas jednego ze spotkań grupy doszło nawet do burzliwej dyskusji wokół pytania: „kim jesteśmy, Polakami czy Litwinami?” Przyjęto, że litewskimi Polakami, a ich zadaniem jest podtrzymywanie tej polskości bez względu na konsekwencje.

Nie uszło to uwadze carskiej policji, która zakazała działalności kółka oraz nałożyła surowe kary finansowe na jego założycieli.

Jak brat z bratem

Bracia chodzili też do jednej klasy, ale Józef był nie tylko zdolniejszy od Bronisława, ale miał od niego więcej szczęścia. „Ten nie uczy się, ale mu pójdzie dobrze, jak i wszystkie poprzednie egzaminy. Szczęście jego z niczym niezrównane” – pisał w swoim dzienniku o młodszym Piłsudskim. Różnili się od siebie charakterem, Bronisław był poważny i opanowany, Józef z kolei zaś wesoły i pełen radości życia. Starszy z braci pomagał też ojcu w prowadzeniu firmy dorożkarskiej.

Bronisław i Józef (obaj w środku) na kółku samokształceniowym „Spójnia” w 1885 roku, fot.: Wikipedia

Niedługo po śmierci matki, wyjechał on do Petersburga, gdzie zdał egzamin na bakałarza i rozpoczął studia prawnicze na tamtejszym uniwersytecie. Zetknął się tam z silnie lewicową organizacją rewolucjonistów rosyjskich, do której należał m.in. Aleksander Uljanow, starszy brat Włodzimierza Lenina. Członkowie stowarzyszenia o nazwie „Wola Ludu” przygotowywali zamach na cara Aleksandra III. Zamierzali do tego użyć bomby wypełnionej mieszaniną strychliny z atropiną, których zdobycie wziął na siebie Bronisław.

Zsyłka na Sachalin

Zamach się nie powiódł i pech chciał, że w wyniku energicznego śledztwa cała grupa wraz z Bronisławem Piłsudskim została aresztowana. Pięć osób stracono (w tym brata Lenina – przyp. red.), a jemu wyrok śmierci zamieniono na 15 lat katorgi i zesłano na wyspę Sachalin na Dalekim Wschodzie. – Po szczęśliwych latach dzieciństwa i młodości, przyszła katastrofa 21. roku życia – zauważa Krzysztof Jabłonka, historyk z Muzeum Józefa Piłsudskiego. Młodszego brata również nie ominęła kara i został skazany na pięć lat osiedlenia się na Syberii.

Sachalin to było jedno z najgorszych miejsc dla zesłańców, fot.: TVP

Bronisław mając świadomość, że trafia do jednego z najgorszych miejsc dla zesłańców, pisał w liście do ojca: „minęło już dla mnie przyjemne życie, które porównać mogę tylko do snu, przyszło mi się obudzić w tak strasznych okolicznościach, (…) żal zaprzepaszczonych marzeń”. – Przybył na Sachalin w stanie głębokiego szoku po procesie i brutalnym transporcie – podkreśla Jadwiga Rodowicz-Czechowska, japonistka i ambasador RP w Japonii 2008-2012. Początkowo pracował przy wyrębie lasu, a następnie jako cieśla, zanim – jak tłumaczy historyk – „zorientowano się, że jest to człowiek wykształcony i inteligentny”.

Nowe obowiązki i fascynacja nieznanym

Na Sachalinie brakowało wówczas ludzi z wykształceniem i znających język rosyjski, dlatego Piłsudski zwrócił na siebie uwagę miejscowych władz, które skierowały go do pracy w kancelarii policyjnej. – Mimo, że był skazańcem, gubernator Sachalina pisał do niego listy, o treści: „wielce szanowny Bronisławie, czy nie zechciałbyś przyjść i mi pomóc” – przyznaje Kowalski. Polecono mu też przeprowadzenie obserwacji i napisanie pracy na temat klimatu na wyspie, co skończyło się budową stacji meteorologicznej.

Doszły mu też nowe obowiązki, ponieważ zaczął nauczać dzieci w szkole, czym zdobył zaufanie i sympatię miejscowej ludności. Ta z kolei wzbudziła jego zainteresowanie, szczególnie rdzenny lud tej ziemi, przez Rosjan nazywany Niwchami. Ich życie, kultura i religia były zupełnie nieznane Europejczykom, dlatego zaczął odwiedzać ich osady oraz sporządzać notatki. Tę fascynację zwyczajami i obrzędowością pogłębiło poznanie w 1891 roku Lwa Sternberga, rosyjskiego etnografa przebywającego również na zesłaniu, który wprowadził go w tajniki etnografii.

