HomeStandard Blog Whole Post (Page 369)

Legalizacja nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi zależy od woli politycznej Łukaszenki – mówi w rozmowie z Biełsatem szefowa Rady Naczelnej ZPB Andżelika Borys. – Skoro mają wolę zbliżenia z Zachodem, to nie powinno być tu problemów. Jednak trudno powiedzieć na ile jest to realny zwrot, czy tylko gra pozorów. Nie ma jednak żadnych zapowiedzi, czy jaskółek, że sytuacja z naszym związkiem miałaby się zmienić.

Grodno_Zakonczenie_Roku_Borys_01

Andżelika Borys

Działaczka za szkodliwy uważa pomysł zjednoczenia dwóch związków oficjalnego i nieoficjalnego. – W 2005 r. gdy naszą organizację rozbito mieliśmy do czynienia z szantażem, próbami zmuszenia członków niezależnego ZPB do podpisywania lojalek. Po co do tego wracać? Wtedy i teraz walczymy o bycie niezależną organizacją, która realnie reprezentuje interesy mniejszości. A tak dojdzie do podporządkowania całego ruchu polskiego białoruskiej władzy – mówi Borys.

Nauka polskiego na Białorusi cieszy się większą popularnością – czy dotyczy to szkół państwowych?

– W wyniku wejścia w życie ustawy o Karcie Polaka coraz więcej obywateli Białorusi uczy się polskiego, jednak dotyczy to jedynie kursów komercyjnych. Nie obserwuje się wzrostu ilości uczących w systemie państwowym. Lekcję polskiego są zamieniane na zajęcia fakultatywne, czy kółka zainteresowań. W efekcie ilość zajęć zmniejsza się z czterech godzin tygodniowo do jednej. Sprawa nauki języka polskiego jest traktowana jako sprawa polityczna. W zeszłym roku zaangażowaliśmy się w zbieranie podpisów do ministra edukacji w sprawie otwarcia nowych klas z językiem polskim. Nic to nie dało – nadal wywierana jest również presja dla nauczycieli – zakazuje im się brania udziału w szkoleniach, wyjazdach do Polski.

Dlaczego jest to sprawa polityczna?

– Nauczyciele polskiego są traktowani jako podejrzani. Muszą się tłumaczyć i zdawać relacje przed przez swoimi szefami i pracownikami ds. ideologii dokąd pojechali na szkolenia do Polski, i co się w czasie nich odbywało, jakby Bóg wie co miało się tam dziać. Tymczasem tysiące razy podkreślałam, że nie tworzymy żadnej partii politycznej, nie angażowaliśmy się w żadną kampanię wyborczą. Nie wspieraliśmy żadnego kandydata podczas ostatnich wyborów parlamentarnych. Działamy na rzecz upowszechniania języka polskiego, i gdy występowała presja na naszych działaczy – nagłaśnialiśmy to. Jest to bowiem nasz obowiązek bronić interesów polskiej mniejszości. A jest to odbierane jako działalność polityczna. I tu trzeba białoruskie władze powinny zmienić podejście, a czy tak będzie – wątpię.

Rozmawiał Jakub Biernat

Znadniemna.pl za Biełsat

Legalizacja nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi zależy od woli politycznej Łukaszenki – mówi w rozmowie z Biełsatem szefowa Rady Naczelnej ZPB Andżelika Borys. – Skoro mają wolę zbliżenia z Zachodem, to nie powinno być tu problemów. Jednak trudno powiedzieć na ile

Rada Naczelna Związku Polaków na Białorusi wydała UCHWAŁĘ, w której wyraziła sprzeciw wobec opisywanych w mediach planów rozwiązania problemu polskiej mniejszości na Białorusi poprzez połączenie niezależnego ZPB z marionetkową organizacją o tej samej nazwie. Posiedzenie najwyższego organu ZPB między zjazdami odbyło się w minioną sobotę – 5 listopada.

rada_naczelna_borys

Pierwszym punktem porządku dziennego posiedzenia Rady Naczelnej ZPB stało się omówienie doniesień prasowych, sugerujących, iż między rządami Polski i Białorusi toczą się zakulisowe rozmowy w toku, których został wypracowany scenariusz uregulowania problemu mniejszości polskiej na Białorusi, polegający na połączeniu niezależnego ZPB z organizacją o tej samej nazwie, uległą białoruskiemu rządowi i przez niego sterowaną.

rada_naczelna_borys_jaskiewicz

Po burzliwej dyskusji członkowie Rady Naczelnej ZPB wyrazili zdecydowany sprzeciw wobec opisywanych w mediach planów łączenia ZPB z marionetkową organizacją białoruskich władz o tej samej nazwie.

rada_naczelna_glosowanie

Swoje stanowisko Rada Naczelna wyraziła w UCHWALE, której treść zamieszczamy niżej:

 

UCHWAŁA

Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi z dnia 5 listopada 2016 roku

Rada Naczelna Związku Polaków na Białorusi na swoim posiedzeniu w dniu 5 listopada 2016 roku na wniosek przewodniczącej Andżeliki Borys ustosunkowała się do doniesień prasowych (m.in. publikacji na portalu internetowym dziennika „Rzeczpospolita” pt. „Ważą się losy Związku Polaków”), dotyczących rzekomego połączenia ZPB na czele z Mieczysławem Jaśkiewiczem z organizacją o tej samej nazwie, podporządkowaną białoruskiemu rządowi i kierowaną przez Mieczysława Łysego.

