HomeStowarzyszenie Żołnierzy AKJerzy Haszczyński: „To, jakich wrogów wyznaczają sobie reżimy i dyktatury, wiele mówi o nich samych”

Jerzy Haszczyński: „To, jakich wrogów wyznaczają sobie reżimy i dyktatury, wiele mówi o nich samych”

„Zmiana w nastawieniu do Mińska musi się wiązać ze zmianą nastawienia Mińska do białoruskich Polaków, w tym do symbolicznej dla nich postaci – Weroniki Sebastianowicz” – pisze w dzisiejszej „Rzeczpospolitej” publicysta, komentator spraw międzynarodowych Jerzy Haszczyński.

Zamieszczamy pełną treść komentarza znanego dziennikarza:

Jerzy Haszczyński, fot.:rp.pl

Jerzy Haszczyński, fot.:rp.pl

Sędziwi wrogowie białoruskiego reżimu

To, jakich wrogów wyznaczają sobie reżimy i dyktatury, wiele mówi o nich samych.

Ak-owcy z Białorusi składają wieniec przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, 1 marca 2014 roku

Ak-owcy z Białorusi składają wieniec przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, 1 marca 2014 roku

O Białorusi Aleksandra Łukaszenki wiele mówi więc wyznaczenie na wroga 83-letniej szefowej Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej Weroniki Sebastianowicz i garstki jeszcze bardziej sędziwych kombatantów AK.

Na celowniku wszechwładnego Łukaszenki jest skromna kobieta, której oręż to wspaniały, bohaterski życiorys. Łączniczka Armii Krajowej, która złożyła przysięgę w wieku 13 lat, potem sybiraczka, więźniarka sowieckich łagrów w Workucie i Kraju Krasnojarskim, a w czasach Łukaszenki – obrończyni polskości i pamięci polskich ofiar sowieckich represji.

Weronika Sebastianowicz, żyjąca legenda i wzór dla Polaków na Białorusi, po raz kolejny jest nękana przez władze. Tym razem zarzuca się jej szmugiel żywności, czyli darów od polskiej organizacji dla rodzin weteranów Armii Krajowej na Białorusi. Jeżeli chodzi o prześladowania Polaków, to pomysłowość białoruskich urzędników jest nieograniczona: w przeszłości wiekowym kombatantom zarzucano już przemyt narkotyków.

AK_dziekuje_za_paczki

Dlaczego reżim wyznacza sobie na wrogów takich ludzi jak Weronika Sebastianowicz? Bo jest ona symbolem Armii Krajowej, polskości, zachodnich wpływów. A to nie pasuje do polityki historycznej Łukaszenki, w której główną rolę odgrywa upudrowana wizja Związku Radzieckiego.

Na początku lat 50. Weronikę Sebastianowicz sowiecki sąd skazał na zesłanie do łagru za utrzymywanie „przestępczego kontaktu z nacjonalistyczną bandą tak zwanej Armii Krajowej”. Ocena AK w dzisiejszej Białorusi niewiele od tego odbiega.

Ostatnio (nie po raz pierwszy) Aleksander Łukaszenko wydaje się skłonny do jakiegoś porozumienia z Zachodem. Przestraszył się agresywnych działań Kremla na Ukrainie i zapowiadanej ochrony Rosjan i rosyjskojęzycznych niezależnie od tego, gdzie mieszkają. A w kraju Łukaszenki ich nie brakuje.

Polska też wydaje się skłonna do zmiany polityki izolacji Białorusi. Jeżeli miałaby rzeczywiście nastąpić zmiana w nastawieniu do Mińska, to musi się wiązać ze zmianą nastawienia Mińska do białoruskich Polaków. W tym do symbolicznej dla nich postaci – Weroniki Sebastianowicz.

Znadniemna.pl za Jerzy Haszczyński/„Rzeczpospolita”

Najnowsze komentarze

  • Względem Lukaszenki polityka powinna być stanowczestanowcza i konsekwentna. Przeszłość temu dowodzi jego sposób działania. A już prześladowanie ludzi w podeszłym wieku ale o nieslusznych dla niego poglądach jest przykładem jego prywitymizmu. A powrotu do minionych czasów nie będzie. Czyżby obawiał się Kajdany w swoim mateczniku. Spoleczenstwo i tak w przyszłości podniesie głowę żeby wyzwolić się od satrapy.

  • Wszystko należy czynić w sposób inteligentny i cywilizowany: pomoc humanitarną należy uzgadniać i konsultować się z odpowiednimi departamentami, a jeśli nie, to płacić cło, jak wszędzie i nie będzie żadnego problemu. MSZ RP, jak i w przypadku Białackiego podstawia ludzi czyniąc im krzywdę, a potem ich broni. Po co ten zamęt i jazgot o rzeczy małostkowe, jak wszystko można uczynić gramotnie, Panie Sikorski

Skomentuj

Skip to content