HomeSpołeczeństwoSąd w Lidzie zażądał bardziej przekonujących dowodów na to, że modlitwa jest czynem karalnym

Sąd w Lidzie zażądał bardziej przekonujących dowodów na to, że modlitwa jest czynem karalnym

Sędzia sądu rejonowego Lidy Włodzimierz Fedorowicz nie zdecydował się na ukaranie prezes Oddziału ZPB w Lidzie Ireny Biernackiej w procesie administracyjnym, który się rozpoczął dzisiaj  w tym mieście na podstawie protokołu, sporządzonego przez miejscowych funkcjonariuszy milicji.

Irena Biernacka, prezes Oddziału ZPB w Lidzie, członkini Zarządu Głównego ZPB

Proces został odroczony do momentu, aż  lidzcy milicjanci dokładniej sformułują zarzut pod adresem  Ireny Biernackiej, której zarzucono organizację nielegalnej modlitwy obok lidzkiego kościoła farnego.

Z zeznań funkcjonariusza milicji, złożonych przed sądem, wynikało, że dowodem winy Ireny Biernackiej jest to, że  w dniu 1 września, podczas trwającej od 12 sierpnia pod lidzką farą nowenny pompejańskiej w intencji powrotu na Białoruś niewpuszczanego do kraju zwierzchnika Kościoła Katolickiego na Białorusi arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza, stała ona na kolanach przed krzyżem, a w rękach trzymała różaniec.

Wówczas, jak przyznała sama oskarżona, milicjanci podjęli próbę rozpędzenia modlących się, wykrzykiwali pod ich adresem obelgi i grozili pobiciem. – Być może w odpowiedzi na groźby krzyknęłam coś emocjonalnego – opowiedziała portalowi Znadniemna.pl niedługo przed procesem polska działaczka.  Mimo otrzymanego pozwu sądowego nie mogła uwierzyć, że biorąc udział w modlitwie popełniła czyn karalny.

Wszystko wskazuje na to, że absurdalne zarzuty sformułowane przez milicjantów pod adresem Ireny Biernackiej nie do końca przekonały także sędziego, któremu przypadło sądzić liderkę polskiej społeczności miasta Lidy, której połowę mieszkańców stanowią Polacy. Sędzia Fedorowicz postanowił więc zwrócić milicyjny protokół do Lidzkiego Rejonowego Wydziału Spraw Wewnętrznych ze wskazaniem na to, że milicjanci muszą dokładniej sformułować stawiany Irenie Biernackiej zarzut i odpowiednio go uzasadnić.

Dociekliwość sędzi Fedorowicza nie oznacza, że Irena Biernacka zostanie uniewinniona. Wcześniej za udział w modlitwie pod lidzkim kościołem farnym  w tym samym sądzie został ukarany grzywną inny działacz Oddziału ZPB w Lidzie Aleksander Szor.

– Na procesy oczekuje jeszcze około dwudziestu działaczy Oddziału ZPB w Lidzie – powiedziała nam obecna na dzisiejszej rozprawie w Lidzie prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys. Według niej większość polskich działaczy stanie przed sądem za modlitwę pod kościołem, a niektórzy za udział w protestach przeciwko sfałszowanym wyborom prezydenckim i milicyjnej przemocy.

Protesty te już drugi miesiąc odbywają się w większości miast Białorusi. Za udział w nich niedawno została skazana  w Lidzie na karę grzywny córka Ireny Biernackiej, znana i szanowana w mieście lekarka Anna Kosko.

Podczas procesu Ireny Biernackiej w lidzkim sądzie wspierało ją swoją obecnością około 80-ciu miejscowych Polaków.

 Znadniemna.pl

Najnowsze komentarze

  • Kochani, my Lidzianie z Gdańska jesteśmy z Wami , śledzimy co u was się dzieje i jesteśmy z Was dumni.
    W Gdańsku odbył się wiec poparcia dla działań na Białorusi na rzecz poszerzenia demokracji.
    Pozdrawiamy serdecznie -Jadwiga z przyjaciółmi i znajomymi

Skomentuj

Skip to content