Z doniesień prasowych wynika, iż połączenie niezależnego ZPB z marionetkową strukturą białoruskiego rządu jest sposobem na zalegalizowanie działalności niezależnego ZPB, zdelegalizowanego przez władze w Mińsku po VI Zjeździe organizacji w 2005 roku i od ponad dziesięciu lat działającego w podziemiu.

Powyższy scenariusz, jak sugerują publikacje w mediach, został wypracowany w drodze zakulisowych rozmów między Mińskiem a Warszawą i wkrótce ma być zrealizowany.

Rada Naczelna ZPB w celu ustosunkowania się do doniesień prasowych, opisujących scenariusze rozstrzygania losów ZPB w drodze zakulisowych ustaleń polsko-białoruskich wysłuchała osoby, piastujące w Związku Polaków kierownicze funkcje.

Zakładając, iż kierownictwo ZPB w osobach prezesa Zarządu Głównego ZPB Mieczysława Jaśkiewicza i przewodniczącej Rady Naczelnej ZPB Andżeliki Borys, może być lepiej poinformowane o treści rozmów, toczących się między Warszawą a Mińskiem na temat organizacji, członkowie Rady Naczelnej poprosili A. Borys i M. Jaśkiewicza o ustosunkowanie się do doniesień prasowych o rzekomych planach uregulowania problemu ZPB w drodze połączenia niezależnej organizacji mniejszości polskiej na Białorusi z marionetkową strukturą białoruskiego rządu.

Zarówno Andżelika Borys, jak i Mieczysław Jaśkiewicz zaprzeczyli temu, że mają jakikolwiek związek z toczącymi się rzekomo zakulisowymi rozmowami między Warszawą, a Mińskiem na temat uregulowania sytuacji wokół ZPB.

Andżelika Borys wyraziła stanowczy sprzeciw wobec scenariusza łączenia niezależnego ZPB z marionetkową strukturą białoruskiego rządu o tej samej nazwie. O tym, że podobny scenariusz był omawiany ma posiedzeniach Rady Naczelnej ZPB w latach poprzednich i był oceniany, jako niemożliwy do zaakceptowania przez członków niezależnego ZPB, mówił Mieczysław Jaśkiewicz, podkreślając, iż od tamtego momentu jego osobista opinia na temat łączenia niezależnej organizacji z marionetkową pozostaje niezmienna.

W toku dyskusji członkowie Rady Naczelnej ZPB zwracali uwagę na to, że problem wokół ZPB, który próbują rozwiązać w drodze rozmów dwustronnych przedstawiciele rządów Polski i Białorusi, powstał wskutek tego, iż w 2005 roku największa na Białorusi organizacja, reprezentująca mniejszość polską w tym kraju, w sposób demokratyczny uwolniła się spod nadzoru białoruskiego KGB, pragnęła działać jako organizacja niezależna i skutecznie bronić interesów polskiej mniejszości na Białorusi. Właśnie to uniezależnienie się ZPB spod wpływów białoruskiego KGB, jego usamodzielnienie się, zostało odebrane przez władze Białorusi jako okoliczność, zagrażająca interesom państwa białoruskiego, a reakcją władz Białorusi na usamodzielnienie się ZPB stała się delegalizacja demokratycznie wybranych władz organizacji i obsadzenie kierowniczych stanowisk w ZPB posłusznymi sobie marionetkami, które przejęły kontrolę nad mieniem ZPB – dwoma Szkołami Polskimi w Grodnie i Wołkowysku oraz 16 Domami Polskimi.

Kierując się interesem polskiej społeczności na Białorusi, której praw skutecznie bronić potrafi tylko organizacja niezależna od władz państwowych i służb specjalnych, Rada Naczelna ZPB

POSTANOWIŁA:

1. Wyrazić zdecydowany sprzeciw pomysłowi łączenia niezależnego ZPB z marionetkową organizacją władz białoruskich o tej samej nazwie.

2. Prosić Rząd Republiki Białoruś o podjęcie bezpośrednich rozmów z kierownictwem niezależnego (zepchniętego do podziemia) ZPB w celu wypracowania sposobów zalegalizowania organizacji, działającej od ponad 10-ciu lat de facto w podziemiu.

3. Prosić Rząd Rzeczypospolitej Polskiej o niegodzenie się na scenariusze uregulowania kwestii ZPB bez konsultacji z demokratycznie wybranym kierownictwem organizacji oraz o poruszanie w rozmowach z białoruskimi partnerami kwestii dostępu i korzystania z mienia ZPB, a mianowicie z 16 Domów Polskich oraz Szkół Polskich w Grodnie i Wołkowysku, przez mieszkających na Białorusi Polaków, działających w różnych organizacjach i inicjatywach.

Rada Naczelna ZPB omówiła też kwestie przygotowań do IX Zjazdu ZPB, który jest zaplanowany na 10 grudnia.