Wziął pod lupę Ajnów

Prowadząc swoje badania na południu wyspy, po raz pierwszy zetknął się z Ajnami – społecznością zamieszkującą Sachalin i sąsiednie Hokkaido od siedmiu tysięcy lat. Do dzisiaj właściwie nie wiemy, skąd pochodzą, ponieważ są odrębni antropologicznie i językowo od wszystkich ras. Ten najbardziej tajemniczy naród świata stał się przedmiotem dociekliwych badań Bronisława Piłsudskiego. – Ajnowie zwrócili na niego uwagę, gdyż nie był typowym białym, który patrzy na nich jak na półdzikich, lecz im współczuł, mimo że był może w jeszcze gorszej sytuacji – podkreśla Jabłonka.

Wioska Ajnów, zdjęcie wykonane przez Bronisława Piłsudskiego

W tym czasie zbierał kolekcje etnograficzne, fotografował oraz zajął się opracowaniem słowników, czym wzbudził zainteresowanie placówek naukowych w Petersburgu i Władywostoku, podejmując współpracę z tą ostatnią. „Pokochałem tych mieszkańców Sachalinu, jedynych tutaj ludzi, którzy żywili szczere przywiązanie do tego kraju, będącego miejscem ich zamieszkania od niepamiętnych czasów, a nienawidzonych przez tych, którzy utworzyli tutaj kolonię karną – pisał Piłsudski.

Pomoc innym zmniejszała własne cierpienia

Angażował się też bardzo w poprawę ich bytu społecznego. Udało mu się doprowadzić do budowy szkoły dla miejscowych dzieci, w której on uczył rosyjskiego, a one jego języka Ajnów. W ten sposób stał się uczniem swoich dzieci i wszedł w środowisko Ajnów, które wchłonęło go jako swojego przybranego syna. „Sprawiało mi przyjemność niesienie radości i nadziei na lepszą przyszłość dla tych współplemieńców, szczery śmiech bawiących się dzieci, łzy wzruszenia w oczach dobrych kobiet to był balsam, który zmniejszał ciężar mojego losu” – pisał.

Bronisław Piłsudski z ajnuskim dzieckiem, fot.: TVP

Udało mu się również nauczyć ich sadzenia ziemniaków, a także solić złowione ryby tak, żeby przetrwały. – To był duży jego wkład, żeby ci ludzie przetrwali, bo inaczej poumieraliby z głodu – zauważa prof. Alfred F. Majewicz, językoznawca i filolog.

W 1897 roku, po 10 latach zsyłki Piłsudski został zwolniony z odbywania reszty kary. Była to nagroda za szczególne zasługi dla rozwoju rosyjskiej nauki. Cieszył się też dużym poważaniem wśród kulturoznawców, stąd propozycja objęcia posady kustosza muzeum we Władywostoku oraz zorganizowania pierwszej biblioteki na Syberii.

Małżeństwo i dzieci

Prywatnie, już jako wolny człowiek postanowił osiedlić się w ajnuskiej wiosce Ajmura, w południowej części Sachalina, której wójtem był Bafunka Kimura. To od niego wynajął dom, w którym umieścił swoją bazę poznawczą. Bratanica wodza – Chuhsamma stała się jego nauczycielką języka i obyczajów. Z czasem znajomość przerodziła się w miłość i w rezultacie Piłsudski zawarł z nią obrzędowe małżeństwo. Urodziła mu też dwójkę dzieci: syna Sukezo i córkę Kyou.

Bronisław Piłsudski z rodziną na Sachalinie, fot.: Archiwum Narodowe w Krakowie

Do badań nad kulturą Ajnów powrócił w 1903 roku, kiedy wraz z polskim pisarzem i podróżnikiem Wacławem Kajetanem Sieroszewskim udał się na wyspę Hokkaido. Polscy badacze użyli wówczas najnowocześniejszego fonogramu Thomasa Edisona, za pomocą którego nagrali na woskowych wałkach około 100 rozmów i śpiewów ludności tubylczej. Bronisław wykonał również 300 fotografii, które do dzisiaj stanowią unikalne świadectwo historyczne.

W jego bogatym dorobku etnograficznym znajdują się też słowniki z ponad 10 tys. słów z języka ainu, 6 tys. z języka gilackiego oraz 2 tys. z języka orockiego i języka Mangunów oraz bogate opisy ich kultury i obyczajów. W swojej pracy posługiwał się nawet kamerą filmową.

Zakopane ostatnią przystanią?

Następnie przeniósł się do Zakopanego, gdzie prowadził badania etnograficzne i kultury Podhala oraz współorganizował muzeum im. Tytusa Chałubińskiego. Zainicjował też powstanie czasopisma naukowego, które przez lata znane było jako „Rocznik Podhalański”. Prywatnie zamieszkał z Marią Żarnowską, sympatią z lat młodzieńczych, wówczas żoną carskiego urzędnika. Nie przeszkadzało im to w publicznym nazywaniu się małżeństwem, gdyż bardzo chcieli być razem, bez względu nawet na skandal, jaki tym wywoływali.

