HomeSpołeczeństwoOdeszła do Stwórcy śp. Teresa Sieliwończyk

Odeszła do Stwórcy śp. Teresa Sieliwończyk

Z wielkim smutkiem i głębokim żalem informujemy o niepowetowanej stracie, jaką poniósł Związek Polaków na Białorusi i środowisko Polaków w Baranowiczach. Po długiej chorobie na dzień przed Wigilią Święta Bożego Narodzenia odeszła po zasłużoną nagrodę do Pana Teresa Sieliwończyk, wieloletnia dyrektor Domu Polskiego w Baranowiczach i prezes miejscowego oddziału ZPB.

Śp. Teresa Sieliwończyk

Śp. Teresa Sieliwończyk była i pozostanie postacią legendarną w środowisku Polaków mieszkających na Białorusi. Wraz z mamą Elżbietą Dołęgą-Wrzosek w 1987 roku zakładała pierwszą w Baranowiczach polską organizację i szkołę polską, które rozwinęły się w ośrodek polskości, będący największym na ziemi brzeskiej i jednym z najlepiej funkcjonujących na Białorusi.

1995 rok. Śp. Teresa Sieliwończyk (po lewej) w składzie delegacji ZPB na spotkaniu z ówczesnym konsulem generalnym RP w Grodnie Mariuszem Maszkiewiczem (pośrodku)

Dzięki śp. Teresie Sieliwończyk i ofiarności jej krewnych, powstał w Baranowiczach Dom Polski, będący jedynym obiektem nieruchomości, którego władzom białoruskim po uderzeniu w ZPB w 2005 roku nie udało się zamienić w sklep, biurowiec, czy biuro pogrzebowe, jak stało się to m.in. w Iwieńcu.

Działając w Związku Polaków na Białorusi śp. Teresa Sieliwończyk piastowała różne funkcje kierownicze. Niejednokrotnie była wybierana do Rady Naczelnej i Zarządu Głównego ZPB. W Zarządzie po Zjeździe ZPB w 2005 roku piastowała stanowisko wiceprezesa, odpowiedzialnego za kontakty międzynarodowe organizacji.

Jako jedna z najważniejszych postaci w kierownictwie ZPB śp. Teresa Sieliwończyk była wielokrotnie poddawana represjom ze strony władz białoruskich.

Śp. Teresa Sieliwończyk pozostawiła po sobie trwały ślad w rodzinnych Baranowiczach i w historii polskiego odrodzenia na Białorusi. Powstały dzięki jej wysiłkom Dom Polski w Baranowiczach jest wzorowym ośrodkiem polskości, do którego chętnie przychodzą nie tylko miejscowi, ale z nostalgią i zamiłowaniem do jego atmosfery oraz przeżytych wspólnie z miejscowymi Polakami chwil, chcą wracać Rodacy z całej Białorusi, a także z Polski. Działająca w Domu Polskim współzakładana przez śp. Teresę Sieliwończyk najstarsza na Białorusi Społeczna Szkoła Polska im. Tadeusza Reytana jest ośrodkiem edukacyjnym, do którego miejscowe dzieciaki zapisują się od pierwszej klasy i nieprzerwanie uczą się przez jedenaście lat, aby otrzymać świadectwo maturalne, które jest uznawane za potwierdzenie zdobycia dobrego wykształcenia przez wiele uczelni wyższych w Polsce.

Redakcja portalu Znadniemna.pl oraz Zarząd Główny ZPB łączą się w bólu z bliskimi śp. Teresy Sieliwończyk, jej mamą, synem i wnukami, a także wszystkimi Polakami Baranowicz, dla których odejście zmarłej po wieczną nagrodę do Stwórcy stało się osobistą utratą.

Dzisiaj, zasiadając do wigilijnego stołu, wspomnijmy o śp. Teresie Sieliwończyk, której wielu z nas zawdzięcza to, że na ziemi białoruskiej po dziesięcioleciach panowania bezbożnej władzy komunistów odrodziła się piękna polska tradycja obchodów Święta Bożego Narodzenia.

Wieczne odpoczywanie racz Jej dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Jej świeci. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen.

Znadniemna.pl

Najnowsze komentarze

  • Moi rodzice pochodzili z Mołduć i często mówili o Baranowiczach ale ja niestety nigdy tam nie byłam.

Skomentuj

Skip to content