Według członków Komisji Przedzjazdowej, wielu prezesów struktur ZPB nie dostarczyło w ustalonym przez Radę Naczelną terminie – do 1 listopada – protokołów zebrań, podczas których wyłaniani byli delegaci na IX Zjazd ZPB.

Jak podkreśliła w swoim wystąpieniu członkini Komisji Przedzjazdowej Renata Dziemiańczuk – do Komisji wpłynęło zaledwie 67 protokołów, z których tylko 20 zostało sporządzonych zgodnie z wymogami i nie potrzebuje poprawek. – Z trzydziestu ośmiu oddziałów protokóły nie wpłynęły w ogóle – zaznaczyła Renata Dziemiańczuk. Według niej, jeśli komisja uzna za ważne wszystkie, nawet wadliwe, protokóły, to wedle obecnego stanu w IX Zjeździe ZPB, będzie mogło uczestniczyć 107 delegatów.

Z uwagi na to, że Komisja Przedzjazdowa wciąż nie posiada dokumentacji o delegatach ze znacznej części oddziałów ZPB członkowie Rady Naczelnej postanowili przedłużyć termin przekazywania protokołów Komisji Przedzjazdowej do 20 listopada. Oddziały, które w tym terminie nie dostarczą wymaganych dokumentów, nie będą mieli swoich reprezentantów na IX Zjeździe ZPB.

Znadniemna.pl

Rada Naczelna Związku Polaków na Białorusi wydała UCHWAŁĘ, w której wyraziła sprzeciw wobec opisywanych w mediach planów rozwiązania problemu polskiej mniejszości na Białorusi poprzez połączenie niezależnego ZPB z marionetkową organizacją o tej samej nazwie. Posiedzenie najwyższego organu ZPB między zjazdami odbyło się w minioną sobotę

Społeczność „Polacy na Kresach Wschodnich”, zrzeszająca Polaków, pochodzących z ziemi witebskiej bądź na niej mieszkających, ogłosiła w przeddzień Wszystkich Świętych o zakończeniu renowacji polskiej kwatery wojennej na cmentarzu w Brasławiu.

braslaw_renowacja_kwatery4

Kwatera wojenna, którą zaopiekowali się działacze społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich”, pochodzi z okresu wojny polsko-bolszewickiej. Spoczywają w niej zwłoki żołnierzy zmarłych od ran w szpitalu polowym nr 602 w Brasławiu w latach 1919-1920. Byli to żołnierze walczący w składzie 3. Dywizji Piechoty Legionów – głównie w 8. Pułku Piechoty.

braslaw_renowacja_kwatery3

– Na cmentarzu w Brasławiu pracowaliśmy przez cały okres letni i przez dwa jesienne miesiące – opowiada lider społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich” Denis Krawczenko. Według niego w końcowym okresie prac, kiedy trzeba było pomalować nowe krzyże, postawione w miejscu starych, zniszczonych przez czas i zjawiska atmosferyczne, wolontariuszom pracującym przy renowacji kwatery nie dopisywała pogoda.

braslaw_renowacja_kwatery1

– Nie raz bywało, że przyjeżdżaliśmy z samego rana, zaczynaliśmy pracę, ale już po półtorej – dwóch godzinach musieliśmy zbierać sprzęt i chować się przed ulewnym deszczem. Z uwagi na to, że nie mieszkamy ani w Brasławiu, ani w jego okolicy, prace renowacyjne na tym cmentarzu okazały się dla nas niezwykle czasochłonne – mówi Krawczenko i opowiada, że jeszcze w wigilię Wszystkich Świętych, 31 października, do Brasławia wybrał się działacz społeczności Stefan Łapacki, aby pomalować ostatni pomnik, na którym wisi tablica z nazwiskami spoczywających na cmentarzu żołnierzy.

braslaw_renowacja_kwatery6

– Pech chciał, że w momencie, kiedy Stefan wysiadł z samochodu, zerwał się deszcz i o pomalowaniu pomnika nie mogło być mowy – mówi z żalem Denis Krawczenko i z pokorą dodaje: – Po zimie wrócimy tu i zakończymy to, czego nie zdążyliśmy w tym roku. Przy okazji zrobimy wiosenne sprzątanie w kwaterze.

braslaw_renowacja_kwatery8

W trakcie renowacji polskiej kwatery wojennej w Brasławiu działacze społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich” wykonali 15 nowych betonowych krzyży i postawili je w miejsce zniszczonych, wykopali i ustawili w linii, osuwające się betonowe nagrobki. Nagrobki i krzyże pomalowali białą farbą, a do wnętrza betonowych obramowań nasypali czerwonego żwiru.

braslaw_renowacja_kwatery2

31 października, w wigilię Wszystkich Świętych, polską kwaterę wojenną na cmentarzu w Brasławiu odwiedziła delegacja Ambasady RP w Mińsku, która sfinansowała prace renowacyjne, prowadzone tu przez działaczy społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich”.

braslaw_renowacja_kwatery7

braslaw_renowacja_kwatery5

Zgodnie z tradycją, wobec zbliżającego się Dnia Wszystkich Świętych i Zaduszek, dyplomaci zapalili znicze na odremontowanych nagrobkach i odmówili modlitwę za dusze żołnierzy poległych za Ojczyznę.