Na woskowych wałkach udało się nagrać ok. 100 rozmów i śpiewów ludności tubylczej, fot.: TVP

Zakopane miało być zresztą ostatnią przystanią Bronisława Piłsudskiego, jednak los chciał inaczej. W 1917 roku wyjechał do Szwajcarii, gdzie aktywnie włączył się w działalność polskich środowisk niepodległościowych. Stamtąd udał się do Paryża. Tam 17 maja 1918 roku niespodziewanie i w tajemniczych okolicznościach utonął w nurtach Sekwany. Śledztwo wskazało na samobójstwo jako przyczynę śmierci, ale pozostawiło więcej niewiadomych.

Hipotezy dotyczące śmierci

Podejrzewa się, że do tego dramatycznego kroku mogły doprowadzić problemy zdrowotne, depresja bądź nagły atak katalepsji, w wyniku którego przypadkowo wpadł do rzeki. Istnieje też wersja, mówiąca o tym, że w dniu śmierci miał odwiedzić Sorbonę i przedstawić francuskim naukowcom niektóre z wyników badań kultury rdzennych ludów wyspy Sachalin. Niemniej jednak Piłsudski został pochowany na cmentarzu w Montmorency pod Paryżem, a na zakopiańskim Pęksowym Brzyzku znajduje się jego symboliczna mogiła.

Mało kto wie, że oprócz Bronisława żaden z braci Piłsudskich nie doczekał się męskiego potomka. Dzięki temu obecnie w Japonii mieszka kilkunastu jego potomków, zarówno na Hokkaido, jak i w Yokohamie. Jednym z nich jest wnuk Bronisława – Kazuyasu Kimura.

Kazuyasu Kimura, wnuk Bronisława Piłsudskiego, fot.: Dorota Hałasa/polonia.jp

Wystawa „Bronisław Piłsudski (1866-1918) Z Sachalinu do Zakopanego. Podróż etnograficzna” prezentowana będzie w Mińsku od 15 marca do 13 maja 2018 roku w Galerii Artystycznej Michaiła Sawickiego. Wernisaż odbędzie się w czwartek, 15 marca, o godz. 17.00.

Znadniemna.pl za muzeumtatrzanskie.pl i tvp.info/Adam Cissowski

Muzeum Tatrzańskie, we współpracy z Muzeum Historii Miasta Mińska oraz Instytutem Polskim w Mińsku serdecznie zaprasza na wystawę pt. „Bronisław Piłsudski (1866-1918) Z Sachalinu do Zakopanego. Podróż etnograficzna”. [caption id="attachment_29449" align="alignnone" width="500"] Afisz mińskiej wystawy o Bronisławie Piłsudskim[/caption] Bronisław Piłsudski to nie tylko starszy brat Józefa, ale

Celem programu jest wspieranie rozwoju społeczno-gospodarczego krajów Partnerstwa Wschodniego oraz krajów Azji Centralnej. Stypendium umożliwia podjęcie studiów II stopnia w obszarze nauk ścisłych.

5 marca NAWA ogłosiła nabór wniosków do Programu Stypendialnego im. Stefana Banacha. Jest on wspólną inicjatywą stypendialną Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej, realizowaną w ramach polskiej pomocy rozwojowej. Celem programu jest wspieranie rozwoju społeczno-gospodarczego krajów Partnerstwa Wschodniego (Armenia, Azerbejdżan, Białoruś, Gruzja, Mołdawia i Ukraina) oraz krajów Azji Centralnej (Kazachstan, Uzbekistan, Turkmenistan, Kirgistan i Tadżykistan) poprzez podnoszenie poziomu wykształcenia i kwalifikacji zawodowych obywateli tych państw. Program umożliwia podjęcie studiów II stopnia na uczelniach nadzorowanych przez MNiSW w obszarze nauk ścisłych, przyrodniczych, technicznych, rolniczych, leśnych i weterynaryjnych.

Stefan Banach – ceniony polski matematyk, współtwórca lwowskiej szkoły matematycznej i działu matematyki zwanego analizą funkcjonalną. Był autorem ponad 60 prac naukowych i twórcą wielu twierdzeń matematycznych o fundamentalnym znaczeniu. Od 2013 roku rząd polski oferuje zagranicznym studentom stypendium imienia tego wybitnego polskiego naukowca.

Program umożliwia:

  • bezpłatne kształcenie (zwolnienie z czesnego) na studiach II stopnia w Polsce;
  • wypłatę comiesięcznego stypendium Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej na pokrycie kosztów utrzymania.

Studia II stopnia są poprzedzone obowiązkowym miesięcznym kursem językowo-adaptacyjnym przygotowującym stypendystów do studiów w Polsce (również na warunkach stypendialnych). Dzięki temu stypendyści mogą pogłębić znajomość języka polskiego oraz dokształcić się z przedmiotów kierunkowych związanych z tokiem ich przyszłych studiów jeszcze przed rozpoczęciem roku akademickiego.

Do kogo skierowany jest program?

