HomeStandard Blog Whole Post (Page 336)

Prawie 90. działaczy ZPB z całej Białorusi odwiedzili 21 lipca oficjalną siedzibę Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej – Pałac Prezydencki w Warszawie. Delegację Związku Polaków przyjął Adam Kwiatkowski, sekretarz stanu w gabinecie prezydenta RP, odpowiedzialny za relacje Prezydenta RP z Polonią i Polakami za granicą.

Zdjęcie pamiątkowe delegacji ZPB z ministrem Adamem Kwiatkowskim

Przemawia Andżelika Borys, prezes ZPB

Minister Adam Kwiatkowski otrzymał w darze od ZPB obraz z widokiem Grodna, autorstwa Aleksandra Wasilewicza – członka Towarzystwa Plastyków Polskich przy ZPB

Prezes Oddziału ZPB w Raduniu Halina Żegzdryń przekazuje wypiek cukierniczy własnej roboty

Śpiewa chór „Tęcza” z Mińska

Po oficjalnej części wizyty działacze ZPB zwiedzili reprezentacyjną część Pałacu Prezydenckiego, a następnie – warszawski Belweder, w którym odwiedzili m.in. ekspozycję, poświęconą Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu.

Po zakończeniu wizyty członkowie delegacji ZPB podzielili się z nami swoimi wrażeniami od odbytych spotkań:

Halina Żegzdryń, prezes Oddziału ZPB w Raduniu (rej. werenowski):

– Jest dużym zaszczytem, że nas mile i serdecznie przyjęli w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Pan minister Kwiatkowski powiedział ważne słowa o tym, że my – Polacy na Białorusi, w Macierzy i na całym świecie – tworzymy jedną wspólnotę Polaków. Te słowa i świadomość tego, że jestem Polką, napawają mnie dumą.

Henryk Kuźmicki, działacz Komitetu Ochrony Polskich Miejsc Pamięci przy ZPB(Grodno):

– Głęboko przeżywam tę wizytę w Pałacu Prezydenta RP, w którym głowa państwa Andrzej Duda podpisuje dokumenty, ustawy, przyjmuje wysokich gości z całego świata. Największe wrażenie wywarł na mnie fakt, że zwyczajny człowiek, taki jak ja, może tu przyjść i wszystko sobie obejrzeć. To niesamowite przeżycie, bo na Białorusi jesteśmy przyzwyczajeni do innych standardów.
Cieszę się też, że zwiedziliśmy Belweder, gdzie mieści się ekspozycja poświęcona Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu. Jestem pełen podziwu dla ludzi, którzy przechowali pamiątki po Piłsudskim. Marszałek, moim zdaniem, jest właśnie przykładem tego jak polityk powinien służyć państwu i Narodowi.

Wanda Kisiel, prezes Oddziału ZPB w Kiemieliszkach (rej. ostrowiecki):

– Jestem bardzo szczęśliwa, że byłam w takim miejscu. Jak powiedział minister Adam Kwiatkowski, Pałac Prezydencki to najważniejsze miejsce w Polsce. Cieszy mnie, że obecny Prezydent RP Andrzej Duda oraz Rząd RP doceniają Polaków za granicą i nas mocno wspierają.
Jestem dumna z tego, że zwiedziłam Belweder, w którym znajdują się pamiątki po naszym wielce zasłużonym ziomku z Wileńszczyzny i wybitnym Polaku – Józefie Piłsudskim.

Kazimierz Choder, prezes Oddziału ZPB w Żołudku (rej. szczuczyński):

– Cieszę się, że byliśmy z wizytą w Pałacu Prezydenta RP. Szkoda tylko, że nie spotkaliśmy się z samym prezydentem Andrzejem Dudą.

Uważnie słucham jego orędzi, wypowiedzi i uważam, że jest on człowiekiem godnym piastowanego przez niego urzędu, jest dobrym Polakiem i patriotą, takim, jakim był jego nauczyciel śp. Prezydent Lech Kaczyński.

W Belwederze zwiedziliśmy wspaniałą ekspozycję, poświęconą wielkiemu bohaterowi Polski – Józefowi Piłsudskiemu. Uważam, że na Białorusi powinien stanąć chociażby jeden pomnik Marszałka. Tyle ludzi zawdzięczało mu przecież ratunek przed nawałą bolszewicką i rzezią stalinowską.

Czesława Kniaziewa, prezes Oddziału ZPB w Klecku:

– Ten wyjazd do Warszawy ma dla mnie, jako historyka, duże znaczenie. Zwiedzając Warszawę dotknęliśmy jakże ważnego fragmentu polskiej historii, mam na myśli ekspozycję, poświęconą Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu w Belwederze. Odzyskanie niepodległości przez Polskę to jego zasługa, a także – najważniejsze wydarzenie XX wieku dla Polaków na całym świecie.

Mikolaj Fokin, prezes Oddziału ZPB w Homlu:

– Wizyta w Pałacu Prezydenckim była dla mnie szczególnym doświadczeniem. Znałem te budynki – oba pałace, przechodziłem nie jeden raz obok nich. Dzisiejsza wizyta w Warszawie była jednak nadzwyczajna. Wzruszyło mnie uświadomienie tego, że Polska rzeczywiście pamięta o Polakach na wschodzie. Potwierdził to minister Kwiatkowski, przekazując nam słowa głowy państwa o tym, że zawsze możemy liczyć na wsparcie prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Lucyna Golakiewicz, nauczycielka języka polskiego w Mińsku:

– Podczas tego wyjazdu poznałam dużo rodaków – działaczy ZPB z całej Białorusi i to jest wspaniałe. Podróż do polskiej stolicy miała zatem także charakter integracyjny.
Atmosfera wizyty była bardzo przyjazna. Dodano nam otuchy, powiedziano ważne słowa i zapewniono o poparciu. To nam jest bardzo potrzebne.

Not. Irena Waluś, zdjęcia autorki

Prawie 90. działaczy ZPB z całej Białorusi odwiedzili 21 lipca oficjalną siedzibę Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej - Pałac Prezydencki w Warszawie. Delegację Związku Polaków przyjął Adam Kwiatkowski, sekretarz stanu w gabinecie prezydenta RP, odpowiedzialny za relacje Prezydenta RP z Polonią i Polakami za granicą. [caption id="attachment_24425" align="alignnone"

Taką nazwę przybrało spotkanie członków Związku Polaków na Białorusi z Wołkowyska, Lidy, Grodna, Szczuczyna, Rosi, Repli, Szydłowic i innych miejscowości, które miało miejsce 23 lipca na terenie gospodarstwa agroturystycznego „U Rysia” we wsi Korewicze pod Wołkowyskiem.