 

Znadniemna.pl

Społeczność „Polacy na Kresach Wschodnich”, zrzeszająca Polaków, pochodzących z ziemi witebskiej bądź na niej mieszkających, ogłosiła w przeddzień Wszystkich Świętych o zakończeniu renowacji polskiej kwatery wojennej na cmentarzu w Brasławiu. Kwatera wojenna, którą zaopiekowali się działacze społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich”, pochodzi z okresu wojny polsko-bolszewickiej.

Polscy dyplomaci na Białorusi jak co roku w przeddzień Wszystkich Świętych wspólnie z miejscowymi Polakami odwiedzają polskie nekropolie, kwatery i mogiły w tym kraju. Znicze zapłonęły już m.in. na cmentarzach w Mińsku i Kuropatach, gdzie spoczywają ofiary represji stalinowskich.

znicz

Przedstawiciele polskiej ambasady i konsulatu pokonują w tych dniach sześć tras szlakiem zapomnianych i czynnych cmentarzy na terenie mińskiego okręgu konsularnego. Odwiedzają mogiły cywilne, groby wojskowe i policyjne, a także Korpusu Ochrony Pogranicza.

Dotychczas zapalono już znicze m.in. na cmentarzach w Mińsku: Kalwaryjskim, Cmentarzu na Złotej Górce oraz w Kuropatach, gdzie znajdują się masowe groby ofiar represji stalinowskich, wśród których jest wielu Polaków. Dyplomaci odwiedzili także cmentarz w Rakowie, w pobliżu którego w okresie międzywojennym przebiegała granica polsko-sowiecka – informuje placówka w komunikacie na stronie internetowej.

Cmentarz Kalwaryjski w Mińsku

dzien_zaduszny_minsk_kalwaria1

dzien_zaduszny_minsk_kalwaria

dzien_zaduszny_minsk_kalwaria3

Kuropaty pod Mińskiem, w miejscu kaźni tysięcy ofiar stalinowskich represji, i prawdopodobnego miejsca spoczynku polskich oficerów z tzw. „Białoruskiej Listy Katyńskiej”

dzien_zaduszny_minsk_kuropaty

dzien_zaduszny_minsk_kuropaty1

Upamiętniono także polskich policjantów i żołnierzy w Stołpcach, na cmentarzu wojskowym w Nowym Świerżniu, Użance i Nieświeżu oraz polskich wojskowych spoczywających w Snowie.

Cmentarz katolicki w Stołpcach

dzien_zaduszny_stolpce1

Zdewastowany pomnik poległych polskich policjantów na cmentarzu w Stołpcach

dzien_zaduszny_stolpce

Kwatera wojskowa, na której są groby ponad 100 polskich żołnierzy, którzy polegli w czasie walk z bolszewikami w 1920 roku na cmentarzu w Nowym Świerżeniu

dzien_zaduszny_stary_zwierzen1

dzien_zaduszny_stary_zwierzen

Kwatera funkcjonariuszy Policji Państwowej w Nieświeżu

dzien_zaduszny_nieswiez1

dzien_zaduszny_nieswiez

Nagrobek ppłk. Jana Reliszko, wieloletniego dowódcy 27 pułku ułanów im. Króla Stefana Batorego zmarłego w 1937 roku w Snowie

dzien_zaduszny_snow

dzien_zaduszny_snow1

W tym roku po raz pierwszy odbywa się organizowana wspólnie z Polskim Radiem Białystok, Katolickim Radiem Podlasie i Związkiem Harcerstwa Polskiego z Białegostoku akcja „Zapal znicz nad Niemnem”. W jej ramach ma się odbyć zbiórka zniczy, które następnie zostaną przekazane na Białoruś i zapalone na grobach Polaków. Jak informuje portal Radia Białystok, znicze będą 1 i 2 listopada zbierane na Cmentarzu Farnym w tym mieście, a także w Siedlcach i Białej Podlaskiej. Można je także przynosić do redakcji Radia i siedziby ZHP.

Związek Polaków na Białorusi również odwiedza polskie groby i miejsca pamięci z okazji Wszystkich Świętych i Zaduszek. 1 listopada wspólnie z konsulatem RP w Grodnie jego przedstawiciele składali kwiaty i zapalali znicze pod pomnikiem Elizy Orzeszkowej, popiersiu Adama Mickiewicza i tablicy Tadeusza Kościuszki. Upamiętnieni zostaną także Polacy spoczywających na cmentarzach Pobernardyńskim, Garnizonowym i na nekropoliach w okolicach Grodna.

Cmentarz Garnizonowy w Grodnie

dzien_zaduszny_grodno

dzien_zaduszny_grodno1

dzien_zaduszny_grodno2

Znadniemna.pl za Justyna Prus/PAP

Polscy dyplomaci na Białorusi jak co roku w przeddzień Wszystkich Świętych wspólnie z miejscowymi Polakami odwiedzają polskie nekropolie, kwatery i mogiły w tym kraju. Znicze zapłonęły już m.in. na cmentarzach w Mińsku i Kuropatach, gdzie spoczywają ofiary represji stalinowskich. Przedstawiciele polskiej ambasady i konsulatu pokonują w

Od poniedziałku 31 października 2016 r. zawiesza się do odwołania przyjmowanie telefonicznych zapisów na rozmowę z konsulem w sprawie uzyskania Karty Polaka.