Oferta stypendialna skierowana jest do cudzoziemców z krajów Partnerstwa Wschodniego (Armenia, Azerbejdżan, Białoruś, Gruzja, Mołdawia i Ukraina) oraz krajów Azji Centralnej (Kazachstan, Uzbekistan, Turkmenistan, Kirgistan i Tadżykistan), którzy:

  • są studentami ostatniego roku studiów pierwszego stopnia w obszarze nauk ścisłych, przyrodniczych, technicznych, rolniczych, leśnych i weterynaryjnych lub
  • ukończyli studia pierwszego stopnia w tych obszarach – jednak nie dawniej niż w roku akademickim 2015/16) oraz znają język polski przynajmniej na poziomie B1.

Jeśli w kraju objętym programem nie są prowadzone studia pierwszego stopnia, istnieje możliwość aplikacji dla studentów i absolwentów studiów jednolitych magisterskich lub równoważnych. Kandydaci samodzielnie dokonują wyboru uczelni i kierunku studiów, na którym chcą podjąć naukę spośród oferty edukacyjnej polskich publicznych szkół wyższych. Wykaz uczelni publicznych nadzorowanych przez Ministra właściwego ds. szkolnictwa wyższego dostępny jest pod linkiem:  http://www.go-poland.pl/pl/system-szkolnictwa-wy-szego

Regulamin Programu Stypendialnego im. Stefana Banacha

Jaki jest harmonogram naboru?

Znadniemna.pl za minsk.msz.gov.pl

Celem programu jest wspieranie rozwoju społeczno-gospodarczego krajów Partnerstwa Wschodniego oraz krajów Azji Centralnej. Stypendium umożliwia podjęcie studiów II stopnia w obszarze nauk ścisłych. 5 marca NAWA ogłosiła nabór wniosków do Programu Stypendialnego im. Stefana Banacha. Jest on wspólną inicjatywą stypendialną Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Narodowej Agencji Wymiany

Instytut Pamięci Narodowej ogłasza czwartą edycję międzynarodowej nagrody „Świadek Historii” dla osób i organizacji spoza Polski. Jest to honorowe wyróżnienie, ustanowione w 2009 r. zarządzeniem Prezesa IPN i przyznawane przez Instytut Pamięci Narodowej.

Nagrodę otrzymują osoby i instytucje szczególnie zasłużone dla upamiętniania historii Narodu Polskiego oraz wspierające IPN w realizacji ustawowej działalności w obszarach edukacyjnym i naukowym. Wśród dotychczasowych laureatów z terenu Polski znalazło się liczne grono kombatantów, nauczycieli, działaczy społecznych i samorządowców.

Decyzją Prezesa Instytutu w 2014 roku zasięg nagrody rozszerzono o edycję, mającą za zadanie szczególne uhonorowanie osób działających poza granicami kraju.

Zapraszamy do zgłaszania osób i instytucji spoza Polski, szczególnie zaangażowanych w pielęgnowanie polskiej pamięci historycznej, dbających o zachowanie, propagowanie i pogłębianie wiedzy o historii najnowszej naszego kraju oraz odkrywanie zapomnianych faktów czy osób zasłużonych dla Narodu Polskiego. Laureatem nagrody może zostać osoba niemająca polskiego pochodzenia.

Wnioskować można także o uhonorowanie pośmiertne.

Opis (w objętości do 3 stron) powinien uwzględniać działania mające na celu pielęgnowanie pamięci historycznej o Polsce i Polakach poza granicami naszego kraju oraz wspierające IPN w realizacji działalności w obszarach: edukacyjnym, naukowym i wydawniczym (przykładem takiej działalności jest gromadzenie pamiątek związanych z naszą historią, poszukiwanie, zbieranie i archiwizowanie dokumentów jej dotyczących, dbanie o cmentarze czy pomniki, projekty popularyzujące dzieje najnowsze Polski itp.). Instytut Pamięci Narodowej, zgodnie z ustawą o IPN z dn. 18.12.1998 r., zajmuje się wydarzeniami z najnowszej historii Polski, czyli tymi, które miały miejsce pomiędzy 8 listopada 1917 r. a 31 lipca 1990 r. W związku z tym nagradzane są działania dotyczące tego okresu.

Wniosek o przyznanie nagrody powinien zawierać dane kandydata, opis jego zasług uzasadniających przyznanie nagrody, dostępne wnioskodawcy kopie dokumentów poświadczających osiągnięcia kandydata. Do wniosku należy dołączyć zgodę kandydata na zgłoszenie (nie dotyczy kandydatów zgłaszanych pośmiertnie). Wyłącznie pisemne zgłoszenia należy nadsyłać do dnia 30 czerwca 2018 r. (decyduje data stempla pocztowego) na adres:

Instytut Pamięci Narodowej

Biuro Edukacji Narodowej

ul. Wołoska 7

02-675 Warszawa

(„Świadek Historii”)

W sprawie nagrody można również kontaktować się z Katarzyną Miśkiewicz, pisząc na adres e-mailowy: [email protected].