Piknik Kulturalny stał się de facto przeglądem zespołów artystycznych, działających w poszczególnych oddziałach ZPB.

Część artystyczną pikniku poprzedziła Msza święta. Kościółek w Korewiczach, ledwo pomieścił wszystkich przybyłych na piknik, wśród których byli m.in.: prezes ZPB Andżelika Borys i konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek.

Kościółek w Korewiczach został wypełniony przez uczestników pikniku

Po wspólnej modlitwie uczestnicy pikniku zostali zaproszeni na koncert, w którym wystąpiły m.in.: zespół „Lidziejka” z Lidy, dziecięcy rodzinny zespół taneczny „Wesołe Myszki” z Wołkowyska, zespół wokalny ze Szczuczyna, trio sióstr Kochańskich z Repli, wokalista Zenon Bieńko, gitarzysta i śpiewak Kazimierz Chudziak, oraz zespół wokalno-instrumentalny „Rezerwa” z Wołkowyska.
Podczas przerwy w koncercie głos zabrali goście honorowi pikniku.

Zespół „Lidziejka” z Lidy

Przemawia Jarosław Książek, konsul generalny RP w Grodnie

Konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek dziękował Polakom ziemi wołkowyskiej i Grodzieńszczyzny za to, że kochają polską muzykę i piosenkę , którą umieją nie tylko zaśpiewać, lecz również świetnie potrafią się pod nią bawić. –Więź wiekowa, którą dzisiaj demonstrujecie, jest dowodem na to, że kultura polska potrafi łączyć różne pokolenia i stanowić wspólną fascynację dla całych rodzin – mówił dyplomata.

Przemawia Andżelika Borys, prezes ZPB

Do pielęgnowania w rodzinach polskiego języka i kultury nawiązała w swoim przemówieniu także prezes ZPB Andżelika Borys. – Takie święto, jak to dzisiejsze, nie mogłoby się odbyć bez ogromnej pracy zarządów i prezesów poszczególnych oddziałów – mówiła Andżelika Borys, dziękując publicznie organizatorce Pikniku Kulturalnego w Wołkowysku, prezes miejscowego oddziału ZPB Marii Tiszkowskiej.

Organizator pikniku – prezes Oddziału ZPB w Wołkowysku Maria Tiszkowska

W programie pikniku, oprócz występów artystów z poszczególnych oddziałów ZPB, były wspólne zabawy i tańce.

Do wspólnej zabawy ruchowej pod muzykę, demonstrując niewyczerpany temperament, zagrzała publiczność na przykład prezes Oddziału ZPB w Repli Zofia Kochańska. Natomiast prezes Oddziału ZPB w Lidzie Irena Biernacka osobistym przykładem potrafiła przekonać kilkunastu dorosłych, aby w tańcu spróbowali dorównać dzieciakom z zespołu „Wesołe Myszki”.
Około dwudziestu par utworzyło się na łące przy scenie, kiedy publiczność zaproszono do zatańczenia tzw. „Belgijki”.

Śpiew, muzyka i taniecrzecz jasna dominowały, na Pikniku Kulturalnym w Wołkowysku. Ale swoje stoiska z wyrobami rozłożyli tutaj także miejscowi rękodzielnicy i twórcy ludowi.

Stoisko twórców ludowych

Kierowca kosiarki z przyczepionymi do niej wagonikami z metalowych beczek woził tą improwizowaną ciuchcią świetnie bawiącą się na pikniku dziatwę.

Ciuchcia na bazie kosiarki

Nikt z uczestników pikniku nie pozostał też głodny, gdyż organizator spotkania, prezes Oddziału ZPB w Wołkowysku Maria Tiszkowska, zawczasu zadbała o przygotowanie bigosu, a także innych dań piknikowych, którymi mogli się posilić goście spotkania.

Fotorelacja:

Od lewej: Andrzej Sobol, prezes Oddziału ZPB w Szczuczynie, Maria Tiszkowska, prezes Oddziału ZPB w Wołkowysku, Irena Biernacka, prezes Oddziału ZPB w Lidzie, Jarosław Książek, konsul generalny RP w Grodnie, Andżelika Borys, prezes ZPB

Zenon Bieńko

Zespół „Lidziejka”

Zespół wokalny ze Szczuczyna

Gra i śpiewa Kazimierz Chudziak

Wokalny zespół młodzieżowy z Wołkowyska

Trio sióstr Kochańskich z Repli

Zofia Kochańska, prezes Oddziału ZPB w Repli zachęca do wspólnej zabawy

 

 

 

Stanisław Cimoszko, saksofonista z zespołu „Rezerwa”

Zespół wokalny Uniwersytetu Trzeciego Wieku przy ZPB

Zespół wokalno-instrumentalny „Rezerwa”

Znadniemna.pl

Taką nazwę przybrało spotkanie członków Związku Polaków na Białorusi z Wołkowyska, Lidy, Grodna, Szczuczyna, Rosi, Repli, Szydłowic i innych miejscowości, które miało miejsce 23 lipca na terenie gospodarstwa agroturystycznego „U Rysia” we wsi Korewicze pod Wołkowyskiem. Piknik Kulturalny stał się de facto przeglądem zespołów artystycznych, działających

Wernisażem wystawy swoich prac pożegnali się 22 lipca z Letnią Szkołą Artystyczną 2017, organizowaną drugi rok z rzędu przez Związek Polaków na Białorusi, jej absolwenci.

Nauka w szkole przebiegała pod hasłem „Grecja, czyli pępek świata”, a więc sztuka starożytnej Grecji stanowiła główne źródło inspiracji dla uczniów szkoły, którzy nawet na wernisaż wystawy swoich prac przybyli w strojach greckich.

Prowadzeni przez panią profesor w tegorocznej Letniej Szkole Artystycznej przy ZPB – znaną malarkę i pedagog z Gdańska Annę Szpadzińską-Koss – młodzi artyści w chitonach, himationach czy chlamidach i z wieńcami laurowymi na głowach uroczyście, pod dźwięki tradycyjnej muzyki greckiej, wkroczyli na salę, inaugurując rozpoczęcie wernisażu wystawy swoich prac, wykonanych podczas odbywających się przez dziesięć dni zajęć w Letniej Szkole Artystycznej przy ZPB.