Karta_Polaka_01

Prosimy o korzystanie z innych form kontaktu:

poprzez Internet na adres: [email protected],

pocztą na adres KG RP w Grodnie (ul. Budionnego 48A, kod 230023)

lub osobiście.

O zmianie sytuacji w zakresie zapisów telefonicznych poinformujemy w terminie późniejszym.

Szczegółowa informacja w sprawie uzyskania Karty Polaka (wymagane dokumenty, formularz) jest zamieszczona w zakładce Karta Polaka.

Znadniemna.pl za grodno.msz.gov.pl

Od poniedziałku 31 października 2016 r. zawiesza się do odwołania przyjmowanie telefonicznych zapisów na rozmowę z konsulem w sprawie uzyskania Karty Polaka. Prosimy o korzystanie z innych form kontaktu: poprzez Internet na adres: [email protected], pocztą na adres KG RP w Grodnie (ul. Budionnego 48A, kod 230023) lub osobiście. O zmianie

II Przegląd Zespołów Tanecznych przeprowadził w Grodnie 30 października Związek Polaków na Białorusi. Projekt został sfinansowany przez Konsulat Generalny RP w Grodnie.

przeglad_tance_wspolne

Do konkursu zgłosiło się ogółem 55 tancerzy z Grodna, Lidy, Wołkowyska i Iwia, tańczących, na co dzień w sześciu zespołach, bądź szkołach tanecznych.

przeglad_tance_violetta_sobieranska

Przemawia Violetta Sobierańska, konsul RP w Grodnie

przeglad_tance_publ

Jury w składzie: konsul RP Violetta Sobierańska (przewodnicząca), Karina Markina, choreograf zespołu pieśni i tańca „Chabry”, Iness Todryk-Pisalnik, redaktor naczelna „Głosu znad Niemna na uchodźstwie” oraz kierownik chóru „Głos znad Niemna” Paweł Kmiecik, rozdało miejsca i wyróżnienia w dwóch kategoriach: „taniec współczesny” oraz „taniec towarzyski”.

W kategorii „taniec współczesny” zwycięzcą przeglądu został zespół „Adept” z Grodna, którym kieruje Natalia Nowik.

przeglad_tance_adept

przeglad_tance_adept2

przeglad_tance_adept1

przeglad_tance_adept3

przeglad_tance_adept4

przeglad_tance_adept5

Drugie miejsce w tej kategorii przypadło także grodzieńskim tancerzom – zespołowi „Tradycja” pod kierownictwem Olgi Bakunowicz.

przeglad_tance_tradycja2

przeglad_tance_tradycja1

przeglad_tance_tradycja

W kategorii „taniec towarzyski” bezkonkurencyjny okazał się zespół „Harmonia” z Lidy, którym kieruje Anna Fiedorowicz.

przeglad_tance_harmonia4

przeglad_tance_harmonia3

przeglad_tance_harmonia2

przeglad_tance_harmonia

przeglad_tance_harmonia1

Obserwując popisy taneczne zespołów jury postanowiło przyznać także wyróżnienia indywidualne niektórym tancerzom. Zasłużyli na nie: tańczący w parze Lubow Smolak i Artiom Cybulka z zespołu „Harmonia” (Lida), a także tancerki z grodzieńskiego zespołu „Adept” Polina Kołodziejska i Emilia Kowal.

przeglad_tance_choroszenkije3

Zespół „Choroszeńkije” z Iwia

przeglad_tance_choroszenkije2

przeglad_tance_choroszenkije

przeglad_tance_duet

Duet z Lidy: Kamila Sidorowicz i Daniel Czerniawski

przeglad_tance_wolkowysk

Zespół „Advance” z Wołkowyska

Organizatorem II Przeglądu Zespołów Tanecznych z ramienia ZPB była wieloletnia działaczka organizacji Anna Porzecka.

przeglad_tance_wreczenie1

Podczas wręczenia dyplomów i nagród

przeglad_tance_wreczenie

Dyplom odbiera Anna Fiedorowicz, kierownik zespołu „Harmonia” z Lidy

Znadniemna.pl

II Przegląd Zespołów Tanecznych przeprowadził w Grodnie 30 października Związek Polaków na Białorusi. Projekt został sfinansowany przez Konsulat Generalny RP w Grodnie. Do konkursu zgłosiło się ogółem 55 tancerzy z Grodna, Lidy, Wołkowyska i Iwia, tańczących, na co dzień w sześciu zespołach, bądź szkołach tanecznych. [caption id="attachment_19343"

Przegląd muzycznych talentów wśród szkolnej młodzieży i dzieci odbył się 29 października w Związku Polaków na Białorusi. Nagrody młodym artystom, rywalizującym w różnych kategoriach muzycznej sztuki estradowej, ufundował Konsulat Generalny RP w Grodnie.

ii_przeglad_wspolne

W ramach II Przeglądu Dziecięcych Kapel Szkolnych swoje zdolności mieli okazję zaprezentować młodzi artyści, władający głosem bądź instrumentem muzycznym. Do rywalizacji przystąpiły dzieciaki z Grodna, Lidy, Wołkowyska, Mińska, Radunia i innych miejscowości.