Znadniemna.pl za ipn.gov.pl

Instytut Pamięci Narodowej ogłasza czwartą edycję międzynarodowej nagrody „Świadek Historii” dla osób i organizacji spoza Polski. Jest to honorowe wyróżnienie, ustanowione w 2009 r. zarządzeniem Prezesa IPN i przyznawane przez Instytut Pamięci Narodowej. Nagrodę otrzymują osoby i instytucje szczególnie zasłużone dla upamiętniania historii Narodu Polskiego oraz wspierające

Komitet Pamięci Rotmistrza Witolda Pileckiego w Kobyłce ma zaszczyt zaprosić szkoły, uczniów do wzięcia udziału w V Konkursie Historycznym o Żołnierzach Wyklętych.

Zgodę na udział w Komitecie Honorowym Konkursu wyraziła Anna Zalewska Minister Edukacji Narodowej RP.

Konkurs odbywa się pod Patronatem Narodowym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Pana Andrzeja Dudy w Stulecie Odzyskania Niepodległości.

Skład Komitetu Honorowego:

– Mariusz Błaszczak Minister MON – przewodniczący,

–  Anna Zalewska Minister MEN,

– Jarosław Szarek – Prezes IPN,

– Jacek Pawłowicz – Dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych,

– Jan Andrzejewski – Kustosz Bazyliki Św. Trójcy w Kobyłce.

Konkurs skierowany jest do uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych, ponadgimnazjalnych oraz osadzonych w Aresztach Śledczych.

Kategorie konkursowe:

Kategoria szkoły podstawowe kl.0-III (wiek 6-9 lat)

praca plastyczna: „Żołnierze Wyklęci’ 

 

Kategoria szkoły podstawowe kl. IV-VII (wiek 10-13 lat)

praca plastyczna: „Żołnierze Wyklęci”

projekt serii znaczków pocztowych :„Żołnierze Wyklęci”

film:„Żołnierze Wyklęci”

 

Kategoria szkoły gimnazjalne II-III (wiek 13-15)

poezja: ” Żołnierze Wyklęci”

komiks: „Żołnierze Wyklęci”

film: „Żołnierze Wyklęci”

 

Kategoria szkoły ponadgimnazjalne w wieku 16 lat i więcej

plakat:„Żołnierze Wyklęci”

projekt serii znaczków pocztowych:„Żołnierze Wyklęci”

film: „Raport Witolda Pileckiego Bohatera Niezwyciężonego, więźnia w niemieckim obozie KL Auschwitz”

 

Kategoria osadzeni w Aresztach Śledczych

praca plastyczna:” Żołnierze Wyklęci”

projekt serii znaczków pocztowych:” Żołnierze Wyklętych”

 

Rozpoczęcie konkursu: 26 lutego  2018 roku.

Zakończenie 16 kwietnia 2018 roku.

Uroczysta Gala rozdania nagród 25 maja 2018 roku w Liceum Ogólnokształcącym im. Władysława IV w Warszawie przy ul. Jagiellońskiej 38.

Regulamin Konkursu (do pobrania)

Dla Znadniemna.pl Bogdan Grzenkowicz, przewodniczący Komitetu Pamięci Rotmistrza Witolda Pileckiego/komitet-pamieci-pileckiego.com

 

Komitet Pamięci Rotmistrza Witolda Pileckiego w Kobyłce ma zaszczyt zaprosić szkoły, uczniów do wzięcia udziału w V Konkursie Historycznym o Żołnierzach Wyklętych. Zgodę na udział w Komitecie Honorowym Konkursu wyraziła Anna Zalewska Minister Edukacji Narodowej RP. Konkurs odbywa się pod Patronatem Narodowym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Pana Andrzeja Dudy w

Piotr Kościński, polski dziennikarz, publicysta, pisarz i naukowiec, przedstawił 10 marca w Grodnie na spotkaniu, zorganizowanym przez Związek Polaków na Białorusi, swoją najnowszą książkę „Obrońca Grodna. Zapomniany bohater”, opowiadającą o Benedykcie Serafinie, faktycznym dowódcy obrony Grodna przed Armią Czerwoną we wrześniu 1939 roku.

Piotr Kościński

W spotkaniu z Piotrem Kościńskim wzięło udział około stu Polaków z Grodna. Autora doskonale znanego grodnianom jako producenta filmu „Krew na bruku. Grodno 1939”, nakręconego we współpracy ze Związkiem Polaków na Białorusi, przedstawił zgromadzonym członek Zarządu Głównego ZPB Andrzej Poczobut.

Przemawia Andrzej Poczobut, członek Zarządu Głównego ZPB

Potem głos zabrał autor książki. Opowiedział, jak po nakręceniu filmu „Krew na bruku. Grodno 1939” postanowił bliżej poznać los jednego z głównych bohaterów filmu – faktycznego dowódcy trzydniowej obrony Grodna przed Armią Czerwoną we wrześniu 1939 roku – majora Benedykta Serafina. – Z kolegami zacząłem poszukiwania informacji na jego temat w różnych kierunkach, m.in. zamieszczając prośbę w serwisach społecznościowych – opowiadał pisarz.