Przemawia Renata Dziemiańczuk, wiceprezes ZPB ds. Kultury

Organizator szkoły z ramienia ZPB – wiceprezes ds. Kultury Renata Dziemiańczuk – przedstawiła zgromadzonym na sali młodym artystom i licznie przybyłym na wernisaż członkom ich rodzin, przyjaciołom, a także starszym kolegom z Towarzystwa Plastyków Polskich przy ZPB – gości honorowych wernisażu, wśród których byli m.in. konsulowie Marzena i Jan Demczukowie z Konsulatu Generalnego RP w Grodnie oraz prezes ZPB Andżelika Borys.

Goście honorowi wernisażu: konsul RP Jan Demczuk, konsul RP Marzena Demczuk i prezes ZPB Andżelika Borys

Goście honorowi wraz z panią profesor Anną Szpadzińską-Koss zaproszeni zostali do jury, które miało wytypować wśród absolwentów szkoły posiadaczy najlepszych strojów greckich.

Przemawia Anna Szpadzińska-Koss, profesor w Letniej Szkole Artystycznej 2017 w Grodnie

Zanim doszło do demonstracji strojów do zgromadzonych przemówiła Anna Szpadzińska-Koss. Zaczęła od komplementowania swoich uczniów. – Czuje się wśród was tak, jak bym była na Agorze w jednym z miast Grecji – powiedziała pani profesor. Zaznaczyła, że w każdym z dziesięciu dni, spędzonych z dziećmi i młodzieżą w Grodnie, starała się swoim uczniom pokazać inny element bądź wymiar starożytnej sztuki greckiej, wytłumaczyć w jaki sposób grecka sztuka i rzemiosła wpływały na rozwój cywilizacji ludzkiej, a żeby teoria została lepiej przyswojona, każdy z uczniów powinien był wykonać malunek, rysunek, fragment fresku, wyrób ceramiczny itd. Swoimi własnymi rękoma. Oczywiście z pomocą i podpowiedzią pani profesor. W ten sposób uczniowie szkoły namalowali m.in. wazy greckie, wykonali replikę fryzu partenońskiego, ułożyli obrazki z mozaiki, wylepili z gliny kafelki ceramiczne, dokonali rysunkowej wizualizacji mitów greckich, wykonali „podróbkę” znamienitego fresku z Knossos z podobizną paryżanki, a nawet wznieśli posąg Ateny.

Absolwenci szkoły defilują w strojach greckich

Po prezentacji wystawy przyszła kolej na prezentację przed jury i publicznością strojów greckich, w które byli ubrani absolwenci Letniej Szkoły Artystycznej 2017.

W przerwie, potrzebnej jury na naradę, wszyscy obecni mogli spokojnie obejrzeć wystawę, przygotowaną przez dzieci i młodzież.

Wreszcie jury mogło ogłosić swoją decyzję, na mocy której pierwsze miejsce za najlepsze stroje greckie jury ex aequo przyznało trzem uczniom Letniej Szkoły Artystycznej 2017: Marcinowi Pisalnikowi, Dianie Waluś i Artiomowi Borysience.

Zdobywcy pierwszego miejsca ex aequo za stroje greckie: Diana Waluś, Marcin Pisalnik i Artiom Borysienko

Także drugie miejsce za strój grecki jury przyznało trzem uczniom szkoły: Mateuszowi Błudowowi, Aleksandrowi Piszczatowskiemu oraz Zofii Swirko.

Trzech okazało się również zdobywców trzeciego miejsca. Zostali nimi: Robert Tawrel, Wiktoria Skorb oraz Cyryl Borysienko.

Za zdobyte miejsca absolwenci Letniej Szkoły Artystycznej 2017 otrzymali cenne nagrody. Każdemu z uczniów został wręczony także dyplom za udział w Letniej Szkole Artystycznej 2017.

Gratulacje uczniom i pani profesor składa Jan Demczuk, konsul RP w Grodnie

Gratulując zdolnej młodzieży pięknych prac artystycznych, a pani profesor Annie Szpadzińskiej-Koss – doskonałych efektów pedagogicznych, konsul RP w Grodnie Jan Demczuk podziękował za angażowanie się w takie projekty, jakim jest Letnia Szkoła Artystyczna przy ZPB, także rodzicom absolwentów szkoły. – Słowa wdzięczności pod adresem rodziców zabrzmiały także z ust pani profesor, która wyraziła radość z powodu tego, iż poprzez swoich uczniów udało jej się zainspirować tematyką grecką całe rodziny, czego dowodem były chociażby przepiękne kreacje greckie, w przygotowaniu których na pewno nie obeszło się bez udziału rodziców.

Przemawia Andżelika Borys, prezes ZPB

Gratulacje absolwentom szkoły złożyła także prezes ZPB Andżelika Borys. – Cieszy nas, że podobnie jak rok temu projekt Letniej Szkoły Artystycznej przy ZPB cieszył się zainteresowaniem wśród małych grodnian. Będziemy ten projekt kontynuowali także w przyszłym roku – zapewniła prezes ZPB.

Panie, bez których II edycja Letniej Szkoły Artystycznej przy ZPB w Grodnie nie mogłaby się odbyć: Renata Dziemiańczuk i Anna Szpadzińska-Koss

Pomysłodawcą i koordynatorem Letniej Szkoły Artystycznej przy ZPB jest wiceprezes ZPB ds. Kultury Renata Dziemiańczuk, a sam projekt jest dofinansowywany przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie.

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z różnych dni pracy Letniej Szkoły Artystycznej 2017 przy ZPB, a także z wernisażu prac jej absolwentów:

 

Znadniemna.pl

Wernisażem wystawy swoich prac pożegnali się 22 lipca z Letnią Szkołą Artystyczną 2017, organizowaną drugi rok z rzędu przez Związek Polaków na Białorusi, jej absolwenci. Nauka w szkole przebiegała pod hasłem „Grecja, czyli pępek świata”, a więc sztuka starożytnej Grecji stanowiła główne źródło inspiracji dla uczniów

Jesteście liderami trwania w polskości – zwrócił się do Polaków z Białorusi podczas spotkania w piątek w Pałacu Prezydenckim minister Adam Kwiatkowski. Prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys dziękowała prezydentowi Andrzejowi Dudzie za wsparcie.

