HomeHistoriaRocznica śmierci legendarnego Olecha

Rocznica śmierci legendarnego Olecha

W niedzielę, 12 maja, działacze Związku Polaków na Białorusi wspólnie z przedstawicielami Konsulatu Generalnego RP w Grodnie oddali hołd żołnierzom Armii Krajowej, którzy zginęli walcząc o niepodległość Ojczyzny oraz w sposób szczególny uczcili pamięć Anatola Radziwonika, ps. „Olech” w rocznicę jego bohaterskiej śmierci.

Składanie wieńców przy grobie akowskim w Niecieczy

Składanie wieńców przy grobie akowskim w Niecieczy

Tego dnia znicze zapłonęły na grobach żołnierzy wyklętych oraz w miejscach upamiętniajacych ich bochaterską walkę i śmierć w kilku miejscowościach Grodzieńszczyzny: w Stryjówce, Jewłaszach, Szczuczynie, Niecieczy, Raduniu i Surkontach. Przy każdym krzyżu czy grobie żołnierskim do grodzieńskiej grupy działaczy ZPB dołączali Polacy z pobliskich miejscowości, aby wspólnie złożyć wieńce, pomodlić się za dusze straceńców i przypomnieć ich ofiarną walkę o wolną Ojczyznę.

Po godzinie 15. ponad sto osób przyjechało do zagubionej w lasach wymierającej kolonii Raczkowszczyzna. Po 64 latach z inicjatywy i staraniami członków Związku Polaków na Białorusi w miejscu, gdzie poniósł śmierć legendarny dowódca polskiego podziemia, stanął krzyż, na którym została umieszczona tablica: „Anatol Radziwonik p. Olech ostatni dowódca połączonych sił zbrojnych AK Lida-Szczuczyn. Zginął razem z oddziałem AK w walce z NKWD 12 maja 1949 roku pod Raczkowszczyzną broniąc ojczyzny”.

Msza polowa w Raczkowszczyźnie

Msza polowa w Raczkowszczyźnie

Ksiądz Andrzej Radziewicz, kapelan Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej przy ZPB, odprawił mszę polową i poświęcił krzyż upamiętniający śmierć polskich patriotów. Na zakończenie uroczystości glos zabrali: Andrzej Chodkiewicz Konsul Generalny RP w Grodnie, Weronika Sebastianowicz prezes Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej oraz Mieczysław Jaśkiewicz prezes Związku Polaków na Białorusi.

Ta inicjatywa ma na celu ocalić od zapomnienia miejsce walki i śmierci oddziału AK na czele z Anatolem Radziwonikiem, tym bardziej że miejsce ich spoczynku do dziś nie jest znane.

IE

 

 

 

Brak komentarzy

Skomentuj

Skip to content