Pewnego dnia na facebooku odezwał się pan z Bydgoszczy, który zapewnił Piotra Kościńskiego, że Benedykt Serafin po wojnie był przyjacielem jego rodziców i gościł u nich w domu. Była to pierwsza informacja, która potwierdzała, że Benedykt Serafin przeżył wojnę i osiedlił się w Polsce. W toku dalszych poszukiwań śladów obrońcy Grodna Piotrowi Kościńskiemu udało się dotrzeć do jednej z dwóch córek Benedykta Serafina – Teresy Michałowskiej, dzięki której w archiwach Wielkiej Brytanii udało się pozyskać informacje o przebiegu służby wojskowej bohatera w Armii Andersa do 1947, kiedy Benedykt Serafin został zdemobilizowany i otrzymał bilet na rejs statkiem do Polski, w której władzę objęli komuniści. Pragnąc połączyć się z mieszkającymi we Wrocławiu żoną i córkami Benedykt Serafin po powrocie do Polski musiał ukrywać, iż dowodził obroną Grodna przed Sowietami we wrześniu 1939 roku. Ujawnienie przed władzami PRL-u tej okoliczności mogło grozić co najmniej więzieniem zarazem samemu bohaterowi, jak i członkom jego rodziny.

Przez całe powojenne życie ukrywający dowodzenie obroną Grodna, która uratowała honor mieszkających na Kresach Wschodnich II RP Polaków, najczęściej nie potrafiących zorganizować zbrojnego oporu wobec wkraczających do Polski ze wschodu w porozumieniu z Niemcami Sowietów, Benedykt Serafin zmarł we Wrocławiu w 1978 roku i niestety nie doczekał się godnego upamiętnienia aż do dzisiaj.

Formą takiego upamiętnienia jest książka Piotra Kościńskiego, w której autor próbuje odtworzyć los bohatera, bazując na znanych mu faktach z życia Benedykta Serafina, a nieznane okresy biografii wypełniając fikcją literacką, zbliżoną do realiów opisywanych wydarzeń i okoliczności, w których mógł znaleźć się bohater.

– Proszę nie traktować tej książki jako biografii Benedykta Serafina – mówił Piotr Kościński. – Jest to raczej próba opowiedzenia o tym, co się być może z nim zdarzyło ze sporą dozą prawdopodobieństwa, ale bez stuprocentowej czy nawet dziewięćdziesięcioprocentowej pewności.
Książka Piotra Kościńskiego jest niezwykle ważna dla Polaków w ogóle i dla grodnian w szczególności. Przywraca bowiem pamięć o człowieku, który, będąc skromnym urzędnikiem wojskowym – komendantem Powiatowej Komendy Uzupełnień – okazał się kimś, kto uratował honor, mieszkających na Wschodnich Kresach II RP Polaków. Pod jego dowództwem Grodno jako jedyne miasto stawiło względnie skuteczny (bo aż trzydniowy) opór Armii Czerwonej – okupantowi, nacierającemu na Polskę ze wschodu w porozumieniu z atakującymi z zachodu hitlerowskimi Niemcami.

Po wystąpieniu Piotra Kościńskiego głos na sali zabrał starszy człowiek. Powiedział, że ma ponad 80 lat i pamięta czasy przedwojenne oraz okupację sowiecką i niemiecką…

Piotr Kościński, wdzięczny za sędziwemu grodnianinowi za przybycie na spotkanie podarował mu egzemplarz książki „Obrońca Grodna. Zapomniany bohater” z autorską dedykacją. Książki z autografami autora otrzymali po zakończeniu spotkania wszyscy chętni.

Fundatorem rozdanych uczestnikom spotkania z Piotrem Kościńskim w Grodnie egzemplarzy książki „Obrońca Grodna. Zapomniany bohater jest warszawska Fundacja Joachima Lelewela.

Znadniemna.pl

Piotr Kościński, polski dziennikarz, publicysta, pisarz i naukowiec, przedstawił 10 marca w Grodnie na spotkaniu, zorganizowanym przez Związek Polaków na Białorusi, swoją najnowszą książkę „Obrońca Grodna. Zapomniany bohater”, opowiadającą o Benedykcie Serafinie, faktycznym dowódcy obrony Grodna przed Armią Czerwoną we wrześniu 1939 roku. [caption id="attachment_29419" align="alignnone"

Woda podtapia Kościół Bożego Ciała w Nieświeżu. W podziemiach świątyni znajduje się krypta, w której spoczywa około 100 przedstawicieli rodu Radziwiłłów.

Kościół Bożego Ciała w Nieświeżu

Trumny kilka lat temu zostały ustawione na dębowych podstawach dlatego nic im nie grozi. Jednak zbierająca się w podziemiach woda źle wpływa na ściany kościoła. Wierni najpierw wodę wynosili wiadrami. Później władze miejskie przekazały kościołowi pompę, która uruchamiana jest co 3 godziny.