Zdjęcie pamiątkowe po spotkaniu szefa gabinetu prezydenta RP Adama Kwiatkowskiego z przedstawicielami Związku Polaków na Białorusi, fot.: Maciej Biedrzycki/ KPRP

W spotkaniu wzięło udział blisko 90 osób, w tym prezesi stowarzyszeń i działacze mniejszości polskiej na Białorusi.

Adam Kwiatkowski, minister w Kancelarii Prezydenta RP odpowiedzialny za kontakty z Polonią i Polakami za granicą przyjmuje chleb z Białorusi od członków Zarządu Głównego ZPB: prezes ZPB Andżeliki Borys, wiceprezes ZPB Heleny Marczukiewicz i członka Zarządu Głównego ZPB Andrzeja Poczobuta, fot.: Maciej Biedrzycki/ KPRP

„To bardzo ważne spotkanie, bo spotykamy się w najważniejszym miejscu dla Polski, gdzie mieszka i pracuje prezydent” – powitał Polaków z Białorusi w Pałacu Prezydenckim minister Adam Kwiatkowski, który jest odpowiedzialny za sprawy polonijne. „Wszyscy razem tworzymy jedną wspólnotę, jesteśmy Polakami i wszystkim nam zależy na tym, żeby ta wspólnota była jak najmocniejsza, a relacje jak najbliższe” – powiedział.

Przemawia Adam Kwiatkowski, minister w Kancelarii Prezydenta RP odpowiedzialny za kontakty z Polonią i Polakami za granicą, fot.: Maciej Biedrzycki/ KPRP

„Można o was powiedzieć, że jesteście liderami trwania w polskości, liderami podtrzymywania tej polskości” – zwrócił się do uczestników spotkania Kwiatkowski. Dziękował w imieniu prezydenta za podejmowane w ich środowiskach działania. „Chciałem też zapewnić, że możecie państwo liczyć na wsparcie prezydenta” – zadeklarował.

Andżelika Borys dziękowała prezydentowi i władzom Polski za wspieranie działań ZPB na drodze dbania o polskość. „Zadaniem Związku Polaków na Białorusi jest dbanie o polskość” – podkreśliła. Jak mówiła, obecnie na związek składają się 92 oddziały i 14 stowarzyszeń; łącznie liczy on 8 tys. 595 członków. Borys dodała, że w przyszłym roku związek będzie obchodzić 30. rocznicę powstania.

Jednym z zadań Związku Polaków na Białorusi jest dbanie o mogiły i cmentarze polskich żołnierzy oraz o pamięć o nich – mówił prezes Komitetu Ochrony Miejsc Pamięci Narodowej działającego przy zarządzie głównym związku Tadeusz Malewicz. „Zrobiliśmy sporo, zrobiliśmy wiele, nie tylko w wymiarze materialnym, renowacji mogił, cmentarzy, ale również w sprawach politycznych” – podkreślił Malewicz.

Według niego podjęto działania mające na celu dbanie o dobre imię żołnierzy Armii Krajowej. „Występowaliśmy do władz i ja byłem członkiem komisji stworzonej przy rządzie Republiki Białorusi do spraw nadania statusu kombatanta drugiej wojny światowej żołnierzom Armii Krajowej. Jednak z pewnych powodów, w tej sytuacji, którą mamy w państwie ta sprawa upadła” – zaznaczył Malewicz. „Teraz uważam, że nadszedł czas, by powrócić do tego tematu i już z pomocą instytucji w Polsce, również Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych” – dodał.

fot.: Maciej Biedrzycki/ KPRP

fot.: Maciej Biedrzycki/ KPRP

fot.: Maciej Biedrzycki/ KPRP

fot.: Maciej Biedrzycki/ KPRP

fot.: Maciej Biedrzycki/ KPRP

fot.: Maciej Biedrzycki/ KPRP

Znadniemna.pl za Dzieje.pl/PAP/KPRP

Jesteście liderami trwania w polskości - zwrócił się do Polaków z Białorusi podczas spotkania w piątek w Pałacu Prezydenckim minister Adam Kwiatkowski. Prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys dziękowała prezydentowi Andrzejowi Dudzie za wsparcie. [caption id="attachment_24291" align="alignnone" width="500"] Zdjęcie pamiątkowe po spotkaniu szefa gabinetu prezydenta

Ponad 300 rysunków wybitnych polskich artystów m.in. Matejki, Malczewskiego, Wierusz-Kowalskiego czy Witkacego od czwartku wieczorem można oglądać w Narodowym Muzeum Sztuki Republiki Białorusi w Mińsku. Ekspozycja będzie prezentowana do 20 września.

Afisz wystawy

„Mistrzowie polskiego rysunku” to wystawa przygotowana ze zbiorów Muzeum Podlaskiego w Białymstoku i Muzeum Okręgowego w Suwałkach.

Jak powiedział PAP dyrektor Muzeum Podlaskiego Andrzej Lechowski, zebrane zostały najlepsze dzieła z obu kolekcji. Dodał, że na wystawie będzie można zobaczyć blisko 200 lat polskiego rysunku, prace pochodzą od początku XIX wieku do lat 70. XX wieku.

Wśród prezentowanych artystów są prace m.in. Jana Matejki, Alfreda Wierusza-Kowalskiego, Jacka Malczewskiego, Stanisława Witkiewicza, Józefa Pankiewicza, Ignacego Pieńkowskiego czy Witkacego.

Stanisław Ignacy Witkiewicz „Witkacy” – „Wizja fantastyczna”, 1917 r.

Stanisław Witkiewicz -Wieś

Wincenty Leopold Sleńdziński – „Młoda wiejska matka”

Wystawa – jak pisze jej kuratorka Joanna Tomalska-Więcek z Muzeum Podlaskiego – umożliwia podziwianie rzadko eksponowanych dzieł wielkich mistrzów polskiej sztuki. „Dzięki niej możemy podejrzeć, w jaki sposób artyści opanowywali trudną sztukę realistycznego odtwarzania szczegółów anatomicznych, ulotnego uroku pejzażu lub też urody modela” – dodała.

Podkreśliła też, że rysunek to nie zawsze dzieło przeznaczone do oglądania przez publiczność, zatem „możemy się poczuć tak, jakbyśmy podglądali artystę w zaciszu jego pracowni”.

Lechowski mówił, że mińskie muzeum jest bardzo zadowolone z wystawy, bo to jedna z nielicznych okazji, kiedy można zapoznać się tam z polskim rysunkiem. Dodał, że muzeum przygotowało też ofertę edukacyjną, aby dzieci, ale też studenci mogli zgłębić sztukę rysunku.