ii_przeglad_publ

Koncert, którego poza publicznością wysłuchało jury w składzie: konsul RP Violetta Sobierańska (przewodnicząca), Helena Sakowicz, kierowniczka chóru „Sursum Corda” Helena Sakowicz, wiceprezes ZPB Helena Dubowska oraz grodzieński gitarzysta, absolwent Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie Dymitr Siomow, trwał prawie dwie godziny.

ii_przeglad_jury

Jury: Helena Dubowska, Helena Sakowicz, Violetta Sobierańska i Dymitr Siomow

Po wysłuchaniu wszystkich uczestników konkursu jury udało się na naradę, aby rozdzielić przygotowaną pulę nagród i wyróżnień.

ii_przeglad_jury1

Przemawia przewodnicząca jury Violetta Sobierańska, konsul RP w Grodnie

Miejsca od trzeciego do pierwszego zostały przyznane w trzech kategoriach artystycznych:

Zespoły wokalne:

I miejsce – Zespół „Wesoła Gromadka” z Grodna;

ii_przeglad_wesola_gromadka1

ii_przeglad_wesola_gromadka

ii_przeglad_wreczenie1

II miejsce – Zespół „Misericordia” z Lidy;

ii_przeglad_miz

III miejsce – Duet Dominika i Aleksander Bartoszewicz z Radunia.

ii_przeglad_aleksander_dominika_bartoszewicz

Dominika i Aleksander Bartoszewicz

Soliści wokalni:

I miejsce – Emilia Porzecka z Grodna;

ii_przeglad_emilia_porzecka

Emilia Porzecka

II miejsce – ex aequo Paulina Filipowicz z Grodna i Grażyna Dmuchowska z Wołkowyska;

ii_przeglad_paulina_filipowicz

Paulina Filipowicz

ii_przeglad_grazyna_dmuchowska

Grażyna Dmuchowska

III miejsce – Aleksy Żukowski z Mińska.

ii_przeglad_aleksy_zukowski

Aleksy Żukowski

Zespoły instrumentalne:

I miejsce – Zespół „Smyk Cud” z Grodna;

ii_przeglad_smyk_cud

ii_przeglad_smyk_cud2

ii_przeglad_smyk_cud1

ii_przeglad_wreczenie3

II miejsce – Zespół rodzinny „Czywiel” z Radunia;

ii_przeglad_czywiel

ii_przeglad_czywiel1

III miejsce – Kapela „Podwórko” z Lidy.

ii_przeglad_podworko

ii_przeglad_podworko1

Wyróżnienie indywidualne za talent w graniu na trąbce otrzymał dodatkowo Aleksander Bartoszewicz z Radunia.

ii_przeglad_aleksander_bartoszewicz

Gra Aleksander Bartoszewicz

Jak podkreśliła przewodnicząca jury, konsul Violetta Sobierańska, wybór laureatów, zwłaszcza podział miejsc między nimi, okazał się dla jurorów niezwykle trudny, gdyż swoimi występami dzieci udowodniły, że posiadają nie tylko talent lecz także potencjał do jego rozwoju.

ii_przeglad_violetta_sobieranska

Przemawia Violetta Sobierańska, konsul RP w Grodnie

Z ramienia Związku Polaków na Białorusi organizatorem II Przeglądu Dziecięcych Kapel Szkolnych była wieloletnia działaczka organizacji Anna Porzecka.

ii_przeglad_anna_porzecka

Przemawia Anna Porzecka

Dziękując publiczności, konkursantom i jurorom za przybycie na koncert, organizatorka wyraziła wdzięczność Konsulatowi Generalnemu RP w Grodnie za pomoc w organizacji Przeglądu, a także za ufundowanie nagród laureatom konkursu.

Znadniemna.pl

Przegląd muzycznych talentów wśród szkolnej młodzieży i dzieci odbył się 29 października w Związku Polaków na Białorusi. Nagrody młodym artystom, rywalizującym w różnych kategoriach muzycznej sztuki estradowej, ufundował Konsulat Generalny RP w Grodnie. W ramach II Przeglądu Dziecięcych Kapel Szkolnych swoje zdolności mieli okazję zaprezentować młodzi

Kilkudniową wycieczkę do Krakowa odbyła w dniach 6 – 9 października młodzież, ucząca się w Polskiej Szkole Społecznej przy Związku Polaków na Białorusi w Grodnie.

pss_w_krakowie3

Nauczycielka fizyki z PSS przy ZPB Gabriela Woźnik-Kowalik, prorektor ds. kształcenia AGH prof. dr hab. inż. Wojciech Łużny i pełnomocnik rektora ds. rekrutacji studentów zagranicznych mgr Andrzej Iwaszko

Wśród szkolnej młodzieży byli tacy, którym marzą się studia wyższe na krakowskich uczelniach. Z tego też powodu pobyt w historycznej stolicy Polski polska młodzież z Grodna wykorzystała, aby dowiedzieć się o zasadach i warunkach rekrutacji na krakowskie uczelnie wyższe, między innymi – do Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica.

pss_w_krakowie2

Zdjęcie pamiątkowe z prof. dr hab. inż. Wojciechem Łużnym

Młodym grodnianom udało się nie tylko zwiedzić gmach główny AGH i kampus akademicki, lecz także porozmawiać z przedstawicielami władz Akademii – prof. dr hab. inż. Wojciechem Łużnym, prorektorem ds. kształcenia AGH, a także z pełnomocnikiem rektora ds. rekrutacji studentów zagranicznych, mgr Andrzejem Iwaszko.