Kościół Bożego Ciała w Nieświeżu jest uważany za jeden z pierwszych jezuickich i barokowych kościołów w Rzeczypospolitej.  Świątynię ufundował w XVI wieku książę Mikołaj Krzysztof Radziwiłł Sierotka. Została wzniesiona według projektu architekta-zakonnika z Włoch Jana Marii Bernardoniego na wzór rzymskiego kościoła Il Gesù. Obok kościoła znajdują się przebudowane budynki dawnego kolegium jezuitów oraz – przed fasadą kościelną – kaplica z 1747 roku. Budowla została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Mińskie media poinformowały, że jutro do Nieświeża mają przyjechać białoruscy specjaliści, którzy będą wyjaśniać przyczynę pojawienia się wody w podziemiach fary.

Znadniemna.pl za IAR, Fot.: niasvizh-kasciol.by

Woda podtapia Kościół Bożego Ciała w Nieświeżu. W podziemiach świątyni znajduje się krypta, w której spoczywa około 100 przedstawicieli rodu Radziwiłłów. [caption id="attachment_29406" align="alignnone" width="480"] Kościół Bożego Ciała w Nieświeżu[/caption] Trumny kilka lat temu zostały ustawione na dębowych podstawach dlatego nic im nie grozi. Jednak zbierająca się

Pierwsze w tym roku posiedzenie Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi odbyło się 10 marca w Grodnie. Najważniejszą decyzją, podjętą przez członków Rady Naczelnej, było przyjęcie do składu Rady Janiny Sołowicz, prezes Oddziału Miejskiego ZPB w Grodnie.

Przemawia przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB Anżelika Orechwo

Frekwencja pierwszego w tym roku posiedzenia Rady Naczelnej ZPB, jak ogłosiła przewodnicząca tego organu statutowego Anżelika Orechwo, wyniosła 23 członków przy wymaganym kworum 18 członków 35-osobowej Rady Naczelnej. Rada Naczelna odbywała się w poszerzonym formacie, więc z głosem doradczym uczestniczyło w niej około sto osób – reprezentujących większość oddziałów terenowych ZPB.

Pierwszym punktem porządku dziennego posiedzenia Rady Naczelnej było wygłoszenie przez prezes Zarządu Głównego ZPB Andżelikę Borys sprawozdania z działalności organizacji w okresie ostatnich miesięcy. Z jej referatu wynikało, że w okresie zimowym Zarząd Główny ZPB wspierał finansowo i organizacyjnie spotkania opłatkowe i świąteczno-noworoczne, przeprowadzone w oddziałach terenowych ZPB, organizował duże imprezy o zasięgu ogólnobiałoruskim, jak chociażby tradycyjny „Kiermasz Kaziukowy” w Grodnie, czy połączone z warsztatami zebranie Stowarzyszenia Nauczycieli Polskich przy ZPB. Prezes ZPB Andżelika Borys także reprezentowała organizację na Polonijnych Obchodach 100-lecia Odzyskania Niepodległości przez Polskę, które odbyły się na Wawelu i podczas których Andżelika Borys złożyła podpis pod Apelem, będącym odpowiedzią na apel Marszałka Senatu RP Stanisława Karczewskiego wystosowany do Polonii i Polaków za Granicą.

– Dużym sukcesem ZPB stało się zajęcie przez naszych sportowców trzeciego miejsca w klasyfikacji medalowej XIII Światowych Zimowych Igrzysk Polonijnych w Krynicy Zdroju! – oznajmiła członkom Rady Naczelnej ZPB prezes Borys, która osobiście kibicowała naszym sportowcom na Igrzyskach.

Andżelika Borys, prezes ZPB

Wśród osiągnięć ostatniego okresu Andżelika Borys wymieniła pojawianie się w oddziałach terenowych ZPB nowych i rozwój już istniejących ośrodków nauczania języka polskiego. Według prezes ZPB warty pochwały jest rozwój bezpośredniej współpracy między oddziałami ZPB, a partnerami w Polsce, jak chociażby rozwijająca się współpraca oddziałów ZPB w Lidzie i Wołkowysku ze Stowarzyszeniem Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej z siedzibą w Warszawie. – Pozycja ZPB jest mocna. W organizacji nie ma konfliktów wewnętrznych, nie mamy też większych problemów na zewnątrz – oceniła kondycję ZPB Andżelika Borys.

Prezes ZPB nakreśliła także najważniejsze kierunki działalności organizacji oraz priorytety na najbliższy okres. Prezesom oddziałów przypomniano o konieczności przestrzegania statutowego wymogu organizowania wyborów zarządów oddziałów. Jak poinformował obecnych członek Zarządu Głównego ZPB Andrzej Poczobut, w tej sprawie zbierała się Komisja Kontrolno-Rewizyjna ZPB, która postanowiła uważnie przyjrzeć się temu, czy prezesi oddziałów terenowych w wymaganym przez Statut ZPB terminie uzyskiwali mandat do pełnienia swoich funkcji.