W planach jest pokazanie tej wystawy jeszcze w tym roku w Homlu albo Witebsku, a w przyszłym roku w Grodnie.

Projekt zrealizowany został przy finansowym wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego oraz Instytutu Polskiego w Mińsku.

Znadniemna.pl za Dzieje.pl/PAP, zdjęcia – instpol.by

Ponad 300 rysunków wybitnych polskich artystów m.in. Matejki, Malczewskiego, Wierusz-Kowalskiego czy Witkacego od czwartku wieczorem można oglądać w Narodowym Muzeum Sztuki Republiki Białorusi w Mińsku. Ekspozycja będzie prezentowana do 20 września. [caption id="attachment_24269" align="alignnone" width="500"] Afisz wystawy[/caption] "Mistrzowie polskiego rysunku" to wystawa przygotowana ze zbiorów Muzeum Podlaskiego

Czterdziestu czterech dzieciaków, uczących się języka polskiego w Szkole Społecznej przy ZPB w Lidzie, w ciągu dwóch tygodni, od 6 do 18 lipca, odpoczywało w ośrodku turystycznym Warzenko w województwie pomorskim.

Obóz został zorganizowany przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej za środki, otrzymane z Senatu RP w ramach wspierania Polaków za granicą.

Odpoczynek polskich dzieci z Lidy na obozie w ośrodku Warzenko miał charakter rekreacyjno-edukacyjny. Razem z małymi Polakami z Białorusi przebywało na obozie 51 dzieciaków z Polski, do obcowania z którymi dzieci z Lidy musiały wykorzystywać znajomość języka polskiego, którego się uczą w ciągu roku szkolnego na zajęciach Szkoły Społecznej, działającej przy Oddziale Związku Polaków na Białorusi w Lidzie.

W celu lepszej integracji dzieciaków wszystkie one zostały podzielone na 12 grup po 8 osób, po równo z Polski i z Białorusi.

Każdego dnia dzieci w mieszanych grupach brały udział w zajęciach z języka polskiego, uczestniczyły w zabawach i grach sportowych, spędzały czas przy grach planszowych i innych.

Co jakiś czas na obozie organizowano turnieje, zawody i zabawy, takie jak „Familiada”, „Jaka to melodia” i inne, w których między sobą musiały rywalizować grupy, składające się z małych mieszkańców Białorusi i Polski. Aby osiągnąć dobry wynik dla grupy, dzieciaki z Lidy musiały się skutecznie porozumiewać z rówieśnikami z Polski w języku polskim.

Pobyt w ośrodku Warzenko miał bogaty program zwiedzania. Obozowicze wyjeżdżali na wycieczki po Trójmieście. Byli na koncercie muzyki organowej w Oliwie (Gdańsk), podziwiali uroki Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, spacerowali po sopockim molo, a w ciepłą pogodę – kąpali się w morzu.

Do domu polskie dzieci z Lidy wracali pełni pozytywnej energii i motywacji do zgłębiania znajomości języka polskiego w ciągu zbliżającego się roku szkolnego.

Irena Biernacka z Lidy, zdjęcia Facebook.com/CaritasGdansk

Czterdziestu czterech dzieciaków, uczących się języka polskiego w Szkole Społecznej przy ZPB w Lidzie, w ciągu dwóch tygodni, od 6 do 18 lipca, odpoczywało w ośrodku turystycznym Warzenko w województwie pomorskim. Obóz został zorganizowany przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej za środki, otrzymane z Senatu RP w ramach

Zbiorowa wystawa prac członków działającego przy Związku Polaków na Białorusi Towarzystwa Plastyków Polskich po raz pierwszy w 25-letniej historii tej organizacji została otwarta 20 lipca w mieście nad Bugiem. Wernisaż odbył się w brzeskiej prywatnej galerii BelArt.

Na otwarcie wystawy, którą TPP przy ZPB przywiozło do Brześcia z okazji 25-lecia swojego istnienia z Grodna przybyła delegacja malarzy na czele z prezes TPP Walentyną Brysacz oraz wiceprezes ZPB ds. Kultury Renatą Dziemiańczuk. Gości z Grodna, wśród których byli także malarze Walentyna Szoba, Walery Stratowicz i Aleksander Wasilewicz, w galerii BelArt, współpracującej ze środowiskiem polskich malarzy w Brześciu przywitały: przewodnicząca brzeskiej filii TPP Alina Kondraciuk oraz właścicielka i dyrektor galerii BelArt Ludmiła Krapiwnaja.

Przemawia dyrektor galerii BelArt Ludmiła Krapiwnaja

Przemawia prezes TPP Walentyna Brysacz

Przewodnicząca brzeskiej filii TPP Alina Kondraciuk

Na wernisaż wystawy dzieł członków TPP przygotowanej z okazji 25-lecia organizacji przybyli także polscy dyplomaci, a mianowicie: konsul generalny RP w Brześciu Piotr Kozakiewicz oraz kierownik Referatu ds. Prawnych i Opieki Konsularnej w Konsulacie Generalnym RP w Brześciu konsul RP Krzysztof Rosiński.

Konsul RP w Brześciu Krzysztof Rosiński i konsul generalny RP w Brześciu Piotr Kozakiewicz

Na spotkanie ze sztuką przybyli także miejscowi działacze ZPB na czele z prezes miejscowego oddziału organizacji Ireną Głuchowską, brzescy miłośnicy malarstwa i nawet ekipa brzeskiej telewizji BugTV.

Witając zgromadzonych gości, dyrektor galerii BelArt Ludmiła Krapiwnaja powiedziała, że czuje się zaszczycona możliwością wystawienia w murach należącej do niej galerii prac artystów zrzeszonych w TPP przy ZPB.

Przemawia wiceprezes ZPB ds. Kultury Renata Dziemiańczuk

Wiceprezes ZPB ds. Kultury Renata Dziemiańczuk przedstawiła zgromadzonym członków grodzieńskiej delegacji i wyraziła nadzieję, że obecne kierownictwo TPP przy ZPB będzie częściej organizowało wspólne z brzeskimi malarzami przedsięwzięcia artystyczne.