Przedstawiciele władz krakowskiej AGH udzielili młodym ludziom z Grodna wyczerpujących informacji o warunkach rekrutacji na studia młodzieży polskiego pochodzenia zza wschodniej granicy Polski.

Pobyt w Krakowie nie mógł się obejść bez zwiedzania licznych zabytków, między innymi – Zamku Królewskiego na Wawelu, Katedry Wawelskiej, a także Bazyliki Mariackiej oraz Sukiennic na Rynku Głównym.

pss_w_krakowie4

Na Wawelu

Niezapomniana okazała się też wycieczka po Muzeum Narodowym, w którym młodzi grodnianie mogli podziwiać arcydzieła sztuki malarskiej.
W programie zwiedzania Krakowa, organizatorzy wyjazdu przewidzieli dla młodzieży z Grodna rozmaite atrakcje, między innymi – wizytę w Krakowskim Oddziale Telewizji TVN, w którym gościom pozwolono wstąpić do studia nagrań, a także podejrzeć proces kręcenia seriali oraz spotów reklamowych.

pss_w_krakowie

Podczas wizyty w Krakowskim Oddziale Telewizji TVN

Wyjazd do Krakowa młodzieży z PSS przy ZPB w Grodnie, został dofinansowany przez Konsulat Generalny RP w Grodnie.

Agnieszka Moroz z Krakowa

Kilkudniową wycieczkę do Krakowa odbyła w dniach 6 – 9 października młodzież, ucząca się w Polskiej Szkole Społecznej przy Związku Polaków na Białorusi w Grodnie. [caption id="attachment_19304" align="alignnone" width="480"] Nauczycielka fizyki z PSS przy ZPB Gabriela Woźnik-Kowalik, prorektor ds. kształcenia AGH prof. dr hab. inż. Wojciech

Pragmatyczna współpraca z Mińskiem może być dla Polski korzystna. Trzeba jednak dobrze rozumieć zawiłości rozgrywki, którą się podejmuje. Łatwo można zostać ogranym – ostrzega była wiceszefowa resortu spraw zagranicznych w rządzie PO, była ambasador RP w Rosji Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

putin_lukaszenko

Władimir Putin i Aleksander Łukaszenko

W artykule opublikowanym w „Gazecie Wyborczej” dyplomatka zwraca uwagę, że Moskwa to de facto ekonomiczny i polityczny sponsor i patron Mińska, stąd gospodarcze zbliżenie z Białorusią, to dla Polski ryzyko utraty nie tylko kapitału, ale także zaufania rodaków, tych w Polsce i na Białorusi.

Odnosząc się do wizyty na Białorusi wicepremiera Mateusza Morawieckiego była ambasador pisze, że dialog z Łukaszenką niesie za sobą także dodatni potencjał. Pozytywna jest próba wpisania stosunków polsko-białoruskich w szerszym kontekście europejskim – dodaje. Przestrzega jednak, że wstępując na drogę zacieśniania relacji z Białorusią na najwyższym szczeblu politycznym, powinniśmy brać pod uwagę szereg różnych aspektów.

Przede wszystkim, doradza ona ostrożność przy powoływaniu się na Euroazjatycką Unię Gospodarczą w stosunkach z Białorusią. Jej zdaniem, bez względu na to, z którym państwem członkowskim EaUG będziemy rozmawiać (państwa członkowskie EaUG to Białoruś, Rosja, Kazachstan, Armenia i Kirgistan), to i tak ostateczna decyzja należy do Moskwy.

Była wiceminister podkreśla z całą stanowczością, że w stosunkach z Zachodem, Mińsk może posunąć się na tyle, na ile pozwoli mu Moskwa, która jest jego sponsorem i patronem ekonomicznym i politycznym. Nie wyklucza to oczywiście aprobaty przez Moskwę pewnego zbliżenia Mińska z Zachodem. Jest ono na rękę Rosji o tyle, że pozbywa się ona utrzymywania w jakiejś części nieefektywnego białoruskiego reżimu .

Pełczyńska-Nałęcz zwraca uwagę, że zbliżenie gospodarcze z Białorusią obarczone jest ryzykiem gospodarczym i politycznym. Lokując bowiem kapitał w tym kraju, Polska nie jest w stanie w żaden sposób wpływać na reżim. Tak więc daje to Łukaszence i stojącej za nim Moskwie potencjalny mechanizm nacisku na polski biznes.

Podkreśla też aspekt moralny. Nawiązując kontakty z oficjalnym Mińskiem, wchodzimy w relację z tym samym Łukaszenką, który od ponad 20 lat dławi wszelkie wolności obywatelskie, gwałci prawa człowieka na Białorusi, a przede wszystkim Polaków tam mieszkających.

