HomeReligiaŁukaszenko: Nie wpuściliśmy Kondrusiewicza, bo wracał z instrukcjami z Warszawy

Łukaszenko: Nie wpuściliśmy Kondrusiewicza, bo wracał z instrukcjami z Warszawy

Białoruski dyktator skomentował bulwersującą sprawę niewpuszczenia na Białoruś Zwierzchnika Katolickiego Kościoła na Białorusi, przewodniczącego Konferencji Katolickich Biskupów na Białorusi arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza.

Białoruski dyktator Aleksander Łukaszenko, fot.: belaruspartisan.org

– Uważnie obserwujemy wszystkich, kto wyjeżdża i wjeżdża – powiedział dzisiaj w Baranowiczach Aleksander Łukaszenko. – Zwierzchnik Kościoła Katolickiego niespodziewanie wyjechał do Warszawy na konsultacje i, otrzymując pewne zadania, wracał na Białoruś, i trafił na listę niewpuszczanych, wspólną  dla Białorusi i Rosji. Nie tylko on, po prostu jest postacią bardziej znaną – usprawiedliwiał bezprecedensowe bezprawie białoruski dyktator, dodając, że arcybiskup rzekomo może mieć także inne obywatelstwo oprócz białoruskiego.

Łukaszenko zarzucił Zwierzchnikowi  Kościoła Katolickiego na Białorusi  także mieszanie się do polityki oraz to, że hierarcha daje zły przykład swoim współwyznawcom w wierze.

Przypomnijmy, że 31 sierpnia Metropolita Tadeusz Kondrusiewicz nie został wpuszczony na Białoruś przez białoruskich pograniczników bez podania przyczyny. Wracał z Polski, w której przebywał służbowo.

Znadniemna.pl na podstawie Svaboda.org

Najnowsze komentarze

  • No cóż Łukaszenka oszalał , gdyby to nie było niebezpieczne byłaby to całkiem zabawna sytuacja.Jestem zainteresowany sytuacją na Białorusi jako ,że moja rodzina mieszkała kiedyś w Wołkowysku i marzę o tym aby moc spokojnie jeździć na ich groby mając świadomość ,że jadę do miejsca moich przodków znajdującego się w zaprzyjaźnionym szczęśliwym kraju gdzie jestem mile widziany. Nie mam najmniejszych roszczeń i życzę Białorusinom wiele szczęścia a Białorusi spokoju i mądrych rządzących cieszących sie szacunkiem na całym świecie i w UE i w Polsce i w Rosji

Skomentuj

Skip to content