Walentyna Brysacz, przemawiając do zgromadzonych, opowiedziała o dorobku kierowanej przez nią organizacji twórców. Wspomniała o przygotowanych przez TPP wystawach tematycznych, z których szeroki rozgłos zarówno na Białorusi, jak i w Polsce uzyskały m.in.: „Obrona Grodna w 1939 roku”, „Żołnierze Wyklęci”, „Pan Tadeusz, Dzisiejsze spojrzenie” i wiele innych. – Wymienić należy też szereg plenerów międzynarodowych, organizowanych przez nasze Towarzystwo. Były to m.in. plenery poświęcone Czesławowi Niemenowi, Napoleonowi Ordzie i utrwalonemu przez niego dziedzictwu, Elizie Orzeszkowej i bohaterom jej dzieł literackich, Bitwie pod Grunwaldem z okazji 600. rocznicy, św. Maksymilianowi Marii Kolbemu z okazji 70. rocznicy męczeńskiej śmierci i wiele innych inicjatyw, którymi się szczycimy – mówiła prezes TPP, podając, że w ciągu 25 lat istnienia Towarzystwu udało się zrealizować setki różnorodnych projektów: około 300 wystaw zbiorowych, z których wiele było pokłosiem tematycznych plenerów, ponad 100 wystaw indywidualnych i dziesiątki innych inicjatyw, w tym akcji charytatywnych, wspierających m.in. mieszkające na Białorusi dzieci niepełnosprawne z polskich rodzin. – Najważniejszym celem Towarzystwa Plastyków Polskich jest rozwój i promocja na Białorusi polskiej kultury, pielęgnowanie więzi historycznych i kulturowych z Polską, sprzyjanie odradzaniu i kształtowaniu świadomości narodowej, mieszkających na Białorusi Polaków – tak określiła cele kierowanej przez nią organizacji twórców prezes TPP Walentyna Brysacz, dodając, że członków organizacji łączy „miłość do sztuki, do Polski, do ziemi, na której mieszkamy”.

Działaczka polska wyraziła satysfakcję z powodu tego, że udało się zorganizować zbiorową wystawę dzieł członków TPP przy ZPB w Brześciu. – Jest to tym bardziej radosne, że wśród eksponowanych w tej galerii prac są także prace członków naszej organizacji, mieszkających w Brześciu – mówiła Walentyna Brysacz.

W imieniu brzeskich członków organizacji przemówiła przewodnicząca miejscowej filii TPP Alina Kondraciuk. – Bardzo się cieszę, że możemy być tutaj razem, my malarze brzescy i grodzieńscy – mówiła brzeska działaczka TPP.

Przemawia kierownik filii „Muzeum Artystyczne” Brzeskiego Obwodowego Muzeum Krajoznawczego Wasilij Guliajew

Satysfakcję z powodu otwarcia w Brześciu wystawy prac polskich malarzy z Grodna i Brześcia wyraził konsul generalny RP w Brześciu Piotr Kozakiewicz. Dyplomata nie szczędził komplementów pod adresem Towarzystwa Plastyków Polskich, które nazwał organizacją, stanowiącą nieocenioną wartość dla Związku Polaków na Białorusi. Odnosząc się do wystąpienia prezes Walentyny Brysacz, szef Konsulatu Generalnego RP w Brześciu zaznaczył, że wartości i pojęcia, o których wspomniała pani prezes, jako o łączących członków TPP, mają charakter uniwersalny i są składnikami tożsamości każdego Polaka, niezależnie od miejsca jego zamieszkania. – My tu, w Brześciu, od lat z odrobiną zazdrości patrzymy na północ, w kierunku Grodzieńszczyzny, gdzie Polaków jest więcej i więcej się dzieje w polskim środowisku. Mam nadzieję, że na kolejną inicjatywę Towarzystwa Plastyków Polskich przy ZPB na ziemi brzeskiej nie będziemy musieli czekać przez kolejne 25 lat – powiedział dyplomata.

Poziom artystyczny prac, wystawionych w brzeskiej galerii BelArt przez TPP przy ZPB, wysoko ocenił obecny na wernisażu kierownik filii „Muzeum Artystyczne” Brzeskiego Obwodowego Muzeum Krajoznawczego Wasilij Guliajew. Zwrócił on uwagę na różnorodność zaprezentowanych technik i styli malarskich oraz na radosną gamę kolorystyczną większości zaprezentowanych na wystawie prac.

Walentyna Szoba udziela wywiadu brzeskiej telewizji BugTV

Dyplomaci oglądają Katolog, który został wydany z okazji 25-lecia Towarzystwa Plastyków Polskich przy Związku Polaków na Białorusi

Wystawa prac członków TPP przy ZPB z okazji 25-lecia organizacji w brzeskiej galerii BelArt będzie dostępna dla zwiedzających do 5 sierpnia.

Znadniemna.pl

Zbiorowa wystawa prac członków działającego przy Związku Polaków na Białorusi Towarzystwa Plastyków Polskich po raz pierwszy w 25-letniej historii tej organizacji została otwarta 20 lipca w mieście nad Bugiem. Wernisaż odbył się w brzeskiej prywatnej galerii BelArt. Na otwarcie wystawy, którą TPP przy ZPB przywiozło do

Unia Europejska rozważy możliwość obniżenia taryf roamingowych dla sześciu krajów Partnerstwa Wschodniego, w tym dla Białorusi. Jednak pozytywnych rezultatów można się spodziewać dopiero w 2020 roku.

Unia Europejska rozważa możliwość odejścia od wyższych taryf również dla mieszkańców krajów Partnerstwa Wschodniego – Białorusi, Gruzji, Armenii, Azerbejdżanu, Mołdawii i Ukrainy. Inicjatywa pojawiła się w czerwcu, po całkowitym zniesieniu roamingu między krajami UE, gdzie połączenie telefoniczne kosztuje obywateli UE tyle samo, jak w przypadku „operatora macierzystego”.

„Jeśli z gruzińskim numerem pojedziesz do Belgii, to nie powinieneś na rozmowy telefoniczne wydawać więcej niż wydajesz w Gruzji” – wyjaśnia Borys Jaroszewicz, z Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych, która współpracuje z Partnerstwem Wschodnim.

W komentarzu dla TUT.BY Jaroszewicz wyjaśnił, że na tym etapie, zniesienie opłat za roaming – to tylko projekt; „Potrzeba czasu, aby go wdrożyć, jeśli w ogóle to nastąpi” – zaznacza. – Na chwilę obecną trwają czynności sprawdzające w sprawie roamingu. Na ich podstawie zostaną sformułowane rekomendacje dla krajów Partnerstwa Wschodniego, i będą one opublikowane do końca 2017 roku.