„Nie ma najmniejszego powodu, aby polski premier podpisywał się pod stwierdzeniem, że reżim białoruski budował relacje z Warszawą, mając na uwadze dobro własnego i naszego społeczeństwa. Dla Polaków na Białorusi, ale nie tylko tam, taka konstatacja może ich mocno szokować”- podsumowuje Katarzyna Pełczyński-Nałęcz.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl/gazeta.pl/charter97.org

Pragmatyczna współpraca z Mińskiem może być dla Polski korzystna. Trzeba jednak dobrze rozumieć zawiłości rozgrywki, którą się podejmuje. Łatwo można zostać ogranym – ostrzega była wiceszefowa resortu spraw zagranicznych w rządzie PO, była ambasador RP w Rosji Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. [caption id="attachment_19297" align="alignnone" width="480"] Władimir Putin i

W czasie środowego spotkania z szefem obwodu grodzieńskiego Władimirem Krawcowem marszałek województwa podlaskiego Jerzy Leszczyński zaproponował aby pasażerowie nowego połączenia kolejowego także korzystali z ograniczonego ruchu bezwizowego.

urzednicy_kanal_augustowski

Pierwszymi obywatelami Polski, którzy skorzystali z zarządzonego przez prezydenta Łukaszenkę ruchu bezwizowego na obszarze Parku Kanału Augustowskiego byli marszałek województwa podlaskiego Jerzy Leszczyński, członek zarządu tego województwa Bogdan Dyjuk, poseł Mieczysław Baszko i burmistrz Augustowa Wojciech Walulik. Jak donosi białoruska państwowa agencja informacyjna BelTA Leszczyński zaproponował w czasie spotkania jakie odbywało się w siedzibie władz obwodu grodzieńskiego rozszerzenie form przekraczania granicy w ramach ruchu bezwizowego. Zgodnie z zarządzeniem prezydenta Łukaszenki z 25 sierpnia bez wiz można wjeżdżać na Białoruś przez przejścia graniczne Kuźnica Białostocka-Bruzgi, Rudawka-Lesnaja (to przejście sezonowe działające w okresie 1 maja-30 września). Tymczasem podlaski marszałek chce aby było to możliwe także niedawno uruchomionym pociągiem na linii Kraków-Grodno. Leszczyński rozważał także uruchomienie połączenia lotniczego między Bialymstokiem a Grodnem.

Obie strony wyraziły też zainteresowanie otwarciem nowego przejścia granicznego Lipczany-Sofijewo. „To wspólna inicjatywa. Stworzenie przejścia granicznego [Lipczany-Sofijewo] pozwoli uczynić białoruską część Kanału Augustowskiego jeszcze bardziej dostępną dla zagranicznych turystów. Występujemy i proponujemy z otworzeniem tego przejścia granicznego dla pieszych, rowerzystów oraz zamochdów o masie do 3,5 tony” – powiedzial gubernator obwodu grodzieńskiego Władimir Krawcow.

urzednicy_kanal_augustowski_1

Aby wjechać w rejon Kanału Augustowskiego trzeba posiadać „paszport oraz specjalne zezwolenie na prawo do przebywania w strefie bezwizowej. Dokument wydawany będzie przez odpowiednie firmy turystyczne, w wersji – indywidualnej lub grupowej wizyty w parku”. Będzie w nim wymieniona nazwa firmy, plan pobytu, w przypadku pozwolenia grupowego także imię i nazwisko lidera grupy. Dokument taki będą mogły wydawać jedynie firmy działające „na terytorium Grodna, parku „Kanał Augustowski” i w okolicy”. Zamówienia będzie można u nich składać drogą elektroniczą. Odpowiednie zezwolenie umożliwi przebywanie na terenie określonym dla ruchu bezwizowego w ciągu pięciu dnia. W wywpadkach losowych uniemożliwiających wyjazd z Białorusi, turysta powinien zwrócić się do najbliższego organu spraw wewnętrznych, który wyda mu wizę. Nieuzasadnione przekraczanie zasiębu terytorialnego i okresu ruchu bezwizowego podlegać będzie karze administracyjnej.

Poza oczywistymi walorami turystycznymi Kanału Augustowskiego i Grodna podkeślić należy, że Grodno pozostaje głównym ośrodkiem wspólnoty polskiej na Białorusi. W mieście tym żyje 81,2 tysiąca Polaków co oznacza, że stanowią oni niemal 25% od liczby grodnian. Miasteczko Sopoćkinie do którego również będzie można wjechać bez wizy jest jedną z najbardziej polskich miejscowości na Białorusi – Polacy stanowią 79% jej mieszkańców. Polacy stanowią większość mieszkańców także w gminach: odelskiej, gorzskiej, podłabieńskiej.

Znadniemna.pl za tut.by/kresy.pl

W czasie środowego spotkania z szefem obwodu grodzieńskiego Władimirem Krawcowem marszałek województwa podlaskiego Jerzy Leszczyński zaproponował aby pasażerowie nowego połączenia kolejowego także korzystali z ograniczonego ruchu bezwizowego. Pierwszymi obywatelami Polski, którzy skorzystali z zarządzonego przez prezydenta Łukaszenkę ruchu bezwizowego na obszarze Parku Kanału Augustowskiego byli marszałek

Skip to content