Najważniejszym wydarzeniem tego roku w ZPB będą obchody 30-lecia organizacji. Jak poinformowała prezes ZPB Andżelika Borys główne uroczystości jubileuszowe odbędą się w lipcu. Ich częścią będzie zaplanowany na 28 lipca na dziedzińcu Nowego Zamku koncert legendarnego polskiego zespołu rockowego „Lady Pank”. Związek Polaków przygotuje także własny koncert jubileuszowy, w którym wystąpią zespoły artystyczne, działające przy oddziałach ZPB. W ramach jubileuszowych uroczystości planowane jest także przeprowadzenie konferencji poświęconej Polakom na Białorusi z udziałem naukowców i ekspertów, wydany zostanie album, opowiadający o trzydziestoletniej historii organizacji. Zostanie zorganizowanych także masa innych jubileuszowych przedsięwzięć.

Sprawozdania o działalności podległych im struktur wygłosili podczas posiedzenia Rady Naczelnej prezesi terenowych oddziałów ZPB. Głos zabierali prezesi z Lidy, Wołkowyska, Brześcia, Smorgoni, Jezior, Borowlan, a także reprezentanci Mińska, Rosi, Wielkiej Brzostowicy i innych miejscowości.

Przemawia Irena Biernacka, członkini Zarządu Głównego ZPB, prezes Oddziału ZPB w Lidzie

Przemawia Lucyna Pietrulewicz, członkini Rady Naczelnej ZPB z Mińska

Janina Sołowicz, prezes Oddziału Miejskiego ZPB w Grodnie

O planowanych na najbliższe półrocze imprezach kulturalnych opowiedziała członkom Rady Naczelnej wiceprezes ZPB ds. Kultury Renata Dziemiańczuk. O sukcesach, odnotowywanych przez Towarzystwo Plastyków Polskich przy ZPB, opowiedziała z kolei jego prezes Walentyna Brysacz.

Przemawia Andrzej Poczobut, członek Zarządu Głównego ZPB

Referat pt. „Polityka medialna Związku Polaków na Białorusi” wygłosił członek Zarządu Głównego ZPB Andrzej Poczobut. Uprzedzając pytania, dotyczące opóźnień z dostarczaniem do czytelników w terenie wydawanych na uchodźstwie „Głosu znad Niemna” i „Magazynu Polskiego” Poczobut obiecał, że Zarząd Główny będzie robił wszystko, aby czas dotarcia tych tytułów z drukarni do czytelnika został skrócony. Poczobut nawoływał prezesów oddziałów terenowych do informowania redakcji wydawanego przez ZPB portalu Znadniemna.pl o organizowanych w ich oddziałach imprezach. Jako skuteczną formę promocji działalności oddziałów mówca wskazał wykorzystywanie internetowych serwisów społecznościowych, takich jak Facebook, Twitter, Instagram i innych. – Dzięki regularnie ukazującym się informacjom o działalności ZPB na portalu i w serwisach społecznościowych, nasza działalność jest zauważalna w Polsce i na świecie. Właśnie dzięki niej udało nam się bez strat wizerunkowych pokonać tendencje kryzysowe po ostatnim Zjeździe ZPB – mówił członek Zarządu Głównego ZPB.

Przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB, będąca także dyrektorem działającej przy organizacji Polskiej Szkoły Społecznej w Grodnie, poinformowała członków Rady Naczelnej i obecnych na jej posiedzeniu działaczy o tym, że podobnie jak w roku poprzednim ZPB podejmie walkę o zwiększenie w Polskich Szkołach w Grodnie i Wołkowysku liczby pierwszych klas i przyjętych do tych szkół pierwszoklasistów. – Nie wykluczone, że będziemy podobnie jak w roku ubiegłym organizowali akcję zbierania podpisów w tej sprawie – mówiła Orechwo.

Jej wystąpienie uzupełnił Andrzej Poczobut, według którego w ciągu trzech ostatnich lat przyjęcia do Polskiej Szkoły w Grodnie odmówiono około 50-ciu polskim dzieciom. – Wiąże się to z tym, że obowiązuje niejawne rozporządzenie władz, aby liczba pierwszych klas w szkole nie przekraczała dwóch – mówił działacz ZPB.

Jednym z najistotniejszych punktów posiedzenia Rady Naczelnej był wniosek przewodniczącej Rady Andżeliki Orechwo o przyjęciu w skład Rady – w miejsce wykluczonego z ZPB Pawła Kmiecika – prezes Miejskiego Oddziału ZPB w Grodnie Janiny Sołowicz. Wniosek ten został poparty przez członków Rady Naczelnej ZPB jednogłośnie.

Znadniemna.pl

Pierwsze w tym roku posiedzenie Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi odbyło się 10 marca w Grodnie. Najważniejszą decyzją, podjętą przez członków Rady Naczelnej, było przyjęcie do składu Rady Janiny Sołowicz, prezes Oddziału Miejskiego ZPB w Grodnie. [caption id="attachment_29391" align="alignnone" width="480"] Przemawia przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB

Skip to content