„Pierwszym krokiem może być ujednolicenie taryf na połączenia w roamingu wśród sześciu krajów Partnerstwa Wschodniego. Może to być osiągnięte do 2020 roku”- powiedział unijny urzędnik.

Według Jaroszewicza, zanim UE dojdzie do obniżenia taryf roamingowych do innych krajów, konieczna jest ocena wpływu zniesienia roamingu wewnętrznego UE. A to nastąpi dopiero w 2018 roku.

„Nie możemy więc obecnie anonsować żadnego planu odnośnie umowy między UE i sześcioma krajami objętymi Partnerstwem Wschodnim, – podkreślił Jaroszewicz. – Jeżeli taka umowa zostanie podpisana i jej zapisy zostaną zaimplementowane, to stanie się to najprawdopodobniej po 2020 roku”.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl/AB

Unia Europejska rozważy możliwość obniżenia taryf roamingowych dla sześciu krajów Partnerstwa Wschodniego, w tym dla Białorusi. Jednak pozytywnych rezultatów można się spodziewać dopiero w 2020 roku. Unia Europejska rozważa możliwość odejścia od wyższych taryf również dla mieszkańców krajów Partnerstwa Wschodniego – Białorusi, Gruzji, Armenii, Azerbejdżanu, Mołdawii

Trzydziestu nauczycieli języka polskiego z Litwy, Ukrainy, Białorusi, USA, Francji, Norwegii i Mołdawii przez dwa tygodnie, od 26 czerwca do 9 lipca, doskonalili swoje umiejętności na dorocznych warsztatach metodycznych, zorganizowanych przez ZSP Małopolska Szkoła Gościnności w Myślenicach i Komisję ds. współpracy z Polonią i Polakami za Granicą Sejmiku Województwa Małopolskiego.

Podczas uroczystej inauguracji warsztatów

Głównym punktem pobytu w Małopolsce, na który nauczycieli-polonistów z Białorusi wytypował Związek Polaków na Białorusi, stały się, oczywiście, warsztaty metodyczne, które odbywały się na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie.

Tutaj odbyło się także uroczyste otwarcie warsztatów, w którym uczestniczyły m.in. władze województwa małopolskiego i Uniwersytetu Pedagogicznego na czele z rektorem uczelni, dr hab. Kazimierzem Karolczakiem.

Dyrektor Małopolskiej Szkoły Gościnności Jerzy Niedenthal, kierownik Małopolskiego Ośrodka Dokształcania i Doskonalenia Zawodowego Ryszard Jacek Róg i dr Wanda Matras-Mastalerz

Przemawiając do uczestników szkoleń , kierownicy warsztatów – zastępcy dyrektora Instytutu Filologii Polskiej dr Marta Karamańska i dr hab. Marek Buś, a także dyrektor Małopolskiej Szkoły Gościnności Jerzy Niedenthal – podkreślali, że te, mające bogatą tradycję, warsztaty, których pierwsza edycja odbyła się 27 lat temu, są bardzo ważnym wydarzeniem nie tylko dla biorących w nich udział w charakterze uczniów – nauczycieli, lecz także dla ich wykładowców. Nauczyciele z całego świata poznają bowiem na warsztatach najnowsze metody nauczania języka polskiego, ale w zamian zostawiają informacje o tym, jak te metody są wdrażane praktycznie w różnych krajach i środowiskach na świecie.

– Mieszkańcy Małopolski są bardzo dumni z tego, że mogą pomagać nauczycielom języka polskiego, uczącym poza granicami Polski – oświadczyła podczas inauguracji warsztatów radna Teresa Starmach, przewodnicząca komisji ds. Współpracy z Polakami i Polonią za granicą Sejmiku Województwa Małopolskiego.

Warsztaty prowadziła najlepsza w Polsce kadra pedagogiczna. W ramach 46 godzin dydaktycznych zajęć nauczyciele z różnych krajów świata na zajęciach z dr Martą Karamańską poznali słownictwo współczesnego języka polskiego i kulturę języka, z dr Markiem Busiem analizowali współczesne utwory literackie, z dr Agnieszką Jasińską i mgr Anną Surowiec uczyli się glottodydaktyki. Profesor Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie dr hab. Małgorzata Pamuła pokazała, jak można rozwijać umiejętności mówienia uczniów, mgr Katarzyna Lange zwróciła uwagę na to, czym jest kultura żywego słowa i jak ją należy pielęgnować, a dr Janusz Waligóra oczarował metodyką nauczania języka polskiego nie tylko nauczycieli, ale także gości, którzy przyszli na zakończenie warsztatów, żeby wręczyć nauczycielom zaświadczenia o odbytych szkoleniach i upominki z pobytu w Małopolsce.

W czasie zajęć

Oddzielne podziękowanie należy się od uczestników warsztatów Małopolskiej Szkole Gościnności za zorganizowane na jej bazie warsztaty z biblioterapii, jako metody edukacji i wychowania, które prowadziła dr Wanda Matras-Mastalerz.

Niezwykle bogaty okazał się w tym roku program kulturalny dla uczestników warsztatów. Dzięki rewelacyjnej pracy organizatorów naszego pobytu z Małopolskiej Szkoły Gościnności w Myślenicach i osobiście kierownika Małopolskiego Ośrodka Dokształcania i Doskonalenia Zawodowego Ryszarda Jacka Roga udało nam się nie jeden raz zwiedzić Stare Miasto w Krakowie, pospacerować z przewodnikiem po Rynku, obejrzeć Muzeum Podziemia Rynku, poznać Kazimierz i jego okolice, Wawel, Kopalnię Soli w Wieliczce, pomyśleć o nieprzemijających wartościach w nowoczesnym Centrum św. Jana Pawła II, nawiedzić Sanktuaria w Łagiewnikach i w Kalwarii Zebrzydowskiej, odwiedzić Wadowice i dom rodzinny Karola Wojtyły.

Pamiątka z polskich Tatr

Na krakowskiej Starówce

Pod sercem dzwonu Zygmunt

Przy grobie Adama Mickiewicza

W Wieliczce

W Kalwarii Zebrzydowskiej

W Wadowicach

Wręczanie zaświadczeń i upominków uczestnikom warsztatów

Na zakończenie pobytu nauczycieli w Myślenicach dyrektor Małopolskiej Szkoły Gościnności Jerzy Niedenthal wręczył każdemu uczestnikowi warsztatów prezenty od szkoły, a kierownik Małopolskiego Ośrodka Dokształcania i Doskonalenia Zawodowego Ryszard Jacek Róg powiedział: – Bardzo dziękuję wszystkim uczestniczkom pobytu za udział, patriotyzm, zaangażowanie i dobry humor. Było mi ogromnie przyjemnie z wami współpracować. Co roku co raz lepiej nam się współpracuje i o to chodzi. To wspaniałe uczucie, kiedy praca ma sens… Klimat tworzą ludzie, nikt inny. Ten pozytywny klimat był i mam nadzieję, że zaowocuje na przyszłość, czego życzę sobie i wszystkim, którzy do tych warsztatów i pobytu się przyczynili.

Polina Juckiewicz z Myślenic

Trzydziestu nauczycieli języka polskiego z Litwy, Ukrainy, Białorusi, USA, Francji, Norwegii i Mołdawii przez dwa tygodnie, od 26 czerwca do 9 lipca, doskonalili swoje umiejętności na dorocznych warsztatach metodycznych, zorganizowanych przez ZSP Małopolska Szkoła Gościnności w Myślenicach i Komisję ds. współpracy z Polonią i Polakami

Uczniowie szkoły niedzielnej, działającej przy kościele pw. św. Szymona i Heleny, oraz Szkoły Społecznej Języka Polskiego, działającej przy Oddziale Związku Polaków na Białorusi w Mińsku, na zaproszenie Caritas Diecezji Toruńskiej spędziły niezapomniany tydzień w ośrodku Caritas w Zbicznie.

Uczestnicy kolonii w ośrodku Caritas w Zbicznie koło Torunia

Przez tydzień dzieciaki, zarówno te ze szkoły niedzielnej, jak i te, uczące się w szkole ZPB, nie tylko odpoczywały nad przepięknym jeziorem Sosno, na brzegu którego znajduje się ośrodek Caritas. Codziennie uczęszczały też na zajęcia z katechezy i języka polskiego. Poza tym dzieciaki miały zajęcia plastyczne, prowadzone przez doświadczone artystki polskiego pochodzenia z Białorusi: Darię Sumarewą-Kopacz oraz Nadię Bukę. Podczas wieczorowych biesiad przy ognisku wyjaśniło się, że wielu z dzieciaków ma jakiś talent oraz zdolności artystyczne.

Na plaży nad jeziorem Sosno

Podczas zajęć z języka polskiego

Podczas zajęć plastycznych w plenerze

Zwiedzanie okolicy ośrodka w Zbicznie

Na Mszę świetą, odpoczywający w ośrodku Caritasu, chodzili do kościoła parafialnego w Zbicznie.

Dla grupy dzieci z białoruskiej stolicy, przebywających na koloniach w Zbicznie, organizowano wycieczki.

Podczas jednej z nich dzieciaki miały okazję zwiedzić Brodnicę, zabytkowe miasto z ruinami zamku, wieżą krzyżacką, ratuszem i starymi gotyckimi kościołami.

Prawdziwą lekcją historii i kultury polskiej stało się zwiedzanie z przewodnikiem Torunia – miasta Mikołaja Kopernika i piernika toruńskiego. W interaktywnym Muzeum Piernika, w zrekonstruowanej XVI-wiecznej piekarni, dzieci miały możliwość samodzielnie, przy użyciu tradycyjnych narzędzi, zrobić sobie piernik według starych receptur. Oprowadzali grupę dzieci z Mińska po muzeum i piekarni miejscowi przewodnicy – Mistrz Piernikarski oraz Wiedźma Korzenna. Przewodnicy pokazali nam m.in. oryginalne niemieckie maszyny, służące do wypieku piernika (pozwolono nam samym je uruchomić), zabytkowy piec i największą w Europie kolekcję woskowych form.

Przed domem Mikołaja Kopernika w Toruniu

W Muzeum Piernika

Największą przyjemność sprawiło rozdawanie upieczonych pierników – najlepszej pamiątki dla rodziców z tej wycieczki, a cała grupa dostała Certyfikat Mistrzów Piernika Toruńskiego.
W Bazylice katedralnej św. Jana Chrzciciela i Jana Ewangelisty, w Kaplicy Kopernikowskiej, największe wrażenie zrobiły na nas: chrzcielnica, przy której chrzczono Mikołaja Kopernika, poświęcone mu epitafium oraz najstarszy na świecie pomnik-popiersie wybitnego polskiego astronoma, wykonany w 1766 roku.

Według najmłodszych uczestników kolonii najlepszym ich punktem stała się wycieczka do Ośrodka Edukacji Historycznej „Gród Foluszek”, gdzie Kasztelan Jan Majewski wraz ze swoimi podwładnymi uczył dzieci strzelania z łuku, walki mieczem, lepienia z gliny, a także dużo opowiadał o rzemiosłach w dawnej Polsce.

W „Grodzie Foluszek” – tak pracowali  z drewnem nasi praprzodkowie

Warsztaty z ceramiki w „Grodzie Foluszek”

Ćwiczenie z mieczem

Nauka strzelania z łuku

Kasztelan „Grodu Foluszek” rozdaje nagrody najlepszym uczniom rzemieślników z Mińska

W drodze powrotnej do domu dzieci pospacerowały po Starym Mieście w Warszawie oraz zwiedziły warszawskie ZOO.

Według kierowniczki grupy – dyrektor szkoły niedzielnej, działającej przy kościele pw. św. Szymona i Heleny Natalii Ławrenko – takie wyjazdy do Polski, jaki odbyły jej wychowankowie dzięki gościnności Caritas Diecezji Toruńskiej, są dla dzieci niesamowitym przeżyciem, motywują ich do nauki nie tylko katechezy, lecz także języka polskiego.

Regułą jest, że większość uczestników takich wyjazdów decyduje się na kontynuowanie nauki języka polskiego. Dotyczy to także Szkoły Społecznej Języka Polskiego przy Oddziale ZPB w Mińsku.

Polina Juckiewicz z Mińska

Uczniowie szkoły niedzielnej, działającej przy kościele pw. św. Szymona i Heleny, oraz Szkoły Społecznej Języka Polskiego, działającej przy Oddziale Związku Polaków na Białorusi w Mińsku, na zaproszenie Caritas Diecezji Toruńskiej spędziły niezapomniany tydzień w ośrodku Caritas w Zbicznie. [caption id="attachment_24209" align="alignnone" width="500"] Uczestnicy kolonii w ośrodku

Skip to content